08-20-2011, 06:07 PM
Ja nie wiem czy mozna to nazwac szkola. Moze raczej motywatorem. W stanach jest baaardzo trudno przezyc jako muzyk. Zreszta nie tylko tam , jezeli basmen taki jak Hadrien Feraud mowi w wywiadzie , ze kiedys chcialby moc sie utrzymac tylko z muzyki. Normalnym zatem bedzie , ze Gwizdala tez chwyta sie wszystkich mozliwosci , zeby przezyc.
Ja kiedys , jescze gdy w net byl w powijakach zbieralem wszystko co bylo dostepne , zeby "zyc" gitara basowa , czytac sluchac , ogladac... Gdy przyszlo do przeprowadzki na Dominikane musialem sprezentowac te materialy aby sie nie zmarnowaly . Koles , ktory je dostal prewozil je caly dzien.
Samych niemieckich magazynow muzycznych znalazlo sie kilkaset kilo. Bylo tam wsrod tych materialow takie czasopismo "Der rasende Bass-bote" (pierwsze specjalistyczne pismo dla basistow na swiecie) jedne z najlepszych wydawnictw basowych jakie do tej pory widzialem. Mistrzostwem swiata byly tam wywiady z Kai Eckhardtem prowadzone troche w nietypowy sposob.Tzn pozwolono mu naprawde mowic bez ograniczen , nieslychany motywator , przedstawiony w pasjonujacy sposob , wywarlo to na mnie wtedy duze wrazenie. Wlasnie dlatego Gwizdala wydaje mi sie troche wtorny i ubogi w tym co mowi. Prosze mnie zle nie zrozumiec on jest rewelacyjnym basista ale istnieja naprawde lepsze materialy do nauki (moja prywatna opinia !!!). Trzeba sie tylko rozejrzec i poszukac.
Ja kiedys , jescze gdy w net byl w powijakach zbieralem wszystko co bylo dostepne , zeby "zyc" gitara basowa , czytac sluchac , ogladac... Gdy przyszlo do przeprowadzki na Dominikane musialem sprezentowac te materialy aby sie nie zmarnowaly . Koles , ktory je dostal prewozil je caly dzien.
Samych niemieckich magazynow muzycznych znalazlo sie kilkaset kilo. Bylo tam wsrod tych materialow takie czasopismo "Der rasende Bass-bote" (pierwsze specjalistyczne pismo dla basistow na swiecie) jedne z najlepszych wydawnictw basowych jakie do tej pory widzialem. Mistrzostwem swiata byly tam wywiady z Kai Eckhardtem prowadzone troche w nietypowy sposob.Tzn pozwolono mu naprawde mowic bez ograniczen , nieslychany motywator , przedstawiony w pasjonujacy sposob , wywarlo to na mnie wtedy duze wrazenie. Wlasnie dlatego Gwizdala wydaje mi sie troche wtorny i ubogi w tym co mowi. Prosze mnie zle nie zrozumiec on jest rewelacyjnym basista ale istnieja naprawde lepsze materialy do nauki (moja prywatna opinia !!!). Trzeba sie tylko rozejrzec i poszukac.