Szybkie granie kostką

[jjb]

No coz, niby nic wielkiego, a jednak sprawa problematyczna.
Gram na basie juz dlugo, od samego poczatku takze kostka, a jednak czasami, przy bardziej ekstremalnych tempach kiedy mam do zagrania calego seta, prawa reka i nadgarstek tejze reki nie wyrabiaja i szybko sie mecza Mam tu na mysli rzeczy podchodzace stricte pod punk rock i hardcore, gdzie lapa musi latac jak szalona.

W praktyce chodzi mi o rzeczy z rytmika pokroju ponizszego kawalka, zazwyczaj w szybszych tempach:
-> Klik

Jak sobie z tym radzicie?

[Michaś]

łapa luźno :) koniec filozofii, serio. a - no i zero ruchow z 'lokcia', kombinowane nadgarstek + palce. Pomaga cwiczenie kostkowania na pustych strunach, a lewa lapa trzymasz nad nadgarstkiem prawej reki, zeby caly czas byla w jednym miejscu.

[ANTonio]

Kuba, a uderzasz pojedyńczo czy podwójnie? ja w szybszych partiach kostkowych bas staram się mieć jak najbardziej prostopadle do ciała i wtedy kostka łatwiej mi uderza. W przypadku takich technik musiałbyś pokazać jak masz ustawioną gitarę, bo to jest jeden czynnik, a drugi to to że żeby grać szybko trzeba ćwiczyć wolno ;) Mi granie (co prawda palcami) szybkich partii pomaga rozćwiczanie się w wolnych, aczkolwiek precyzjniejszych tempach.

:piwko:

[reav]

A opanowałeś kostkowanie naprzemienne? Bo jeżeli nie to się nie dziw że się szybko męczysz :)

jeżeli chcesz to jutro mogę jakiegoś tutoriala zrobić i wstawić na jutuba

[buli]

Swietna lekcja

http://www.youtube.com/watch?v=Juc-YWyy3...re=channel

[jjb]

Kuba, a uderzasz pojedyńczo czy podwójnie? ja w szybszych partiach kostkowych bas staram się mieć jak najbardziej prostopadle do ciała i wtedy kostka łatwiej mi uderza. W przypadku takich technik musiałbyś pokazać jak masz ustawioną gitarę, bo to jest jeden czynnik, a drugi to to że żeby grać szybko trzeba ćwiczyć wolno ;) Mi granie (co prawda palcami) szybkich partii pomaga rozćwiczanie się w wolnych, aczkolwiek precyzjniejszych tempach.

:piwko:

Tez trzymam bas jak najbardziej prostopadle do ciala - wtedy przede wszystkim jest mniej roznej masci swistow i innych nieporzadnych przydzwiekow. Cwicze w wolnych tempach i wtedy wszystko jest jak najbardziej w porzadku. :piwko:

A opanowałeś kostkowanie naprzemienne? Bo jeżeli nie to się nie dziw że się szybko męczysz :)

Jasne, tak gram zazwyczaj. Nie chcialem zostac potraktowany jak kompletny laik. ;)

Swietna lekcja
http://www.youtube.com/watch?v=Juc-YWyy3...re=channel

Sek w tym, ze takie granie nie sprawia mi problemu - schody zaczynaja sie dopiero, kiedy musze (wiem, ze tu nie powinno byc przeklenstw, ale to najlepiej dobrane slowo) napieprzac przez caly kawalek 'dyn-dy-dyn-dyn' w 180 bpm albo jeszcze szybszym tempie. Mozna to oczywiscie ominac przez granie cwiercnutami, ale to tylko unikanie problematyki.

[ANTonio]

Gitarzysta, z którym kiedyś grałem mówił mi, że nie wyobraża sobie grania takich rzeczy grubą kostką - spróbuj może zmienić na cieńszą - chociaż jak mam być szczery to średnio podoba mi się sound z cienkich kostek, ale może pomóc.

:piwko:

[buli]

Sek w tym, ze takie granie nie sprawia mi problemu - schody zaczynaja sie dopiero, kiedy musze (wiem, ze tu nie powinno byc przeklenstw, ale to najlepiej dobrane slowo) napieprzac przez caly kawalek 'dyn-dy-dyn-dyn' w 180 bpm albo jeszcze szybszym tempie. Mozna to oczywiscie ominac przez granie cwiercnutami, ale to tylko unikanie problematyki.

tu nie ma zadnej filozofii, trzeba troche pokombinowac z ergonomia, ustalic najwygodniejsza dla ciebie pozycje, a potem to juz tylko cwiczenie do znudzenia i braku bolu.

z rzeczy, ktore przychodza mi do glowy a nie zostaly poruszone.
- ruchy kostka prostopadle do strun, niekoniecznie bas prostopadle do ciala, trzeba znalezc 'ten' kat przy ktorym sie mniej meczysz
- dobre oparcie prawej reki
- rozgrzewka przed gra, rozciagniecie nadgarstka

