09-02-2011, 01:30 PM
Wolę sto razy słaby sampler niż słabego pałkera - sorry. Wiadomo, że człowiek na poziomie zawsze jest lepszy od maszyny, ale co zrobić jak gość nawet nie potrafi utrzymać tempa ani jednego bitu przez jedną frazę? Wtedy wybieram zwykłe puf-paf, które zagra mi równo od początku do końca
Poza tym, o ile dobrze załapałem, nie chodziło o zastąpienie człowieka, ale o możliwość dalszego grania podczas poszukiwań perkusisty, hm?
Oczywiście zgadzam się z tym, że sekcja musi się dobrze zgrać i być na poziomie aby była mowa o muzyce



TEACHER: Glen, why do you always get so dirty?
GLEN: Well, I'm a lot closer to the ground than you are.
GLEN: Well, I'm a lot closer to the ground than you are.