06-24-2011, 06:33 PM
(06-24-2011, 06:04 PM)Burning napisał(a): dołączyłem dziś do B-hoodu
jest paskudny, ale po wymianie maskownicy zyska trochę uroku(oby!)
mocowanie na 4 wkręty z tiltem - taki koszmarek z początku lat 80to samo mam w P
natomiast piękną sprawą są progi prosto w gryf, bez udziału podstrunnicy
a jeśli chodzi o kombinowanie z wiosłem - gdy kupuję blisko 30letnie wiesło odkręcam maskownicę, mostek, gryf..
czyszczę dokładnie, solidnie skręcam, robię ekranowanie i jazda.
Nikogo do takich zabiegów nie zmuszam, tak samo jak nikomu nie zabronię wymiany pickupów.
Wyluzujcie
Jeden z najładniejszych fenderkowych kolorów i jak dla mnie bardzo słuszna konfiguracja drewna. Ja założyłbym blachę, bo te płytki one-pice są trochę dziwne.
No i okazuje się, że można grać "ciężko" i oczekiwać od instrumentu więcej, niż dała fabryka

Gratulki
