11-15-2013, 11:06 AM
(11-15-2013, 10:43 AM)mazdah napisał(a):(11-15-2013, 01:45 AM)MrPapaBear napisał(a):(11-12-2013, 09:09 PM)zakwas napisał(a): Jeszce chyba jedna rzecz tu nie padła, a jest to prawda przenajświętsza - ZMĘCZONY MUZYK, TO BEZUŻYTECZNY MUZYK.
A to ciekawe co mówisz bo Phil Spector celowo męczył muzyków przez wiele godzin dla efektu jaki daje ich zmęczenie
A nie było to tak, że powtarzali kawałki aż było idealnie? Nie tak łatwo było zmęczyć ekipę z LA, a poza tym po 3 godzinach przysługiwała im ustawowo 10-15 minutowa przerwa
(11-15-2013, 10:10 AM)zakwas napisał(a): Ciekawe jakich muzyków i dla jakiego efektu...
http://www.youtube.com/watch?v=6uG112MoOm4
Tych muzyków i dla takiego efektu Beach Boysi to tam nagrali tylko swoje wokale (i może jakąś in strumentalną drobnicę)
"Przeciętny" profesjonalny muzyk zmęczony faktycznie w 90% przypadków jest bezużyteczny. Sesyjne legendy się nie męczą
Ostatnio Mirek nagrywał z prawie 40* gorączką, ledwo siedział z tym basem, ale wszystko się zgadzało