Tytusbas, czyli wskrzeszanie trupa. [uwaga, DUŻO zdjęć!!!]
#8
(08-06-2013, 11:46 AM)miklo napisał(a):
(08-06-2013, 11:39 AM)zakwas napisał(a): Gada jak gada, ma charakter jak na wiosło za 170 złotych. chytry
Za 170? Te Tytusy ze 200 pewnie kosztowały chytry

Kosztorys całości:
- 170 zeta za bas
- 30 zeta bilety do Wawy
- 30 zeta łatanie dziury
- 5 zeta komiks z antykwariatu
- 20 zeta dwie puszeczki lakierokleju
- 36,50 lalkier w płynie i szpraju
- pędzle syntetyk i naturalny 15 złotych
- nowe gniazdo 30
- papier ścierny coś około 30 złotych w sumie

Suma ~366,50 Wink

(08-06-2013, 11:48 AM)groza napisał(a): też mi się podobał master of puppets w wykonaniu primusa na woodstockWink

Smile Emotka_2755

(08-06-2013, 11:49 AM)Maciejeq napisał(a): Jak trwały jest ta powłoka, którą pokryłeś ten basik? Równa chociaż? Tongue

Trwałość się okaże, niestety póki co się lekko klei do ręki i obawiam się, że będę musiał jeszcze czymś psiuknąć. Równa jest wystarczająco jak dla mnie. Wink
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Tytusbas, czyli wskrzeszanie trupa. [uwaga, DUŻO zdjęć!!!] - przez zakwas - 08-06-2013, 11:52 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości