12-11-2010, 11:45 AM
waszym tokiem myslenia moge sprzedwawac uszkodzony sprzet elektroniczny za normalna cene i tlumaczyc sie sprzedajacym ze nie dawalem gwarancji i mnie to wali. ciezko to rozwiazac- masz alibi, bo kolo oddal go do przegladu bez twojej wiedzy- tu bym sie uparl i powiedzial ze nie chce grzebanego sprzetu. w innym wypadku jak koles sensownie sie wytlumaczy pozostaje ci oddac mu kase...