Myślałem, że w tym temacie chodzi tylko i wyłącznie o linię. Jeśli chodzi o moje nagranie to nagrałem tylko po linii i ustawiłem głośność "żeby było słychać". Brzmienia u mnie NIE MA
.
MOJE OPINIE patrząc w kontekście zespołu a nie basu solo.
JAZZ-BASS: fajnie, dobrze że za duzo nie cudowales, bo w takiej stylistyce nie chodzi o cudowanie.
Doman: wydaje mi się, że na siłę chciałeś, żeby było fajnie i zakombinowane. Nie ma sensu, nie ma się co bać grać prosto, szczególnie na basie
. Odnosząc się do tego o czym później dyskutowaliście: przesterowane to to nie jest 
Paluch: nie rozumiem początku, nierówno i niedokładnie. Później jest bardzo fajnie ALE to jest rock. Tu trzeba się trochę schować z tyłu, takie "popisywanie sie" nie ma sensu. Gramy tutaj w kontekście nagrania (czyli zespołu) a nie solówkę. Fajne granie, ale jakbym był PRODUCENTEM to wybrałbym prędzej ścieżkę JAZZ-BASSA niż Twoją. Parę fałszywych dźwięków się też trafiło- moim zdaniem lepiej zagrać prościej i dokładnie niż trudniej i z błędami
. No offence oczywiście, nie musisz się zgadzać
Omson: jakbym miał nazwać brzmienie to nazwałbym "studnia" albo "tunel"
. Szkoda że tak ginie, ale fajny kierunek. Też trochę za dużo pokombinowane, szczególnie w drugiej części. Moim zdaniem zupełnie nie ma potrzeby na coś takiego. Z drugiej strony rozumiem dlaczego, perkusja tutaj jest bardzo prosta i ciężko aż takie oczywiste rzeczy grać, ja jakbym takie coś miał grać to po prostu bym sobie porozkładał akcenty z bębniarzem.
Paweł Wszołek: słychać, że grasz Ty
. Mnóstwo fajnych pomysłów, ale przez to nagranie trochę się rozjechało, nie ma takiego kopa, jest bardziej rozlazłe. To zagrane na kenie dużo bardziej mi się podoba.
Ketchup: fajne, szkoda ze tak słabo słychać co grasz, szczególnie w zwrotce. Coś nie tak jest z techniką/techniką nagrywania/basem. Bardzo mało czytelnosci.
Panowie: moim zdaniem dobrego basiste poznajemy po tym, że jeżeli jest piosenka która wymaga grania prymek ósemkami to gra prymki ósemkami, jeśli nagranie wymaga slapów tappingów cudów to gra slapy tappingi cuda. Jak pasują palce gra palcami, jak pasuje kostka gra kostką. Nie można przekombinować grając na basie. Bardzo ważny jest KONTEKST, nie można grać reggae jak metalu, rocka jak jazzu itd. Uniwersalność to dostosowywanie się.
Zdaję sobie sprawę, że nia mam żadnych podstaw, żeby mówic moralizatorskim tonem- chuj z tym, chyba o to chodzi w tym temacie zeby wrzucac i oceniac nagrania (a z doswiadczenia wiem ze negatywne opinie dają dużo więcej niz pozytywne, bo wiadomo nad czym pracować).
PS: dzięki za opinie na temat mojego grania!

MOJE OPINIE patrząc w kontekście zespołu a nie basu solo.
JAZZ-BASS: fajnie, dobrze że za duzo nie cudowales, bo w takiej stylistyce nie chodzi o cudowanie.
Doman: wydaje mi się, że na siłę chciałeś, żeby było fajnie i zakombinowane. Nie ma sensu, nie ma się co bać grać prosto, szczególnie na basie


Paluch: nie rozumiem początku, nierówno i niedokładnie. Później jest bardzo fajnie ALE to jest rock. Tu trzeba się trochę schować z tyłu, takie "popisywanie sie" nie ma sensu. Gramy tutaj w kontekście nagrania (czyli zespołu) a nie solówkę. Fajne granie, ale jakbym był PRODUCENTEM to wybrałbym prędzej ścieżkę JAZZ-BASSA niż Twoją. Parę fałszywych dźwięków się też trafiło- moim zdaniem lepiej zagrać prościej i dokładnie niż trudniej i z błędami

Omson: jakbym miał nazwać brzmienie to nazwałbym "studnia" albo "tunel"

Paweł Wszołek: słychać, że grasz Ty

Ketchup: fajne, szkoda ze tak słabo słychać co grasz, szczególnie w zwrotce. Coś nie tak jest z techniką/techniką nagrywania/basem. Bardzo mało czytelnosci.
Panowie: moim zdaniem dobrego basiste poznajemy po tym, że jeżeli jest piosenka która wymaga grania prymek ósemkami to gra prymki ósemkami, jeśli nagranie wymaga slapów tappingów cudów to gra slapy tappingi cuda. Jak pasują palce gra palcami, jak pasuje kostka gra kostką. Nie można przekombinować grając na basie. Bardzo ważny jest KONTEKST, nie można grać reggae jak metalu, rocka jak jazzu itd. Uniwersalność to dostosowywanie się.
Zdaję sobie sprawę, że nia mam żadnych podstaw, żeby mówic moralizatorskim tonem- chuj z tym, chyba o to chodzi w tym temacie zeby wrzucac i oceniac nagrania (a z doswiadczenia wiem ze negatywne opinie dają dużo więcej niz pozytywne, bo wiadomo nad czym pracować).
PS: dzięki za opinie na temat mojego grania!
fender -> fender -> fender