Słuchawki
Miałem Superluxy zanim były modne. mrgreen
Odpowiedz
(10-25-2013, 12:16 PM)low napisał(a): No właśnie, niech ktoś wytłumaczy, najlepiej naukowo - ale przystępnie, czy dokanałówki niszczą słuch. Bo ile ludzi, tyle opinii.

Dokanałówka działa jak tłok- wali Ci w najkonkretniejszym strumieniem ciśnienia w błonę bębenkową. Tak widzę to ja i wielu innych ludzi z którymi o tym rozmawiałem.
Dodatkowo dochodzi jeszcze jedna sprawa, mianowicie adaptacja słuchu. Po chwili dłuższej lub krótszej, słuch przyzwyczaja się do danej mu głośności- wtedy zazwyczaj robimy vol up.
Polecam zrobić test- włożyć dokanałówki, posłuchać muzyki jakieś 30 minut, wyjąć, dać zregenerować się słuchowi. Po jakichś 5 minutach włożyć spowrotem, nie zmieniając przy tym ustawień głośności. Skok głośności będzie conajmniej dwukrotny, w naszym odczuciu Wink
Do tego wszystkiego z dokanałówkami należy dodać fakt, że używane są zazwyczaj w hałaśliwym otoczeniu. Wtedy bierzemy volume w górę bez opamiętania Smile
Nie wiem, takie są moje obserwacje i doświadczenia. Staram się dbać o słuch, na dłuższe włajaże używam stoperów (bo jednostajny hałas, np. podczas jazdy autobusem i słuchania radia Plus mrgreen ) też znacznie uszkadza słuch.
A biedakluksy są fest, tylko ten skórzany motyw co trzyma wszystko w kupie strasznie się niszczy :/
Odpowiedz
Ale zauważ, że dokanałówki (zwłaszcza na dobrym poziomie) w większej częsci odcinają odgłosy z zewnątrz, dzięki czemu można ustawić głośność niższą niż w innych typach.

Jedyny istotny czynnik to ile decybeli dociera do bębenka, a tu zważając na to co Ty napisałeś i ja, wydaje się, że koniec końców jest to poziom bardzo podobny.

Grunt, to nie słuchać za głośno i zbyt długo.

Odpowiedz
Trzeba pamiętać też, że dokanałówki zamykają ucho. Zdaje się, że bakterie wszelkiego rodzaju lubią takie warunki.
Odpowiedz
Panowie, miałem infekcję skóry przewodu słuchowego, pałeczką ropy błękitnej, m.in. dlatego że bardzo długo i dużo używałem dokonałówek. Laryngolog się specjalnie pytał czy używam takich słuchawek i czy czyszcze wacikiem uszy w środku. Żeby było śmieszniej samą bakterię najłatwiej złapać na basenie.
Jeszcze się z tego gówna leczę.
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
(10-24-2013, 06:55 PM)barabas napisał(a): Tak na szybko - jakieś propozycje słuchawek nausznych, do codziennego użytku (filmy, muzyka) do 200zł? Emotka_2755

Sennheiser HD202 lub 203
http://www.ceneo.pl/107031
www.deathlotlizard.pl

...the blues are the roots and the other musics are the fruits. Willie Dixon
Odpowiedz
Te zenki są bardziej płaskie, muzyka na nich może brzmieć trochę mało atrakcyjnie imo Wink
Odpowiedz
To brat szukał słuchawek, kupił te AKG od Lowa - mówi, że zajebiste Big Grin

Także dzięki Panowie Emotka_2755
Odpowiedz
(10-26-2013, 11:22 AM)Maciejeq napisał(a): Te zenki są bardziej płaskie, muzyka na nich może brzmieć trochę mało atrakcyjnie imo Wink

Cyba Ty mrgreen
Są porównywalne do wyżej wymienionych AkG, z tą różnicą, że zenki są bardziej zamknięte tzn. wygłuszają dźwięki z zewnątrz. Porównywałem wszystkie trzy modele i wg mnie Akg i HD203 są niemal identyczne, HD202 mają więcej basu a HD201 to straszne gówno mrgreen
www.deathlotlizard.pl

...the blues are the roots and the other musics are the fruits. Willie Dixon
Odpowiedz
lol nie
HD201 są po prostu jasne i nie każdemu podchodzą Wink
Cytat:Prymy, srymy, septymy, kostka, palce, precel, patriot, ampeg, swr - chuj mnie to wszystko obchodzi, i tak zagram to tak, ze będzie słyszalne moje podejście do basu i muzyki i to jakim jestem człowiekiem.
trade comfort for identity
drown me in kerosene
Odpowiedz
HD201 to gówniane słuchawki, miałem je ze 3 lata zanim zmieniłem na AKG. One po prostu nie brzmią.
Odpowiedz
(10-26-2013, 03:42 PM)low napisał(a): HD201 to gówniane słuchawki, miałem je ze 3 lata zanim zmieniłem na AKG. One po prostu nie brzmią.

Tak. Miałem hd201, potem akg k77 (było znacznie lepiej), a teraz senki hd555 pożyczone. Do k77 mógłbym ewentualnie wrócić, do 201 nigdy. No i superluxy są spoko Wink
Odpowiedz
(10-26-2013, 03:42 PM)low napisał(a): HD201 to gówniane słuchawki, miałem je ze 3 lata zanim zmieniłem na AKG. One po prostu nie brzmią.

Pomijasz jeden czynnik- cenę Smile

To są najtansze słuchawki które są cokolwiek warte
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
(10-27-2013, 12:06 PM)Bolem napisał(a):
(10-26-2013, 03:42 PM)low napisał(a): HD201 to gówniane słuchawki, miałem je ze 3 lata zanim zmieniłem na AKG. One po prostu nie brzmią.

Pomijasz jeden czynnik- cenę Smile

To są najtansze słuchawki które są cokolwiek warte

Superluxy lepsze, a cenowo chyba niewiele więcej wypadają, nie?
Odpowiedz
a które superluxy? ja hd201 kupilem za 75 zł jako pierwsze sluchawki lepsze niz "noname za 30 zł" i poczułem ogromną różnicę. Są duzo gorsze od słuchawek kumpli za 150, 200, 300 zł, ale kosztują mniej Smile
fender -> fender -> fender
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości