09-07-2010, 07:16 AM
W jazz bassie akurat mi tak bardzo nie przeszkadzały - bo jakoś (chociaż to pewnie zależy od strun, a w swoim za wielu kompletów nie zmęczyłem) najfajniej mi się grało i brzmiało właśnie jak szarpałem między pikapami.
W preclu jest trochę gorzej, bo - przynajmniej na tych labellach - najlepiej go czuję grając dokładnie nad pikapem.
W preclu jest trochę gorzej, bo - przynajmniej na tych labellach - najlepiej go czuję grając dokładnie nad pikapem.