05-25-2018, 11:38 AM
Ja jako minion Alfika (i prowadzący dyliżans z fenderami w kierunku Torunia; wiem że nie można odebrać mojego zdania jako obiektywnego źródła, no ale trudno) podpisuję się pod wyżej widniejącą opinią. Ja próbek Buzzów nie słyszałem wcześniej i całe szczęście że wziąłem ze sobą swojego precla 79' usa, bo wróciłbym na bank z którymś z precli od Mateusza. Zagranie kilku dźwięków "na sucho" rzucało już na kolana, bo basówka rezonowała jak stary amerykański fender ale po podłączeniu do wzmacniaczy urywało już i głowę i dupę 
Giga szacunek dla Mateusza i chłopaków, bo zobaczyłem ile z tymi instrumentami jest roboty i dopieszczania ich (co patrząc na relacje z neta takie oczywiste nie jest) a Mateusz mocno zgłębił temat lakierowania i wie już o nim bardzo dużo. Marek po mistrzowsku pracuje nad detalami, polerką, czyszczeniem osprzętu i szlifem progów - tu też czapeczka z głowy!
Dodam jeszcze tylko że całe te zrywanie lakieru ze starych instrumentów traktowałem jako jakąś fanaberię i pretekst do robienia customów i reliców, jako jakąś nikomu niepotrzebną robotę. Zmieniłem nastawienie gdy porównaliśmy basówkę z fabrycznym lakierem i tym od Mateusza - ocenę różnic pozostawiam już każdemu kto będzie mógł takie porównanie zrobić, ja jedyne napiszę że bardzo miło się zaskoczyłem
Ale i tak gdybym miał teraz kupić coś fenderokształtnego to kupiłbym właśnie buzza - stosunek kasa vs jakość to jakiś kosmos 
Wielki szacunek dla Panów za pasję i pracę wkładaną w instrumenty! Niech im się kręci!

Giga szacunek dla Mateusza i chłopaków, bo zobaczyłem ile z tymi instrumentami jest roboty i dopieszczania ich (co patrząc na relacje z neta takie oczywiste nie jest) a Mateusz mocno zgłębił temat lakierowania i wie już o nim bardzo dużo. Marek po mistrzowsku pracuje nad detalami, polerką, czyszczeniem osprzętu i szlifem progów - tu też czapeczka z głowy!
Dodam jeszcze tylko że całe te zrywanie lakieru ze starych instrumentów traktowałem jako jakąś fanaberię i pretekst do robienia customów i reliców, jako jakąś nikomu niepotrzebną robotę. Zmieniłem nastawienie gdy porównaliśmy basówkę z fabrycznym lakierem i tym od Mateusza - ocenę różnic pozostawiam już każdemu kto będzie mógł takie porównanie zrobić, ja jedyne napiszę że bardzo miło się zaskoczyłem


Wielki szacunek dla Panów za pasję i pracę wkładaną w instrumenty! Niech im się kręci!