Klinika GASu
To będzie przyjemna śmierć.
Odpowiedz
http://allegro.pl/spector-legend-classic...73420.html

Zamieniłbym któregoś ze swoich japońców na taką bestię slina
Odpowiedz
Jo Cie prosza. Rozumiem, że można lubić Spectora - ma specyfikę, która zupełnie mi nie leży, ale jeśli ktoś głównie nakurwia kostką lub kciukiem to w sumie czemu nie - ale Legendy są akurat cienkie jak chuj kanarka...
Odpowiedz
E tam, grałbym na nim takie rzeczy, gdzie i tak basu nie słychać. Jakieś szesnastki w 200 bpm kostką Big Grin

I szczerze mówiąc, czasem mam ochotę na takie brzmienie- ogólny plastik, kontur i taka specyficzna góra. Może powinienem po prostu do jazza wstawić preamp jakiś w przyszłości? Big Grin
Odpowiedz
Mnie by to uszczęśliwiło:

[Obrazek: 3I3A5379_zps923b6b6c.jpg]
Odpowiedz
szKramer?
Odpowiedz
Kramer to późniejszy wynalazek, to jest Travis Bean (który jako pierwszy robił aluminiowe necki).
Odpowiedz
(10-19-2013, 06:58 PM)dzbanek napisał(a): To będzie przyjemna śmierć.

Oby była tego warta. Wink
Odpowiedz
(10-19-2013, 07:13 PM)Bjarni napisał(a): http://allegro.pl/spector-legend-classic...73420.html

Zamieniłbym któregoś ze swoich japońców na taką bestię slina

To już lepiej na tego sobie GAS włączyć:

http://www.thomann.de/pl/spector_mike_kr...nature.htm

Jakaś kitajska piosenka, ale bas się ładnie nagrał:

http://www.youtube.com/watch?v=_7-tiOHry...yAttTdKWLG

Odpowiedz
http://esh-bass.com/index.php?option=com...55&lang=en

To jest piekne... Wink
Odpowiedz
(10-19-2013, 07:22 PM)Bjarni napisał(a): E tam, grałbym na nim takie rzeczy, gdzie i tak basu nie słychać. Jakieś szesnastki w 200 bpm kostką Big Grin

I szczerze mówiąc, czasem mam ochotę na takie brzmienie- ogólny plastik, kontur i taka specyficzna góra. Może powinienem po prostu do jazza wstawić preamp jakiś w przyszłości? Big Grin

Proszę ja Ciebie, Bjarni.
Jestem pierdolnięty na punkcie basów ze specyfiką której Basstard nie lubi.
Tzn Spectorów.

Legendy ssą pałę po samiuśkie kuleczki, z połykiem i oblizem.
Miałem Legenda 5 custom i to tragedia była. Elektronika chuj (emg-hz, mało jest wioseł którym te pickupy służą), palstikowo brzmiący preamp, tragiczne wyważenie (lekki korpus z lipy + ciężki gryf z klonu), zajebiście niski sygnał (a elektronike sprawdzało parę osób i nie była wadliwa), jakiś toporny gryf (i nie że gruby, Euro 5ka na której teraz pomykam też ma gruby a jakoś mega wygodny jest).

Dozbieraj i kup Rebopa. A w ogóle to sprzedaj nerkę i Euro. Najlepiej Euro wyselekcjonowanego przez Saimona. mrgreen
Z tego ostatniego będziesz najbardziej zadowolony.

EDIT: A i w Euro bardzo dobrym pomysłem jest odłączenie preampu. mrgreen
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
Dobry Euro to zajebioza... Ale trzeba by przynajmniej z 4-kę mieć w kieszeni na jakąś używkę. Koreańskie REX5 i MK5 (pełny klon) również są bardzo dobre, jesłi idzie o drewno, ale tutaj przydaje się upgrade pickupów przynajmniej... Czyli jakiś 1k zł do ceny używki trza doliczyć. Używanego Rexa idzie wyrwać w okolicach ~2,5k (za swojego 2,3k dałem). MK5 nigdzie używek niestety nie spotkałem... Był jeszcze taki stary Legend q5 pro - pełny klon NTB - w zasadzie jota w jotę z REX5, tylko korpus typu NS.
Zdaje się, że Titus na takim coś nagrywał w studio kiedyś...

A te z lipowymi korpusami, to mnie się z produkcją z "Hong-Kongu" zawsze kojarzyły, jak brałem do łapy w sklepie... Niby Spector, a jakiś taki upominkowy. Wink
Odpowiedz
(10-20-2013, 01:56 PM)OMSON napisał(a): Dobry Euro to zajebioza... Ale trzeba by przynajmniej z 4-kę mieć w kieszeni na jakąś używkę. Koreańskie REX5 i MK5 (pełny klon) również są bardzo dobre, jesłi idzie o drewno, ale tutaj przydaje się upgrade pickupów przynajmniej... Czyli jakiś 1k zł do ceny używki trza doliczyć. Używanego Rexa idzie wyrwać w okolicach ~2,5k (za swojego 2,3k dałem). MK5 nigdzie używek niestety nie spotkałem... Był jeszcze taki stary Legend q5 pro - pełny klon NTB - w zasadzie jota w jotę z REX5, tylko korpus typu NS.
Zdaje się, że Titus na takim coś nagrywał w studio kiedyś...

A te z lipowymi korpusami, to mnie się z produkcją z "Hong-Kongu" zawsze kojarzyły, jak brałem do łapy w sklepie... Niby Spector, a jakiś taki upominkowy. Wink

Ten q5 pro Titusa pojawia się raz na jakiś czas na serwisach aukcyjnych. Miałem możliwość wziąć go za 2k albo za ltd surveyora, ale Titi tak go zmasakrował, że wolałem odpuścić.
Odpowiedz
(10-20-2013, 02:03 PM)Dex napisał(a): ale Titi tak go zmasakrował, że wolałem odpuścić.

A możesz coś dokładniej - bardzo interesował mnie ten egzemplarz?
Odpowiedz
Dość głębokie wgnioty na gryfie i na podstrunnicy, porysowany gorzej niż mój jazz.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 15 gości