Ale jaki ma to związek z metronomem???
Chyba, że Ci chodzi o nagrywanie WYŁĄCZNIE DO KLIKA - no to jest dla mnie dosyć odważny pomysł - o ile garowy to da radę bez problemu, to ja sobie nie wyobrażam grania w sekcji ...bez sekcji
Mnie Pioter parę razy prosił bym grał z nim w trakcie nagrywek, niekoniecznie by nagrać od razu bas, ale by zachować dynamikę itp. itd. W sumie im dalej tym lepiej - teraz już raczej dajemy radę nagrać we dwóch na setę.
Z gitarami gorzej, często się chłopaki bawią efektami itp. itd. - do tego często się nagrywa np. na kilku gitarach czy wzmakach różnych (clean na fenderze, potem riffy na mesie czy cośtam - na przykład). Same efekty też nie zawsze w studiu ujdzie to co live brzmi ok - w Izabelinie jak klawiatur nagrywał przez kaczkę to kwaka obsługiwał rękoma...realizator. Podobno norma.
Gitar do pilota raczej nie potrzebuję, choć to zależy od numeru. Bardziej wokal, ale to też niekoniecznie.
Chyba, że Ci chodzi o nagrywanie WYŁĄCZNIE DO KLIKA - no to jest dla mnie dosyć odważny pomysł - o ile garowy to da radę bez problemu, to ja sobie nie wyobrażam grania w sekcji ...bez sekcji

Mnie Pioter parę razy prosił bym grał z nim w trakcie nagrywek, niekoniecznie by nagrać od razu bas, ale by zachować dynamikę itp. itd. W sumie im dalej tym lepiej - teraz już raczej dajemy radę nagrać we dwóch na setę.
Z gitarami gorzej, często się chłopaki bawią efektami itp. itd. - do tego często się nagrywa np. na kilku gitarach czy wzmakach różnych (clean na fenderze, potem riffy na mesie czy cośtam - na przykład). Same efekty też nie zawsze w studiu ujdzie to co live brzmi ok - w Izabelinie jak klawiatur nagrywał przez kaczkę to kwaka obsługiwał rękoma...realizator. Podobno norma.
Gitar do pilota raczej nie potrzebuję, choć to zależy od numeru. Bardziej wokal, ale to też niekoniecznie.