10-28-2013, 09:20 PM
No i kolejne piwo dla Omsona!
Ibanez GWB V.
Powiem wam, że parę dni gram i wcale się nie nudzi.
Brzmi bardzo nowocześnie, ale bardzo śpiewnie w górze.
Jest to budżetówka robiona w Indonezji. Jestem jak na razie w szoku jeżeli chodzi o cenę/jakości brzmienia.
Ibanez GWB V.
Powiem wam, że parę dni gram i wcale się nie nudzi.
Brzmi bardzo nowocześnie, ale bardzo śpiewnie w górze.
Jest to budżetówka robiona w Indonezji. Jestem jak na razie w szoku jeżeli chodzi o cenę/jakości brzmienia.