Liczba postów: 512
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
ja miałem z kolei 4.5XL i żałuję że już nie mam... brzmienia które lubię opisałbym tak jak określiłeś, Miklo, preferencje brata. Z tym, że czasem lubię też przestery - np uwielbiam jak brzmiał Mike Starr na "Facelift" i "Dirt" Alice In Chains czy (ale już z mniejszym entuzjazmem) Robert DeLeo w Stone Temple Pilots.
Jeśli, jak mówi Domo, 410 jest sporo lżejsza, a brzmieniowo różni się niewiele (nie znam tego modelu szczerze mówiąc poza tym że widzę ją czasem u innych), to można polecić. 4.5 gra czysto, szybko, selektywnie.
Liczba postów: 512
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
no właśnie obczaiłem w necie, że w górze na pewno jest różnica: 4.5 - 30Hz-12kHz; 410 - 30Hz-5kHz. Różnica na wadze około 5kg.
Liczba postów: 5718
Liczba wątków: 19
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Panowie komputerowcy internetowcy.
Moja dziewczyna kupiła sobie laptopa i chce mieć internet bezprzewodowy.
Polećcie proszę jakiś net bezprzewodowy coby był w miarę tani, niezawodny i szybki.
Liczba postów: 5718
Liczba wątków: 19
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
No właśnie jakich opcji?
Konkrety mi potrzebne bo ani ona ani ja nie mieliśmy do czynienia z takim netem. Ja mam livebox Tp, jest gites ale jej chodzi o to, żeby mogła z tego neta korzystać zarówno u nas w Lidzbarku jak i w np Olsztynie. Wiem, ze z tymi z sieci komórkowych sa problemy na wsi często gdzie nie ma zasięgu. Ale w mieście chyba takich problemów nie ma?
Zasięg internetu na wsi jest zawsze taki jak w komórce - więc to łatwo sprawdzić możecie od razu.
Ja np mam blueconnecta no i niestety u siebie mam prędkość 236kilo. W miastach już 3,6mb - mapa zasięgu jest na stronie ery.
Z tym że limity transferu są strasznie wkurzające i musiałem dowalić abonament 99zł żeby jakoś w miarę sensownie działać (10gb) Wiem, ze bodajże Orange ma teraz limit 100gb do wykorzystania w nocy, co jest trochę fajniejszą opcją jak się coś ściąga.
Liczba postów: 402
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Bo ja wiem. Zależy od miejsca. Koleżanka ma play i podczas gdy w Warszawie ma koszmarne problemy z odbiorem i prędkością to u niej na wiosce hula na maksymalnej prędkości. Shit happens.
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.
Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Liczba postów: 4241
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
I ja mam Play. Tez mam wrazenie, z w Wawce sprawia wiecej problemow - zwlaszcza na dniach calkiem sporo rozlacza, itd, ale zasadniczo jest dopsz.