(06-11-2011, 07:41 AM)Azrt napisał(a): Tylko nie ogarniam dlaczego wszyscy musieli grać covery. Padaka straszna.
Bo taki był koncept na 20 rocznice smierci Klenczona.
Generalnie cały polski szołbiz jest ch... warty.
Kolo, który wygrał debiuty - Marcin, niewątpliwie zaśpiewał najlepiej. Co prawda Cugowskim ciągnęło na kilometr, ale co z tego.
Fakt jest faktem, że trudno z zespołem wejść i stanąć do porównania z solistami+profi orkiestra, która gra jak automat od 20 lat.
Przezycie na pewno niezle, ale i tak uważam (cytując klasyka ) - 'cały ten Sopot (opole, etc, etc... ) widać gówno jest wart'
No a ten Opolanin spiewający w debiutach to mi bardziej pasował do festiwalu piosenki żołnierskiej - jakoś w koncept bigbitowego kawałka się nie wgryzł , ten drugi powolny troche lepiej ale i tak smetnie.
GSB - zajebisty ten precel