Liczba postów: 12302
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
Oko  . Rozumiem dylematy, czułem się zarazem zobowiązany do wspomnienia o takiej możliwości. Niemniej - faktyczne brzmienie uzyskasz dopiero po zebraniu dźwięku dobrym mikrofonem w dobrym akustycznie pomieszczeniu (o czym nie muszę chyba mówić). Taki disklejmer.
Na marginesie - używam interfejsu jako urządzenia do ćwiczeń i nagrań próbek, a nawet nie wrzucam symulacji  .
Liczba postów: 3015
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
10
Nie wiem jak wypada Micro VR, ale PF-350 to chyba jedyny Ampeg ever który mi kompletnie nie leżał - a mają dokładnie ten sam preamp.
Góra z centrum na 8kHz, za wysoko moim zdaniem W OGÓLE, a zwłaszcza względem pozostałych pasm (40 i 500Hz). Tak samo ma preamp w PF-20T, którego rozważałem dopóki nie zobaczyłem jak bardzo go spierdolili decyzją o zastąpieniu 2 zakresowego Bandaxall z oryginalnego B-15, który byłby 10 razy tańszy i 100 razy lepszy.
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Jednym słowem, chce małe SVT
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
takie rzeczy tylko w erze
na biurko zmiesci sie svt-3 pro i to jest najblizej svt;p
Liczba postów: 10344
Liczba wątków: 39
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
(06-01-2016, 07:58 AM)Mateusz napisał(a): takie rzeczy tylko w erze
na biurko zmiesci sie svt-3 pro i to jest najblizej svt;p
Mrocco, a ten preamp svp pro ma krótszą dupę od svt3?
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
W ostateczności myślę nad svp-pro:
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Naucz się grać w interfejs.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
No nie
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jan 2011
Reputacja:
0
Cześć, mam głowę PF500 spiętą z PF115. Wszystko bardzo mi pasuje, brzmienie, gabaryty, tylko jedna rzecz mnie drażni - strasznie cicho to gra. Z racji tego, że nie mam ochoty targać dwóch paczek przyszło mi do głowy by wymienić oryginalną 15" 8 ohm na głośnik na 4 ohm - np. taki http://www.megascena.pl/eminence/eminenc...24038.html Co o tym myślicie?
Liczba postów: 3015
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
10
Pod względem głośności prawie nic to nie da, za to moze spierdolić całą charakterystykę paczki
Liczba postów: 1947
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
W koncu fajnie grajacy Ampeg.
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
11-17-2016, 08:26 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-17-2016, 08:26 PM przez Sebastian-J.)
Taka dygresja...
Z ampegami to ja mam dylemat od zawsze, bo brzmią heady (imo) pięknie: 3PRO, 4PRO, CL, dół i góra w miejscu, a i środek do opanowania, ale ni cholery nie mogę przetrawić głośników/paczek (410/610HLF), za to w połączeniu z ich konkurencją - miodzio.
Przy Goliathcie III/IV piękna żyleta, w punkt z bananem na ryju i majtki przez głowę zawsze laski ściągają, a z gallienem (410RBH) była super skuteczność, że cały band kiwali głową w koło, a no i mocny bas w ryj, ale taki przybrudzony.
Mam wrażenie, że w ampegu (poza 810) temat paczkek nie przemyślany. Taka tam amerykańska, wiekowa tradycja ich.
Liczba postów: 3857
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
2
(11-17-2016, 08:26 PM)Sebastian-J napisał(a): Taka dygresja...
Z ampegami to ja mam dylemat od zawsze, bo brzmią heady (imo) pięknie: 3PRO, 4PRO, CL, dół i góra w miejscu, a i środek do opanowania, ale ni cholery nie mogę przetrawić głośników/paczek (410/610HLF), za to w połączeniu z ich konkurencją - miodzio.
Przy Goliathcie III/IV piękna żyleta, w punkt z bananem na ryju i majtki przez głowę zawsze laski ściągają, a z gallienem (410RBH) była super skuteczność, że cały band kiwali głową w koło, a no i mocny bas w ryj, ale taki przybrudzony.
Mam wrażenie, że w ampegu (poza 810) temat paczkek nie przemyślany. Taka tam amerykańska, wiekowa tradycja ich.
Zawszę płaczę, kiedy muszę grać koncert na 410HLF
fender -> fender -> fender
Liczba postów: 3015
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
10
A ja zawsze wiem że będzie zajebiscie, bo to moja ulubiona paczka Ampega i robi mi lepiej od lodówki
|