Hej.
IMO:
O soundzie nie ma co rozmawiać - pozostawia dużo do życzenia, ale tego bez dużego doświadczenia i stosownego budżetu nie da się obejść. Jak na promo/demko to jest ok, jedyne co bym zrobił to wypierdolił tak mocny limiter/kompresor na blachach i całość trochę ściszył - przy mocniejszych fragmentach nagranie wyraźnie się zatyka i blachy zasysa okrutnie.
Numer 2 jest fajnie, prosto zaaranżowany - osoba która to robi w zespole niech robi to dalej, bo umie.
Ciekawy, dosyć charyzmatyczny wokal, ma dobrą i lekką i mocną barwę - to bardzo duży plus. Niech trochę ostrożniej stosuje transakcentację - jest jej dużo, czasami jest fajna, ale ogólnie trochę za dużo tego. W pierwszym numerze ten kwadrat rytmiczny w frazie wokalu już przeszkadza. Angielski, jak zwykle, prawie kompletnie niezrozumiały, poza nieodzownymi Pain i Fury i Suffering
Niech pracuje nad teorią, ma trochę ograniczony zasób nutek - jak w 3 numerach już się wyraźnie powtarza, to nie jest to dobry znak.
Dużą wadą są - jak zwykle - teksty. Dla mnie są kompletnie o niczym z kategorii Tekst O Dużym Znaczeniu, Ciężkie Życie Mam. Ja tam nie lubię.
Ogólnie to jedno z fajniejszych nagrań jakie tu słyszałem, jeszcze z 40 takich trzeba zrobić
IMO:
O soundzie nie ma co rozmawiać - pozostawia dużo do życzenia, ale tego bez dużego doświadczenia i stosownego budżetu nie da się obejść. Jak na promo/demko to jest ok, jedyne co bym zrobił to wypierdolił tak mocny limiter/kompresor na blachach i całość trochę ściszył - przy mocniejszych fragmentach nagranie wyraźnie się zatyka i blachy zasysa okrutnie.
Numer 2 jest fajnie, prosto zaaranżowany - osoba która to robi w zespole niech robi to dalej, bo umie.
Ciekawy, dosyć charyzmatyczny wokal, ma dobrą i lekką i mocną barwę - to bardzo duży plus. Niech trochę ostrożniej stosuje transakcentację - jest jej dużo, czasami jest fajna, ale ogólnie trochę za dużo tego. W pierwszym numerze ten kwadrat rytmiczny w frazie wokalu już przeszkadza. Angielski, jak zwykle, prawie kompletnie niezrozumiały, poza nieodzownymi Pain i Fury i Suffering
Niech pracuje nad teorią, ma trochę ograniczony zasób nutek - jak w 3 numerach już się wyraźnie powtarza, to nie jest to dobry znak.
Dużą wadą są - jak zwykle - teksty. Dla mnie są kompletnie o niczym z kategorii Tekst O Dużym Znaczeniu, Ciężkie Życie Mam. Ja tam nie lubię.
Ogólnie to jedno z fajniejszych nagrań jakie tu słyszałem, jeszcze z 40 takich trzeba zrobić