My się z perkusistą nabijamy trochę z gitarula, że najlepiej brzmimy jak z jakiś powodów nie może grac na swoim marshallu i przynosi na próbe pierdzipudełko małe - selektywnośc zespołu wzrasta w stopniu wprost olbrzymim Inna sprawa, że SOLO (bez nikogo innego) ten jego złom z gibonem brzmi przezajebiście... ja się do niego dopasowałem sprzętowo - dlatego gram głównie na środkowym, skompresowanym mayo be5 a nie na klasycznym jazz basie który brzmieniowo mi pasuje niby bardziej, ale jest po prostu za duży soundowo.
Pasma instrumentów w zespole
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości