Liczba postów: 1213
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2011
Reputacja:
1
Nie grałem ale Mesę biere w ciemno. Ps uwielbiam ichnie graphic eq.
Liczba postów: 1029
Liczba wątków: 31
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
5
Fajny jest tez ten voice selector w m6
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
Z wyglądu zajebisty - jak te stare mesy.
...Wlasnie! Czysto (z leciutkim przybrudzeniem) i dynamicznie. To co lubie.
Mesy mi się zupełnie nie podobają. Slyszałem dwie w ten weekend w tym 400+ i...nie. Za duza kompresja, za mały zakres dynamiki przy przesterze. Przy Ampegu V4B czy B-25 czy SVT VR bardzo prymitywny brzmieniowo, mało szlachetny i mało wrażliwy na artykulacje piec.
Co ma tez swoje zalety oczywiście. Ale ja zdecydowanie wolę Ampegi do grania rocka.
Liczba postów: 2619
Liczba wątków: 10
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Grube brzmienie bawi i edukuje, widzę.
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
A ja zakochałem się w SVT-2 Pro. Matko Bosko Kochano, jak bardzo chcę.
Liczba postów: 1213
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2011
Reputacja:
1
Miałem SVT2PRO dwa razy. Sprzedałem. W warunkach bojowo-koncertowych wybieram D180. Nie ma tyle ZBĘDNEJ mocy i nie robi takiej buły jak Ampeg, przez co moim zdaniem łatwiej dopasować go można do salki gdzie gramy koncert. No i oczywiście waga. Po latach stwierdzam że jednak ma to znaczenie. Mesa jest ciężka ale Ampeg to już jest przegięcie pały.
PS. Jakie mieliście lampy w tej Mesie?
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
no mesa 400 wazy polowe tego co 2pro.
Mese podniose jedna reka, do ampega trzeba 2 ludziow