Restauracja Gitar
Nie umiecie grac w E standard:d?
Odpowiedz
Wypraszam sobie, ja burrowego 83 (82? ktory on koncu jest) mam na roundach w E std i bardzo mu tak dobrze. mrgreen
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
83
a w E std ciężko by było grać to Wink
https://myspace.com/blackcovendoom/music...0-99552385
ale dawało radę grać to:
https://soundcloud.com/burning_sphere/balance-10-feb-10
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
(02-20-2014, 02:36 PM)Doman napisał(a): Wypraszam sobie, ja burrowego 83 (82? ktory on koncu jest) mam na roundach w E std i bardzo mu tak dobrze. mrgreen

jedyny normalny;d
Odpowiedz
phi moj fenderstein tez jest na roundach w E!! co lepsze potestowalismy z Burnem i mam Thunderbirda na flatachBig Grin
Tommi napisał(a): Melanż, laski, kąpiel w kasie
to nie dla mnie, gram na basie
Brylant napisał(a): Jak człowiek dojrzeje, to wie ze poza vol mu nic więcej nie potrzeba Tongue
aktualnie: https://moontoy.bandcamp.com
dawniej: http://muhuisland.bandcamp.com
Odpowiedz


i fotki basiorów:

[Obrazek: xS4d7hpl.jpg]
[Obrazek: 63aXcFVl.jpg]
[Obrazek: GdQMVrFl.jpg]
[Obrazek: KfJDYCFl.jpg]





[Obrazek: RZvAWmRl.jpg]
[Obrazek: ylp9568l.jpg]
[Obrazek: SgrndDyl.jpg]
[Obrazek: 8zNhmQXl.jpg]






Odpowiedz
Co do próbek...

Jazz kopia wyraźnie żywsza i bardziej dynamiczna - jak dla mnie bardzo duża różnica, choć na niektórych partiach zagranych mniejsza na innych większa.

Inna sprawa, że ogólnie fender mie się bardziej podobał, pomimo tego, że był ciemniejszy i brzmiał jakby miał wyższą akcję.

Precle....

no cóż. Każdy z nich brzmiał jak... precelSmile Ciut inaczej, ale jakbym za jednego z nich miał zapłacić 6k więcej niż za innego to bym tego nigdy nie zrobił.
Odpowiedz
Akcja 1:1 na obu. Aria brzęczy, strzela, kaszle, pierdzi - ŻYJE. Do każdego dźwięku są "dodatki" 2x wiecej brzmienia w brzmieniu. Fender jest bardziej wyrównany i brzmi "dokładniej" jakbym ładnie grał. Aria brzmi jak stary basWink
Odpowiedz
Ja też jak usłyszałem tę Arię to byłem zaskoczony in plus. Dół ze środkiem dolnym fantastyczny. Tak powinien brzmieć dobry drogi stary precel.
A ta kopia wypada jak dla mnie blado przy Arii. Chyba byłbym kolejym gosciem, który jadac do RG po Fendera kupiłby co innego.
Odpowiedz
(02-20-2014, 08:43 AM)Mateusz napisał(a): Porównanie wysokiego modeluj fendera japan z aria:



Żeby nie było ten fender to bardzo dobry jazz, na sprzecię "hifi" słychać, że ma górkę wyżej - taką bardziej hifi, aria, ma wiecej wysokiego środka i mniej muli.

Żeby nie było, że słucham oczami, to odpaliłem i zacząłem przeglądać fejsa... w pewnym momencie "o kurde ale sound ma ta Aria!!!", przełączam na Basscity a to nie Aria...

Nie wiem jaka jest różnica w cenie między nimi, ale to jest właśnie TA różnica o którą chodzi kiedy się kupuje Fendera - i kiedy ja kupowałem Fendera. Przykro mi, ale w tej kategorii IMHO zdecydowanie Fęder.

(02-20-2014, 08:43 AM)Mateusz napisał(a):

Nagrałem na "dostępnym" zestawie SWR+ EDEN żebyśta nie marudzliSmile

I tu to samo - Tender nakurwia zajebiście, dopóki nie wchodzi Fender 83. Fernandez trochę gorzej, dalej ciut lepiej Fender 79, dalej Fender Japan - podobnie jak Tender...

Ogólne wnioski - różnica podoba mi się na tyle, że wolałbym dopłacić do Fendera ÓSA. ALE ja mogę mieć po prostu coś z głową (i oczami), bo średniość brzmieniowa Fenderów Standard (Mexico) wcale mi nie przeszkadza Tongue
Odpowiedz
mazdah: ale Ty nie masz gustu :oburzony:
Ale co do Fenderow USA z powyzszego filmiku zgadzam sie w stu procentach, a średniość nieamerykanskich Fenderow przeszkadza tylko w bezposrednim starciu z z amerykanskimi, albo też wtedy najbardziej. To moje zdanie, a jak dobrze wiemy jest decydujące.
Odpowiedz
Mojego jazza nie słyszeli a się wypowiadają :oburzony:
Odpowiedz
Ibanez to nie jazz :oburzony:
Odpowiedz
Ocenę pozostawiam dla was, fajnie jak się wywiąże jakaś dyskusja.
Odpowiedz
W sumie można wpierdzielić to w worek "kwestia gustu". Imo nie ma co porównywać Fenderów USA do japońskich kopii... Można porównać Fendera mij czy mexa do USA. Fajnie, ze kopie się różnią i mają swój charakter. Jednym to leży, innym już średnio.

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 16 gości