11-13-2011, 06:42 PM
Stary luz bo zaczynasz mówić jak Domel, który myśli, że jest jedyną osobą w kraju, która siedzi w stonerrocku i wkleja linki do dokumentów, które wszyscy widzieli z dumą jakby amerykę odkrył
Nie cierpię Yes, zwłaszcza nic nie znaczącej, ubogiej pod każdym względem i totalnie wtórnej Tales From Topographic Oceans. Nie cierpię jej tak że. W ogóle rock progresywny to kapa i dobrze, że się skończył w połowie lat 70 na rzecz geniuszu muzycznego i wykonawczego kapel pankrokowych.
Nie cierpię Yes, zwłaszcza nic nie znaczącej, ubogiej pod każdym względem i totalnie wtórnej Tales From Topographic Oceans. Nie cierpię jej tak że. W ogóle rock progresywny to kapa i dobrze, że się skończył w połowie lat 70 na rzecz geniuszu muzycznego i wykonawczego kapel pankrokowych.