[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?
Czy kojarzy ktoś czy jakaś firma byłaby w stanie uszyć pokrowiec na pedaltrain?

Emotka_2755
Have no power in your cock?
You will find it in funk-rock!
www.facebook.com/manufunktura
Odpowiedz
https://www.facebook.com/Amppack-pokrowc...8/?fref=ts





Odpowiedz
A ja polecam Kakus Pokrowce! Mam dwa ichne wyroby na moje paczki Aguilara i nie dość, że są super wykonane, to idealnie pasują pod wymiar.

https://mobile.facebook.com/story.php?st...4934532127
Squier VM '70s JB 5 | Fender JB '78 | Buzz Hornet














Odpowiedz
(12-10-2016, 10:03 AM)Ukasz napisał(a): A ja polecam Kakus Pokrowce! Mam dwa ichne wyroby na moje paczki Aguilara i nie dość, że są super wykonane, to idealnie pasują pod wymiar.

https://mobile.facebook.com/story.php?st...4934532127

przecież to w moim powiecie!
Dzięki Smile

Emotka_2755
Have no power in your cock?
You will find it in funk-rock!
www.facebook.com/manufunktura
Odpowiedz
Panowie, chujowo akcja. Na poczcie zaginęła moja przesyłka, dosyłałem facetowi śrubki do casu SKB, który ode mnie kupił.

Gdzie mogę takie śrubki zakupić? Czy ewentualnie mógłby ktoś pomierzyć mi te śrubki i podać wymiary?
Squier VM '70s JB 5 | Fender JB '78 | Buzz Hornet














Odpowiedz
to standardowe srubki do wszelkiego rodzaju sprzętu rack w tym urządzeń komputerowych montowanych w szafach rack, w troche lepiej wyposażonym komputerowym dostaniesz albo w elektrycznym
Odpowiedz
(12-10-2016, 08:15 PM)Ukasz napisał(a): Panowie, chujowo akcja. Na poczcie zaginęła moja przesyłka,  dosyłałem facetowi śrubki do casu SKB, który ode mnie kupił.  

Gdzie mogę takie śrubki zakupić? Czy ewentualnie mógłby ktoś pomierzyć mi te śrubki i podać wymiary?

Spróbuj te zamówić bezpośrednio do klienta:
http://allegro.pl/sruby-do-szaf-rack-m6-...31872.html

Emotka_2755
Have no power in your cock?
You will find it in funk-rock!
www.facebook.com/manufunktura
Odpowiedz
Jako, że w mojej głowie powstał podstępny plan posiadania namiastki jazz bassa to wymyśliłem sobie, że się porozglądam. Jednym z warunków jest posiadanie piątej struny. Miałem w sumie 4 fendery zarówno std jak deluxy i jakoś nie do końca mi podeszły. Struna H w każdym przypadku pozostawiała troche do życzenia a i manualnie nie do końca fender mnie do siebie przekonywał. Na ten moment rozglądam się za piątką z tzw wyższej półki i tu pytanie. Rozważam głównie Sadowskyego i Xotic - nikoniecznie słusznie ale większe przekonanie budzi we mnie Xotic. Czy ktoś coś mądrego na ten temat jest w stanie powiedzieć? Może warto brać pod uwagę też jakiś inny brand? Dobrze by było żeby był tryb i pasywny i aktywny no i single. Na hambuckerach mam Musicmana także wszelkie hybrydy na dobrą sprawę nie są mi po drodze. Thx.
Odpowiedz
(12-13-2016, 08:06 PM)langusta napisał(a): Rozważam głównie Sadowskyego i Xotic - nikoniecznie słusznie ale większe przekonanie budzi we mnie Xotic. Czy ktoś coś mądrego na ten temat jest w stanie powiedzieć? Może warto brać pod uwagę też jakiś inny brand? Dobrze by było żeby był tryb i pasywny i aktywny no i single. Na hambuckerach mam Musicmana także wszelkie hybrydy na dobrą sprawę nie są mi po drodze. Thx.

