12-26-2013, 01:20 PM
De gustibus Panowie.
Przykłady zajebistego brzmienia basu
|
12-26-2013, 01:20 PM
De gustibus Panowie.
12-26-2013, 01:22 PM
słyszę/nie słyszę to kwestia gustu?
12-26-2013, 01:25 PM
Nie, ale definicja w dole to kwestia gustu. Dla jednego zmulony bas może być wyraźny/ładny/z charakterem, a dla drugiego nie.
12-26-2013, 01:26 PM
Mi się wydaje, że Stasiowi chodzi o to, że sound jest mało skupiony (w porównaniu do jaza) i nie kopie w ryj środkiem jak niektóre instrumenty.
Ogólnie, to chyba chodzi o to, że za mało jazzbassa w cirrusie ![]() Mi to brzmienie leży, ale tylko do konkretnych zastosowań. Nie do wszystkiego ![]()
12-26-2013, 01:27 PM
12-26-2013, 01:28 PM
(12-26-2013, 01:27 PM)marek HAGA napisał(a):(12-26-2013, 01:25 PM)herp napisał(a): Nie, ale definicja w dole to kwestia gustu. Dla jednego zmulony bas może być wyraźny/ładny/z charakterem, a dla drugiego nie. Joł, Marek, ale ja tylko mówię, co Staś myślę, że miał na myśli ![]() Niektórzy tego nie łapią.
12-26-2013, 01:32 PM
jeżeli x twierdzi, że coś jest słyszalne, a y, że jest niesłyszalne, to jeden z nich ma zaburzony odbiór lub nie umie używać języka w komunikacji.
co to w ogóle za pierdolenie o kwestii gustu i intencjach?
12-26-2013, 01:35 PM
domelius, nie sądzę. Wszystko zależy od punktu odniesienia i wykształconych filtrów kognitywnych. Nie ma czegoś takiego jak obiektywność tutaj.
12-26-2013, 01:36 PM
stąd moje pytania o sprzęt i badania ;]
12-26-2013, 01:49 PM
(12-26-2013, 01:32 PM)domelius napisał(a): jeżeli x twierdzi, że coś jest słyszalne, a y, że jest niesłyszalne, to jeden z nich ma zaburzony odbiór lub nie umie używać języka w komunikacji. a trzeci nie umie czytać ze zrozumieniem lub się przypierdala. ![]() widzę, że Dragonaut i herp zrozumieli, czyli nie wyrażam się aż tak niejasno, ale skoro pierwszy problem pojawił się już przy wyrażeniu "brak definicji" dalszy ciąg dyskusji jawił się w ciemnych barwach. ![]()
obrazki się zesrały.
Chłopaki, nie ma co się spinać. Każdy używa swojej terminologii i przez to te problemy wynikły. Ja skojarzyłem po tym, jakie Stasiu sobie brzmienie ukręcił i że gra na jazzie. +standardowe, forumowe zarzuty do aktywów
![]() Na moje to brzmienie jest sympatyczne, fajnie siadło by w death metalu, ale faktycznie nie napierdala po ryju środkiem jak jbass.
12-26-2013, 02:34 PM
(12-26-2013, 01:52 PM)Dragonaut napisał(a): Na moje to brzmienie jest sympatyczne, fajnie siadło by w death metalu, ale faktycznie nie napierdala po ryju środkiem jak jbass. To trzeba by rozgraniczyć dwa pojęcia: napierdalanie twardo/kartonowym 'niskim środkiem' oraz 'definicję w dole' i nie stosowania ich zamiennie. ![]() Rozgraniczenie bardzo ułatwiłoby komunikację na forum... ![]() (nie - nie chodzi o rozlany dół) ![]()
12-26-2013, 02:36 PM
(12-26-2013, 02:34 PM)OMSON napisał(a):(12-26-2013, 01:52 PM)Dragonaut napisał(a): Na moje to brzmienie jest sympatyczne, fajnie siadło by w death metalu, ale faktycznie nie napierdala po ryju środkiem jak jbass. Nie no, ten dół lekko się rozlewa, nie jest tak zwarty jak w jazzie, ale to pewnie dlatego, że raczej niższy jest.
12-26-2013, 02:41 PM
Jak środek w jb jest kartonowy/twardy to ja na innych jazzach gralem...
12-26-2013, 02:42 PM
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|