+trening, trening i jeszcze raz trening

[Burning]

najpierw polecam nauczyć się wydobyć dobry dźwięk kostką Z SAMYCH PALCÓW - bez ruszania nadgarstkiem.
wtedy przy szybkim graniu wykonujemy znacznie mniej zbędnych ruchów.
Później oczywiście nadgarstka się używa, ale w znacznie mniejszym zakresie, więc łatwiej idzie szybkie granie :)

[Viking]

szybkie granie kostką ? hmm...
ja gram kostką prawie jak gitarzyści, tyle że nie tłumię strun tylko rękę opieram o mostek

[sero]

http://www.youtube.com/watch?v=ksT3CY_wlbk
Moze nie o szybkie granie tu chodzi, ale Bobby Vega pokazuje jak gra kostka.

[OMSON]

Jak sobie z tym radzicie?

Na zmęczenie nic nie poradzisz. Możesz jedynie przyzwyczaić rękę poprzez ćwiczenia poprawiające technikę. Ręka luźno (ale czujnie!) i zaczynasz od tempa wolniejszego powiedzmy o 50. Ćwiczysz, aż poczujesz się pewniej i podnosisz stopniowo o 10... Jak nie jest dobrze to wracasz.
Niestety brak ćwiczeń uwstecznia. Także to co po wyćwiczeniu wychodziło już na luzaka, po dłuższej przerwie zacznie Cię męczyć...

Ćwicz sobie z ręką przy moście (polecam te duże, fioletowe kostki Dunlopa ze względu na pewny chwyt - dodatkowy plus, to 3 rogi do ścierania - także 1 kostka wystarczy za 3 zwykłe nim się zużyje...) ósemki, szesnastki, triole.

Graj układy dźwięków rozłożone po wszystkich strunach - nie tylko patterny na jednej - potem to samo na następnej.

Dodatkowo ćwicz przeplatanie wartości regularnych (ósemki, szesnastki) nieregularnymi (duole, triole, kwartole, kwintole...). Np triola, 3 ósemki, triola, 2 ósemki, 2 triole, 4 ósemki i od nowa - zaczynasz od kwintoli, 3 ósemki, triola...

Ja gram takie rzeczy w tempach po 250 unisono z gitarzystą - jak nie ćwiczę to się męczę. To są niestety 'sportowe' tempa - także i technika i kondycja muszą być... Albo się nie trzyma kupy :P

Przy drobnej pomyłce jest sporo do zepsucia zanim się człowiek 'wbije' - czasowo niby mgnienie - ze względu na gęstość, jednak dużo (a najgorzej jak wypadnie kostka - dlatego pewny chwyt jest tak ważny!).
Przy osłabionej ręce (np grając siłowo) ręka słabnie i o wiele łatwiej upuścić kostkę. Także wszystkie czynniki składają się na poprawę szybkiej gry kostką.

Tyle ode mnie.

[JAACA]

A ja mam takie pytanie - próbuje zacząć grać kostką...i teraz nurtują mnie dwie rzeczy: jak tłumicie dźwięki jeżeli gracie na strunie a i schodzicie np na strune d-struna a nadal wybrzmiewa i powoduje, że dźwięki grane na strunie d nie wybrzmiewają czysto. Po drugie-czy zawsze grając na strunie, załóżmy A zawsze opieracie małe paluchy na strunie niżej ? Na wielu lekcjach youtube pokazują, że wszystkie palce z wyjątkiem palców w których trzymamy kostke powinny być oparte na strunie niżej od struny używanej w trakcie grania... Sory za lamerskie pytania ale nigdy nie probowałem grać kostką a coraz bardziej mi się to podoba:)

[Brylant]

A ja mam takie pytanie - próbuje zacząć grać kostką...i teraz nurtują mnie dwie rzeczy: jak tłumicie dźwięki jeżeli gracie na strunie a i schodzicie np na strune d-struna a nadal wybrzmiewa i powoduje, że dźwięki grane na strunie d nie wybrzmiewają czysto. Po drugie-czy zawsze grając na strunie, załóżmy A zawsze opieracie małe paluchy na strunie niżej ? Na wielu lekcjach youtube pokazują, że wszystkie palce z wyjątkiem palców w których trzymamy kostke powinny być oparte na strunie niżej od struny używanej w trakcie grania... Sory za lamerskie pytania ale nigdy nie probowałem grać kostką a coraz bardziej mi się to podoba:)

Ja osobiście, wszelkie niepotrzebne dźwięki tłumię lewą ręką ;) Teraz wyszło, że jeszcze kostkę źle trzymam, gdyż nic nie opieram o struny :P

[JAACA]

Próbowałem tez lewą łapą ale ciężko się przestawić :) grając palcami tłumie wszystko prawą ręką paktycznie :)