Jeśli chodzi o Xotica to znam nieco XJ i XB-2 (tego trochę lepiej), z Sadowskiego znam jeden egzemplarz Retro Vintage serii Metro.
Porównanie XJ do tego Sada to rzecz dość trudna, bo to dwa różne światy.
O ile wykonanie w obu przypadkach na poziomie bardzo wysokim, tak Xotic jest zdecydowanie bardziej "odjechany" z powodu ilości pokręteł i prztyczków, pickupów (drewniane obudowy), podczas gdy Sadowsky jest po prostu "Aktywnym Jazz Bassem". Xotic robi bardziej wrażenie "wow! co to jest?! ale czad!" podczas gdy Sad jest po prostu klasycznie śliczny.

Obydwa są miażdżąco skuteczne, w trochę inny sposób. Xotic ma masę opcji i nowinek (typu dodatkowa cewa wyciszająca brumienie singli zamknięta w desce) ale może być trudniej ze sprzedażą. Sadowsky to absolutny klasyk - co jest świetne, ale potrafi np wzbudzić wątpliwość bo to nadal "tylko aktywny jazz".

No kurde wiem że zero konkretów, ale to naprawdę wysoka półka i wybór nie może być zły w żadnym wypadku. Xotica będzie na pewno trudniej sprzedać, bo to nieznana w porównaniu do Sadowskiego marka. Z drugiej strony - naprawdę się starają i moim zdaniem wcale nie są gorsi.
Odpowiedz
(12-13-2016, 08:06 PM)langusta napisał(a): Jako, że w mojej głowie powstał podstępny plan posiadania namiastki jazz bassa to wymyśliłem sobie, że się porozglądam. Jednym z warunków jest posiadanie piątej struny. Miałem w sumie 4 fendery zarówno std jak deluxy i jakoś nie do końca mi podeszły. Struna H w każdym przypadku pozostawiała troche do życzenia a i manualnie nie do końca fender mnie do siebie przekonywał. Na ten moment rozglądam się za piątką z tzw wyższej półki i tu pytanie. Rozważam głównie Sadowskyego i Xotic - nikoniecznie słusznie ale większe przekonanie budzi we mnie Xotic. Czy ktoś coś mądrego na ten temat jest w stanie powiedzieć? Może warto brać pod uwagę też jakiś inny brand? Dobrze by było żeby był tryb i pasywny i aktywny no i single. Na hambuckerach mam Musicmana także wszelkie hybrydy na dobrą sprawę nie są mi po drodze. Thx.

gdybyś był przypadkiem na śląsku to zapraszam na testy sadowskiego
tak będzie Ci najłatwiej chyba stwierdzić czy pasuje
ale nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem że to "tylko aktywny jazz"
ma swój charakter, ale zaryzykuje teorie że każde wiosło jest inne
nawet dwa z pozoru identyczne zabrzmią inaczej





Odpowiedz
Wtedy na stojaku stały obok siebie XB-2, Parker Fly, Fodera Empire i Sad RV5.

Każda świetna, każda teoretycznie podobna bo poza XB były same aktywne "jazzy". Sadowski był mocno klasyczny, dość zachowawczy ale doskonały w tym co robił. Tekst wieczoru: "No, od biedy na tym też bym wesele upierdolił" Wink
Odpowiedz
(12-14-2016, 08:23 AM)Drobny napisał(a):
(12-13-2016, 08:06 PM)langusta napisał(a): Jako, że w mojej głowie powstał podstępny plan posiadania namiastki jazz bassa to wymyśliłem sobie, że się porozglądam. Jednym z warunków jest posiadanie piątej struny. Miałem w sumie 4 fendery zarówno std jak deluxy i jakoś nie do końca mi podeszły. Struna H w każdym przypadku pozostawiała troche do życzenia a i manualnie nie do końca fender mnie do siebie przekonywał. Na ten moment rozglądam się za piątką z tzw wyższej półki i tu pytanie. Rozważam głównie Sadowskyego i Xotic - nikoniecznie słusznie ale większe przekonanie budzi we mnie Xotic. Czy ktoś coś mądrego na ten temat jest w stanie powiedzieć? Może warto brać pod uwagę też jakiś inny brand? Dobrze by było żeby był tryb i pasywny i aktywny no i single. Na hambuckerach mam Musicmana także wszelkie hybrydy na dobrą sprawę nie są mi po drodze. Thx.

