(06-18-2012, 12:08 PM)obserwacja napisał(a): Poza tym utarła się pogoń za watami, co widać m.in tu albo na basoofce. Nieważne czy takimi prawdziwymi czy deklarowanymi przez producenta. Jestem w stanie zaryzykować że ze skuteczną paczką taki lampowy 50w head spokojnie przebije się na próbie lub jako odsłuch, no chyba że garowy nie gra tylko wali w bębny.
Myśle, że niejest to zupełnie bez powodu. W tej chwili koncentrujemy się na trzech wzmacniaczach z których wszystkie mają 450 W. Uważam, że jest to sensowna moc która jest do wykorzystania i zostawia sporo zapas w większości przypadków.
Mam obawy o głośność takiego sprzętu. Szczerze mówiąc nie grałem na basowym wzmaku który ma taką moc i mam poważne wątpliwości czy 50w starczyłoby na jakąkolwiek próbę. Czy lampowa, czy tranzystorowa moc to moc. To, że standardowy "duży" wzmacniacz gitarowy na dużą scenę ma 100W a basowy 400+ ( i wiele więcej) nie jest dziełem przypadku ani tego, że jako grupa społeczna musimy powiększać ego watami.
(06-18-2012, 12:20 PM)haraszo napisał(a):(06-18-2012, 11:56 AM)Lacki napisał(a): Jeśli chodzi o lampowy wzmacniacz to raczej nic wprowadzimy nic o takiej konstrukcji w najbliższym czasie faktycznie. Jeśli chodzi o oldschoolowy dizajn to jest to zdecydowanie bardziej możliwe.
Mam trochę wątpliwości co do tego, czy 30 lub 50 W to dobra moc dla basowego wzmacniacza. Bałbym się, że jednak nie starczy a nawet taki wzmacniacz nie jest zbyt poręczny.
Rozumiem że nie chcecie iść w tym kierunku
Ja myśle że 14kg wzmacniacza czy paczki to bardzo poręczny sprzęt. Co do mocy to wiadomo jeden woli 1000W inny 100. Dla mnie powiedzmy 50w head w pełni lampowy to fajna sprawa, bo przecież nie każdy musi grać na wielkich scenach. Na próby i koncerty w barach/klubach gdzie i tak wszystko leci dodatkowo na przodu więcej człowiekowi nie potrzeba.
Ale wracając do tematu jak pisał paka myśle że jakiś odlschoolowe akcenty z okazji 30lecia to byłaby fajna spraw.
Moje obiekcje nie wynikają z linii firmy tylko z własnych wątpliwości. Poważnie uważam, że taki head byłby bardzo upierdliwą sprawą.
Oldschoolowe akcenty są bardzo spoko pomysłem, poważnie nad tym pomyślimy. Tak jak pisałem powyżej, bardzo możliwe, że seria kolumn TF stanie się bardziej tradycyjna.
Jeszcze mam takie przekonanie, że są oryginały i kopie. Niestety jeśli chodzi o oldschool to wszystko zostało powiedziane i takie brzmienie bez różnicy czy się podoba czy nie zostało ukształtowane od A do Z. Robienie takiego wzmacniacza to jednak ślepa uliczka i szczerze mówiąc jeżeli chciałbym oldschoolowego lampowego brzmienia to kupiłbym odlschoolowy lampowy wzmacniacz. Chyba najprostsze i najlepsze rozwiązanie.
P.S- nie mówię tu o tym, że jesteśmy jako firma zapatrzeni w przyszłość i że chcemy robić wzmacniacze jakieś bardzo futurystyczne:]
Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, interpunkcyjne i wszystkie inne.
http://godsownprototype.bandcamp.com/alb...-feel-like
http://godsownprototype.bandcamp.com/alb...-feel-like