10-25-2013, 12:36 PM
Miałem Superluxy zanim były modne.
Słuchawki
|
10-25-2013, 01:05 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-25-2013, 01:07 PM przez Maciejeq.)
(10-25-2013, 12:16 PM)low napisał(a): No właśnie, niech ktoś wytłumaczy, najlepiej naukowo - ale przystępnie, czy dokanałówki niszczą słuch. Bo ile ludzi, tyle opinii. Dokanałówka działa jak tłok- wali Ci w najkonkretniejszym strumieniem ciśnienia w błonę bębenkową. Tak widzę to ja i wielu innych ludzi z którymi o tym rozmawiałem. Dodatkowo dochodzi jeszcze jedna sprawa, mianowicie adaptacja słuchu. Po chwili dłuższej lub krótszej, słuch przyzwyczaja się do danej mu głośności- wtedy zazwyczaj robimy vol up. Polecam zrobić test- włożyć dokanałówki, posłuchać muzyki jakieś 30 minut, wyjąć, dać zregenerować się słuchowi. Po jakichś 5 minutach włożyć spowrotem, nie zmieniając przy tym ustawień głośności. Skok głośności będzie conajmniej dwukrotny, w naszym odczuciu Do tego wszystkiego z dokanałówkami należy dodać fakt, że używane są zazwyczaj w hałaśliwym otoczeniu. Wtedy bierzemy volume w górę bez opamiętania Nie wiem, takie są moje obserwacje i doświadczenia. Staram się dbać o słuch, na dłuższe włajaże używam stoperów (bo jednostajny hałas, np. podczas jazdy autobusem i słuchania radia Plus ) też znacznie uszkadza słuch. A biedakluksy są fest, tylko ten skórzany motyw co trzyma wszystko w kupie strasznie się niszczy :/
10-25-2013, 01:20 PM
Ale zauważ, że dokanałówki (zwłaszcza na dobrym poziomie) w większej częsci odcinają odgłosy z zewnątrz, dzięki czemu można ustawić głośność niższą niż w innych typach.
Jedyny istotny czynnik to ile decybeli dociera do bębenka, a tu zważając na to co Ty napisałeś i ja, wydaje się, że koniec końców jest to poziom bardzo podobny. Grunt, to nie słuchać za głośno i zbyt długo.
10-25-2013, 01:33 PM
Trzeba pamiętać też, że dokanałówki zamykają ucho. Zdaje się, że bakterie wszelkiego rodzaju lubią takie warunki.
10-25-2013, 03:36 PM
Panowie, miałem infekcję skóry przewodu słuchowego, pałeczką ropy błękitnej, m.in. dlatego że bardzo długo i dużo używałem dokonałówek. Laryngolog się specjalnie pytał czy używam takich słuchawek i czy czyszcze wacikiem uszy w środku. Żeby było śmieszniej samą bakterię najłatwiej złapać na basenie.
Jeszcze się z tego gówna leczę. P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A D O M A N A
10-26-2013, 10:19 AM
(10-24-2013, 06:55 PM)barabas napisał(a): Tak na szybko - jakieś propozycje słuchawek nausznych, do codziennego użytku (filmy, muzyka) do 200zł? Sennheiser HD202 lub 203 http://www.ceneo.pl/107031
10-26-2013, 11:22 AM
Te zenki są bardziej płaskie, muzyka na nich może brzmieć trochę mało atrakcyjnie imo
10-26-2013, 12:02 PM
To brat szukał słuchawek, kupił te AKG od Lowa - mówi, że zajebiste
Także dzięki Panowie
10-26-2013, 01:54 PM
(10-26-2013, 11:22 AM)Maciejeq napisał(a): Te zenki są bardziej płaskie, muzyka na nich może brzmieć trochę mało atrakcyjnie imo Cyba Ty Są porównywalne do wyżej wymienionych AkG, z tą różnicą, że zenki są bardziej zamknięte tzn. wygłuszają dźwięki z zewnątrz. Porównywałem wszystkie trzy modele i wg mnie Akg i HD203 są niemal identyczne, HD202 mają więcej basu a HD201 to straszne gówno
10-26-2013, 03:18 PM
lol nie
HD201 są po prostu jasne i nie każdemu podchodzą Cytat:Prymy, srymy, septymy, kostka, palce, precel, patriot, ampeg, swr - chuj mnie to wszystko obchodzi, i tak zagram to tak, ze będzie słyszalne moje podejście do basu i muzyki i to jakim jestem człowiekiem. trade comfort for identity
drown me in kerosene
10-26-2013, 03:42 PM
HD201 to gówniane słuchawki, miałem je ze 3 lata zanim zmieniłem na AKG. One po prostu nie brzmią.
10-27-2013, 11:39 AM
10-27-2013, 12:06 PM
(10-26-2013, 03:42 PM)low napisał(a): HD201 to gówniane słuchawki, miałem je ze 3 lata zanim zmieniłem na AKG. One po prostu nie brzmią. Pomijasz jeden czynnik- cenę To są najtansze słuchawki które są cokolwiek warte
fender -> fender -> fender
10-27-2013, 01:05 PM
(10-27-2013, 12:06 PM)Bolem napisał(a):(10-26-2013, 03:42 PM)low napisał(a): HD201 to gówniane słuchawki, miałem je ze 3 lata zanim zmieniłem na AKG. One po prostu nie brzmią. Superluxy lepsze, a cenowo chyba niewiele więcej wypadają, nie?
10-27-2013, 01:12 PM
a które superluxy? ja hd201 kupilem za 75 zł jako pierwsze sluchawki lepsze niz "noname za 30 zł" i poczułem ogromną różnicę. Są duzo gorsze od słuchawek kumpli za 150, 200, 300 zł, ale kosztują mniej
fender -> fender -> fender
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|