gdybyś był przypadkiem na śląsku to zapraszam na testy sadowskiego
tak będzie Ci najłatwiej chyba stwierdzić czy pasuje
ale nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem że to "tylko aktywny jazz"
ma swój charakter, ale zaryzykuje teorie że każde wiosło jest inne
nawet dwa z pozoru identyczne zabrzmią inaczej

Dzięki za zaproszenie ale raczej w najbliższym czasie taka wycieczka znad morza wydaje się być mało prawdopodobna aczkolwiek będę miał na uwadze Wink
Odpowiedz
(12-14-2016, 07:46 PM)langusta napisał(a):
(12-14-2016, 08:23 AM)Drobny napisał(a):
(12-13-2016, 08:06 PM)langusta napisał(a): Jako, że w mojej głowie powstał podstępny plan posiadania namiastki jazz bassa to wymyśliłem sobie, że się porozglądam. Jednym z warunków jest posiadanie piątej struny. Miałem w sumie 4 fendery zarówno std jak deluxy i jakoś nie do końca mi podeszły. Struna H w każdym przypadku pozostawiała troche do życzenia a i manualnie nie do końca fender mnie do siebie przekonywał. Na ten moment rozglądam się za piątką z tzw wyższej półki i tu pytanie. Rozważam głównie Sadowskyego i Xotic - nikoniecznie słusznie ale większe przekonanie budzi we mnie Xotic. Czy ktoś coś mądrego na ten temat jest w stanie powiedzieć? Może warto brać pod uwagę też jakiś inny brand? Dobrze by było żeby był tryb i pasywny i aktywny no i single. Na hambuckerach mam Musicmana także wszelkie hybrydy na dobrą sprawę nie są mi po drodze. Thx.

gdybyś był przypadkiem na śląsku to zapraszam na testy sadowskiego
tak będzie Ci najłatwiej chyba stwierdzić czy pasuje
ale nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem że to "tylko aktywny jazz"
ma swój charakter, ale zaryzykuje teorie że każde wiosło jest inne
nawet dwa z pozoru identyczne zabrzmią inaczej

Dzięki za zaproszenie ale raczej w najbliższym czasie taka wycieczka znad morza wydaje się być mało prawdopodobna aczkolwiek będę miał na uwadze Wink

spodziewam się, ale w życiu bywa różnie, będę pamiętał gdyby mi się coś szykowało to się odezwę i zabiorę ze sobą jak coś





Odpowiedz
Jakie słuchawki pchełki maksymalnie odcinające z zewn. polecicie?. Moje AKG nie dają rady łupance na siłce.
Odpowiedz
Jeśli AKG masz dokanałowe to poszukaj, czy nie da się do nich kupić piankowych nakładek zamiast silikonowych. O takie coś mi chodzi: http://sonusmobile.pl/product-pol-56-Pia...iar-M.html
Istotne jest, żeby rozmiar dobrze dobrać - lepiej mieć odrobinkę za duże niż za małe bo w tym drugim przypadku cała operacja do rozbicia o kant dupy.

Jeśli te AKG to faktycznie pchełki a nie dokanałowe to samo kupno dokanałowych już dużo poprawi a jak jeszcze weźmiesz takie z piankami zamiast silikonu to juz całkiem (shure se-215 na przykład).

Można też kupić słuchawki z aktywną redukcją szumów na zasadzie DSP ale nigdy się jeszcze czymś takim nie bawiłem i nie wiem czy to fajne.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 14 gości