09-15-2012, 10:07 AM
Nie chciałem zakładać nowego wątku więc napiszę tutaj.
Problem mój polega na tym, że po 1h+ grania na próbie zaczynają boleć mnie palce. Głównie prawej ręki, którą o struny uderzam.
Po graniu nawet 2h w domu nie odczuwam tego tak dotkliwie. W domu gram na 10calowej niskowattowej popierdziałce, a w sali prób na 2x12 Kustom 100W.(IMO moje osobiste kombo ma bardziej selektywny dźwięk, ten w salce to jakiś truposz) Może problem polega na złej akustyce salki? Może podświadomie mocniej uderzam o struny gdy nie potrafię się usłyszeć ? Proszę o rady i sugestie, bo zaczyna mi to już dokuczać.
Problem mój polega na tym, że po 1h+ grania na próbie zaczynają boleć mnie palce. Głównie prawej ręki, którą o struny uderzam.
Po graniu nawet 2h w domu nie odczuwam tego tak dotkliwie. W domu gram na 10calowej niskowattowej popierdziałce, a w sali prób na 2x12 Kustom 100W.(IMO moje osobiste kombo ma bardziej selektywny dźwięk, ten w salce to jakiś truposz) Może problem polega na złej akustyce salki? Może podświadomie mocniej uderzam o struny gdy nie potrafię się usłyszeć ? Proszę o rady i sugestie, bo zaczyna mi to już dokuczać.