11-03-2013, 06:53 PM
Zagralem kilka malych gigow na takim, posiadal go wokalista ktory wynajal mnie na zastepstwa kiedy jego grajacy na basie brat zlamal reke. W umiarkowanie gestym pop-rockowym graniu z bebnami, klawiszami i gitara dalo rade bez pocenia sie. Koncerty klubowe z mysle okolo setka osob w publice. Brzmialo tez ladnie, eq mialem bardziej plasko niz w swoim abm. Funkcjonalnosci toneprint nie testowalem.