Moim zdaniem 80k to jest dość realna liczba, tymbardziej, że zanim Metallica zaczęła grać, to dość luźno wszędzie było.
Co do strony muzycznej - Behemoth, całkiem mi się podobało, fajny set (aczkolwiek ja nie z tych oldschoolowych fanów, wciągam tylko ostatnie trzy płyty), tylko ustawienie nagłośnienia zajęło chyba ze trzy numery.
Anthrax - Nie jaram się na codzień, ale koncert dobry, kupa energii.
Megadeth - Uszczęśliwili mnie strasznie grając całe Rust In Peace i ogólnie zniszczyli mnie setem. Ale Rudy pobił sam siebie w kontakcie z publicznością - zagrał chyba całego seta, bez ani jednego zdania między kawałkami
.
Slayer - raz, dwa, trzy i do przodu
. Ale zajebiście było, cieszę się, że miałem okazję usłyszec na żywo Dead Skin Mask i Desciple. (Pomijając oczywiste standardy typu Raining Blood
)
Metallica - Dobry koncert, ale bardziej mi się podobał ten z 2008r. Chłopaki są w formie zdecydowanie i nawet kaszany Larsa aż tak na wierzch nie wychodziły. Zawiedli mnie trochę setem. Liczyłem, że na taką okazję przygotują coś specjalnego, a tu dupa, zagrali bardzo podobne numery jak na ostatniej trasie i raczej oklepane standardy (dwa lata temu miło zaskoczyły mnie na przykład Ride The Lightning i Devil's Dance).
Co do strony muzycznej - Behemoth, całkiem mi się podobało, fajny set (aczkolwiek ja nie z tych oldschoolowych fanów, wciągam tylko ostatnie trzy płyty), tylko ustawienie nagłośnienia zajęło chyba ze trzy numery.
Anthrax - Nie jaram się na codzień, ale koncert dobry, kupa energii.
Megadeth - Uszczęśliwili mnie strasznie grając całe Rust In Peace i ogólnie zniszczyli mnie setem. Ale Rudy pobił sam siebie w kontakcie z publicznością - zagrał chyba całego seta, bez ani jednego zdania między kawałkami

Slayer - raz, dwa, trzy i do przodu


Metallica - Dobry koncert, ale bardziej mi się podobał ten z 2008r. Chłopaki są w formie zdecydowanie i nawet kaszany Larsa aż tak na wierzch nie wychodziły. Zawiedli mnie trochę setem. Liczyłem, że na taką okazję przygotują coś specjalnego, a tu dupa, zagrali bardzo podobne numery jak na ostatniej trasie i raczej oklepane standardy (dwa lata temu miło zaskoczyły mnie na przykład Ride The Lightning i Devil's Dance).