Klinika GASu
(07-27-2011, 10:02 PM)bratekr napisał(a): Pierścionek kosztował 180 złotych w sumie (robota znajomego).

[Obrazek: 0147000306_frt_wlg_001.jpg]

Ten jest bardzo si.

To jest sygnatura Richarda Gere'a? mrgreen
☓ Buzz ☓ Sire ☓ Wzmacniacze klasy D ☓ EMG ☓ Płytki na Fenderach
Nie używam! STOP AGRESYWNEJ PROPAGANDZIE!
Odpowiedz
Dżizas człeku nie żeń się kup se precla !!! Twe wolne niebieskie dni są przecież najpiękniejszymi w życiu ! Big Grin Potem będzie już tylko gorzej ! Big Grin A porządny precel nie zostawi cię nigdy! NIgdy cię nie zdradzi ! A dziewczyn po koncertach jest od cholery Big Grin Tongue

Powiem wam naprawdę szczerze, że wolałbym sobie kupić zajebisty sprzęt niz wydawac kase na sluby (brrr..) Big Grin
Odpowiedz
(07-27-2011, 07:02 PM)herp napisał(a):

GAS GAS GAS GAS

szkoda ze Ed nie zrobił też z 210
Odpowiedz
Powtarzam, 210 jest pedalskie.
Odpowiedz
(07-27-2011, 11:58 PM)jb90 napisał(a): Dżizas człeku nie żeń się kup se precla !!! Twe wolne niebieskie dni są przecież najpiękniejszymi w życiu ! Big Grin Potem będzie już tylko gorzej ! Big Grin A porządny precel nie zostawi cię nigdy! NIgdy cię nie zdradzi ! A dziewczyn po koncertach jest od cholery Big Grin Tongue

Powiem wam naprawdę szczerze, że wolałbym sobie kupić zajebisty sprzęt niz wydawac kase na sluby (brrr..) Big Grin

Oj tam Wink. Żona wszak to najwierniejsza grupi Wink.

Co do basu - tak, to sygnatura Wattersa - jest piękna, jak dla mnie ideał. Żadne tam pitu-pitu - po prostu konkretny precel.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(07-27-2011, 07:13 PM)bratekr napisał(a): Ed zawsze rozwala mnie swoimi minami Wink.
Coraz bardziej gasuję na jakiegoś niedrogiego precla z klonową podstrunnicą... Z drugiej strony wiem, że ten gas nie zostanie spełniony z prostego powodu - powoli okładam na ślub i wydatki okoliczne, więc trudno mi trochę zdobyć się na takowy wydatek...

nie słuchaj ich wcale. z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że po ślubie jest fajniej i na precla też nastarczy Wink
Odpowiedz
U mnie w pracy dostaje się podwyżkę po ślubie Wink
To chyba na razie jedyny argument, który mnie skłania ku takiej opcji Big Grin
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
GAS GAS GAS

Mam atak GASu połączony z konwulsjami

PF-350 + PF-115HE
Odpowiedz
(07-28-2011, 08:24 AM)Hubert napisał(a): i na precla też nastarczy Wink

Dopóki nie ma się dzieci mrgreen
Odpowiedz
Dlatego stwierdziłem, że graty najpierw, baba później (chronologicznie). Jak uzbieram zajebisty stack, to mogę się żenić, ale rozdzielność majątkowa musi być - kasa z gratów muzycznych może iść tylko na graty muzyczne. Mam nadzieję, że uda mi się tej zasady trzymać.
Odpowiedz
Zasada dobra, ale niestety czasem ją trzeba podważyć. Ja ostatnio całą forsę ze sprzedaży kolekcji gitarowych fuzzów, które miała iść na nowy wypasiony basowy stack, wydałem na jedzenie, rachunki, pieluchy i ubezpieczenie auta mrgreen C'est la vie!
Odpowiedz
W granicach rozsądku. Wolałbym motocykl sprzedać niż bas czy piec ...
Gitarowy z którym obecnie gram zamienił gitarę na garnitur do ślubu. Wrócił do grania dopiero po 15 latach. Ja tak nie chcę.
Odpowiedz
(07-28-2011, 08:24 AM)Hubert napisał(a):
(07-27-2011, 07:13 PM)bratekr napisał(a): Ed zawsze rozwala mnie swoimi minami Wink.
Coraz bardziej gasuję na jakiegoś niedrogiego precla z klonową podstrunnicą... Z drugiej strony wiem, że ten gas nie zostanie spełniony z prostego powodu - powoli okładam na ślub i wydatki okoliczne, więc trudno mi trochę zdobyć się na takowy wydatek...

nie słuchaj ich wcale. z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że po ślubie jest fajniej i na precla też nastarczy Wink

Słusznie gada! Wiem o tym - w naszym wypadku to będą po prostu dwie pensje i trochę mniej do płacenia za mieszkanie na głowę. Więc będzie dobrze! Big Grin. A z grania nie rezygnuję. Nie uznaję rozwodów - rozdzielność majątkowa nie wchodzi w grę - to trochę jak trzymanie lagi za plecami w czasie mówienia przysięgi. I zniechęca do walki o związek. O swój walczyłem sporo, moja dziewoja też. Efekt tego jest taki, że dotarliśmy się świetnie jako para i docieramy się jako przyszłe małżeństwo. Zobaczymy, jak to wyjdzie po ślubie Wink. Będą sajgonki na cienkim, ale i to się przeżyje. My z północy nawet z niedźwiedziami po wódce zapasy wygrywamy.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(07-28-2011, 09:24 AM)bratekr napisał(a):
(07-28-2011, 08:24 AM)Hubert napisał(a):
(07-27-2011, 07:13 PM)bratekr napisał(a): Ed zawsze rozwala mnie swoimi minami Wink.
Coraz bardziej gasuję na jakiegoś niedrogiego precla z klonową podstrunnicą... Z drugiej strony wiem, że ten gas nie zostanie spełniony z prostego powodu - powoli okładam na ślub i wydatki okoliczne, więc trudno mi trochę zdobyć się na takowy wydatek...

nie słuchaj ich wcale. z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że po ślubie jest fajniej i na precla też nastarczy Wink

Słusznie gada! Wiem o tym - w naszym wypadku to będą po prostu dwie pensje i trochę mniej do płacenia za mieszkanie na głowę. Więc będzie dobrze! Big Grin. A z grania nie rezygnuję. Nie uznaję rozwodów - rozdzielność majątkowa nie wchodzi w grę - to trochę jak trzymanie lagi za plecami w czasie mówienia przysięgi. I zniechęca do walki o związek. O swój walczyłem sporo, moja dziewoja też. Efekt tego jest taki, że dotarliśmy się świetnie jako para i docieramy się jako przyszłe małżeństwo. Zobaczymy, jak to wyjdzie po ślubie Wink. Będą sajgonki na cienkim, ale i to się przeżyje. My z północy nawet z niedźwiedziami po wódce zapasy wygrywamy.

+zylion!

Emotka_2755
Odpowiedz
(07-28-2011, 08:10 AM)herp napisał(a): Powtarzam, 210 jest pedalskie.
powiedział posiadacz 1x10" mrhomo

co do ślubu i dzieci - po ślubie zrobiłem sobie profi pomieszczenie do miksów, a równocześnie z narodzinami dziecka kupiłem żeza mrgreen
chcieć to mocz.. znaczy móc!
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości