11-11-2012, 01:14 PM
Musze opisać swoje wrażenia na temat tadka. Przez ostatnie 4lata używałem pełnych lamp: SVT2pro,CL,AD200,V4Bh w międzyczasie dosiadałem Gk700RB i muszę przyznać, że td650 rozjebawszy mnie. Zawsze byłem przyzwyczajony do minimalizmu, jak najmniej pokręteł tym lepiej, wpiąć bas i ma grać. W tym przypadku zaskoczył mnie fakt, że te dodatkowe pokrętła działają, robią robotę, nie szkodząc. Przy czym regulacja jest prosta i łatwa do opanowania. Z precelkiem, rozkręcony dół, troche środka i bright skręcony do zera daje taki fajny klimacik pod kciuk(nie chodzi mi o slap), że hej..z drugiej zaś strony wystarczy wpiąć w to samo ustawienie jazzbasa rozkręcając bright na maxa i jest ala marcusowe brzmienie. Wzmak idealnie dogaduje się z jazzbasem. Wydaje mi się, że ma 100 różnych brzmień i każde jest świetne. Póki co to ogrywałem go jedynie w domu na paczce TC 2x12,ciekaw jestem jak sobie poradzi na próbie z ebs410
myśle, ze bedzie miodzio. Wtedy konkretniej pobawie się sekcją drive...obecnie próbowałem różnych lamp, wzmak reaguje, odzywa się agresywnie

