11-27-2013, 12:44 PM
(11-27-2013, 12:36 PM)Burning napisał(a): Gdy siedzę w studio z basem, jestem basistą. Kropka.
Gdy siedzę z laptopem to już basistą nie jestem. Kropka.
O, to jest ciekawa sprawa, gdy nagrywam z Boso, a robię to stosunkowo często, mam problem z oddzieleniem jednego od drugiego. Ale!
Jak robię miksy, a robię je BARDZO nieobiektywnie, znając kawałki na wylot. Dlatego, gdy podsyłam robocze miksy mamy jedną zasadę - każdy może zgłosić dowolną ilość uwag do miksu, ale ŻADNA nie może dotyczyć jego instrumentu. Jak mieliśmy miksy zewnętrzne, zasada była taka sama - o basie się nie wypowiadałem prawie wcale, mam od tego Alę.
Polecam taki system, bo wtedy słucha się całości i okazuje na ile nasz instrument siedzi innym.