08-15-2010, 08:06 PM
Normalnie znów muszę się pochwalić, kolejny dzień, kolejna próba, kolejny kawałek zrobiony. 
Gitarzysta dalej pracuje (świadomie) nad swoim brzmieniem, wynikiem czego wydajność i komfort grania wzrasta, hmn... wykładniczo (eeeee
). Gitara zamiast zamulać i siać każdym pasmem siedzi tak idealnie (jak na nasze możliwości), że bass dostał drugiego oddechu oraz punktu w każdej pozycji i w każdej zagrywce którą zagram. Jednym słowem, zajebiście. Po części wynikiem tego jest to, że gitarzysta zabrał na próbę ibanez'a prestige z serii rg (do tej pory grał na les paul'u), który odzywa się sam w sobie środkiem bez żadnej manipulacji na korektorze, charakterystyka przystawek sprawia, że LP wypada blado przy RG...
Ogólnie rzecz biorąc, warto szukać i sprawdzać graty, jak coś nie klei się w całości, sprzedać i szukać nowe. No chyba że ma się możliwości posiadać parę wioseł

Gitarzysta dalej pracuje (świadomie) nad swoim brzmieniem, wynikiem czego wydajność i komfort grania wzrasta, hmn... wykładniczo (eeeee

Ogólnie rzecz biorąc, warto szukać i sprawdzać graty, jak coś nie klei się w całości, sprzedać i szukać nowe. No chyba że ma się możliwości posiadać parę wioseł
