[chwalę się] singiel Boso - "Warzywniak"

[zakwas]

Ja pierdole... Wlaczylem sobie rano ten kawalek o warzywach. Przez caly dzien spiewalem pod wasem o najslodszym owocu i kabaczku. Nie pomoglo nawet nowe Gorguts... Niech Cie chuj Zakwas!

Chopie, to wyobraź sobie co ja mam jak robimy te niektóre numery. julka ma łeb to wpadających w ucho melodii - nie kombinuje, tylko robi robotę. Jak pograsz 10 razy na próbie tego typu numer, to noc z głowy - kiedyś nie przespałem całej nocy, bo mi się tłukł po głowie ten numer, z racji, że go aranżowaliśmy i graliśmy do porzygu: http://boso.bandcamp.com/track/rajskie-damstopy

P.S.: Nie odpalaj przed snem.

Mi tam muzycznie wszystko się zgadza. Ale to kwestia gustu... ja zdaje się więcej Jamesa Browna i The Meters słuchałem niż rocka z wybrzeża i miasta na R
Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że wasza przemiła gitarzystka ma jeszcze dużo pracy przed sobą (clean strat to najtrudniejsze brzmienie do grania na świecie by the way) - ale kombinuje w bardzo dobrą stronę wiec to tylko kwestia czasu.

No układając linię główne inspiracje miałem w JB i Prestii. Ale bardziej w JB.

Ala nie ma przekonania do mocniejszego odkręcania gainu, na co ją nieustannie namawiam, bo wtedy jest IMO lepiej. Peavey Classic 30 robi robotę póki co, chociaż jedna lampka coś się podejrzanie zachowuje, ale ja się nie znam na tym bom tranzystorowy...

kiedy trojmiasto?

No mam nadzieję, że jak najszybciej, bo tam nas jeszcze nie zawiało, a jest gdzie i dla kogo zagrać, ob paru znajomych siedzi tamże.