Zdjęcia Sprzętu!
(07-20-2015, 12:34 PM)mazdah napisał(a): [Obrazek: 2015-07-20%2013.47.16_zpszj3d5o4n.jpg]

Pięknie się prezentuje Big Grin

Rickenbacker 4003 | Rickenbacker 360 | Wal Mk I copy | Hofner 500/1 | Bass VI | Epiphone EB0

Hammond L100 | Leslie 760


'69 Fender Bassman 50 | '69 Zelmer 100 | '67 Sunn Sonic

'73 Fender Bassman Ten | 70s Fender Twin Reverb | Vox AC30
Odpowiedz
Kurdeż, nie jestem fanem paczek Ashdowna (bliżej mi do antyfana), ale tej główki to jestem cholernie ciekaw.
Odpowiedz
(07-20-2015, 12:51 PM)Husky napisał(a): Pięknie się prezentuje Big Grin

Ma w sobie coś Smile Niestety paczka w tej chwili robi za podstawkę, ale kusi mnie żeby wsadzić tam działający głośnik, chociażby od MAGa...

(07-20-2015, 01:05 PM)Basstard napisał(a): Kurdeż, nie jestem fanem paczek Ashdowna (bliżej mi do antyfana), ale tej główki to jestem cholernie ciekaw.

Główka gra moim zdaniem tak, jak się nazywa Big Grin Próbki mam tylko po linii (z transformatora, więc podobno dość dobrze oddające co i jak), precel, roundy i palce:

https://soundcloud.com/mazdahh/ashdown
https://soundcloud.com/mazdahh/ashdowndriven

Czysty sygnał jest z wejścia dla aktywnych wioseł, przesterowany - dla pasywnych. Gram na brudnym chytry chytry
Nagrania sprzed 3 lat (jak jeszcze nie był mój), teraz może bym zagrał to lepiej Tongue

Starsze paczki moim zdaniem faktycznie mają Ci się prawo nie podobać, zwłaszcza MAG 410 czy 115, na których słychać może ze 30-40% tego, co słychać na VS-112 czy moim tanich Ampegach. NOWE paczki Ashdowna mogłyby Ci się spodobać - nawet MAG (Rootmaster) dostał nowe głośniki Sica i zamknięte obudowy, reszta też jest na nowych głośnikach Sica lub Eminence (niektóre paczki serii Classic). "12 Sica/Blue Line do serii VS moim zdaniem są GENIALNE (oczywiście na swój vintydżowy sposób), nie zamulają, mają naprawdę świetny sound, mimo że paczki serii są z MDFu a nie ze sklejki.
Odpowiedz
Stary MAG 410 to była chujnia z pizdnią, grzybnią i pleśnią - wiem, bo miałem. Nowe - no cóż, jestem ciekaw, acz nie obiecywałbym sobie wiele, szczególnie biorąc pod obecną pozycję Asha na rynku (był hajp kilkanaście lat temu i nagle jebut, skończyło się, ni mo) i wynikającą zeń kasę na risercz.
Odpowiedz
E moim zdaniem to dopiero od paru lat się coś w temacie Ashdowna ruszyło, swoją drogą to chyba naprawdę cholernie pechowa firma, podobnie było z Trace-Elliotem.

EDYTA:
Pierwsze na rynku kompaktowe paczki z głośnikami neodymowymi, pierwszy na rynku wzmacniacz basowy z końcówką w klasie D, pierwszy cyfrowy i programowalny wzmacniacz basowy z oprogramowaniem do komputera, pierwszy na rynku piec z oktawerem na pokładzie, pierwszy na rynku wzmacniacz z dokładnym wskaźnikiem biasu lamp końcówki mocy, pierwszy na rynku (nie licząc oczywiście wzmacniaczy z lat 60-70) lampowy basowy mikrus (15 i 30W).

Trace-Elliot - pierwsza na rynku basowa paczka 4x10. Tytuł ten niesłusznie przypisuje się Goliathowi SWRa.
Odpowiedz
znam dobrze 3 paki asha i te które znam to żadna rewelacja (może te hi endowe serie są lepsze), nie zbliżają się do ampegów, edenów, traceów i innych 1ligowych marek, ale z kolei za 600 zl nic lepszego nie mozna znalezc ( ashe sa dosc glosne i nieznisczalne):
- mag 410 nowszy (okragle bass reflex z tylu) - tanie, głośne, niezniszczalne
- abm 410 nowszy (okragle bass reflex z tylu, tolex) - droższe, głośne, niezniszczalne, ciut bardziej klarowne od maga, za tą cenę to mógłby mieć chociaż trochę więcej dołu
- mag 410 starszy (szczelinowy bass reflex z przodu) - zaskakujące ale imo najlepszy z tej trójki, choć to różnica na + tak 10%, wciąż za 600 zł nie da się chyba kupić nic lepszego na rynku.
Odpowiedz
(07-19-2015, 10:15 AM)jetofuj napisał(a): Super!

Mi się od dawna marzy taki:

[Obrazek: 1977TravisBeanBassTB2000KoaOHSC013.jpg]

A mi taki:

http://newbass.myshopify.com/collections...ne-model-4

Niestety poza moim zasięgiem cenowym (no... jak bym się uparł, to bym kasę znalazł, ale przecież nie tylko na bas kasa potrzebna), a po za tym czy ktoś w Polsce miał do czynienia z basami tej marki? Scott Devine na nich robi lekcje i jak słucham brzmienia tego cuda (i jak widzę jego wygląd), to mam orgazm.
O tu jest fotka:

[Obrazek: SD_J_SERIES_EDITED_FRONT.jpg]
Pozdrawiam
Ajgor
Ibanez SR300E, 
Ampeg BA-108, 
Ampeg PF 500, 
Samoróbka kolumna na głośniku Eminence Delta 15" 300W
Odpowiedz
(07-20-2015, 02:45 PM)mazdah napisał(a): Trace-Elliot - pierwsza na rynku basowa paczka 4x10. Tytuł ten niesłusznie przypisuje się Goliathowi SWRa.

Hmm, choćby Traynor produkowany od 66 roku

[Obrazek: yf10-plate-03.jpg]
Odpowiedz
A fender bassman combo 410 z lat 50Smile?
Odpowiedz
Nie wiem jak Traynor, ale Bassman 59 to raczej typowo gitarowa konstrukcja. Może i Fender na samym początku chciał, ale szybko się wycofali z reklamowania tego pieca jako gitarowy, zwłaszcza że pod względem dołu i głośności nie miał szans przy sporo słabszym chociaż ciut nowszym B-15
Odpowiedz
Bassman Ten już zdecydowanie basowy jest Wink
"The Fender Bassman 10 was introduced in 1972"
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
Ale combo :p a Traynor to gitarowa paczka. Smile
Odpowiedz
Traynor "Four Ten' to była 100W paka basowa, którą można było używać również z gitarą. Te same głośniki Marsland co w moim 610 o mocy 150W, którą zaprezentowano w 69 roku. Co ciekawe, 810 200W wprowadzono do oferty rok wcześniej.

YC-610 z gitarą brzmi bdb, ale jednak to ciemna barwa z dużą ilością kopiącego, niskiego środka.

Traynor to taki kanadyjski Ampeg, a więc głównie basowe sprzęty.
Odpowiedz
(07-20-2015, 02:45 PM)mazdah napisał(a): E moim zdaniem to dopiero od paru lat się coś w temacie Ashdowna ruszyło, swoją drogą to chyba naprawdę cholernie pechowa firma, podobnie było z Trace-Elliotem.

EDYTA:
Pierwsze na rynku kompaktowe paczki z głośnikami neodymowymi, pierwszy na rynku wzmacniacz basowy z końcówką w klasie D, pierwszy cyfrowy i programowalny wzmacniacz basowy z oprogramowaniem do komputera, pierwszy na rynku piec z oktawerem na pokładzie, pierwszy na rynku wzmacniacz z dokładnym wskaźnikiem biasu lamp końcówki mocy, pierwszy na rynku (nie licząc oczywiście wzmacniaczy z lat 60-70) lampowy basowy mikrus (15 i 30W).

Trace-Elliot - pierwsza na rynku basowa paczka 4x10. Tytuł ten niesłusznie przypisuje się Goliathowi SWRa.

czyli z małymi wyjątkami zasłynęli z wprowadzania na rynek tego co chujowe...
rzeczywiście jest się czym chwalić

p.s. nie jestem antyfanem ashdowna

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
O proszę, interesująca lekcja historii Smile

SWR Goliath I pozostaje natomiast pierwszą paczką basową z gwizdkiem - czymś, co uczyniło używanie przesteru wysoce irytującym Big Grin

(07-20-2015, 10:48 PM)Alfik napisał(a): czyli z małymi wyjątkami zasłynęli z wprowadzania na rynek tego co chujowe...
rzeczywiście jest się czym chwalić
p.s. nie jestem antyfanem ashdowna

He he, droga cyfrowa rzeczywiście nie do końca im wyszła, zwłaszcza że w czasach Superfly końcówki pracujące w klasie D były mocno niedoskonałe (dla pełnej precyzji używając stopniowania przymiotników stosowanego przez mojego znajomego: były chujowsze Tongue) ale zatrudnienie Dave'a Greena i cała seria z lampami zdecydowanie na plus.
Z drugiej strony irytujące w efektach Greena jest to, że większość z nich ma przyciski tak blisko pokręteł, że ciężko trafić w sam włącznik.
W piecach zaprojektowanych przez Greena dla Ashdowna irytujące jest to, że pętla efektów jest PRZED EQ a nie jak pambuk przykazał - za. Używanie zewnętrznego preampu: mission impossible.

EDYTA: a oktawer w ABMie jest genialny! Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 57 gości