12-12-2010, 12:14 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2010, 11:58 AM przez Sebastian-J.)
stuk, puk
No to jedziemy z przemyśleniami!
Plusy:
- gitara jest strasznie lekka, nawet nie wiem czy nie za lekka?
- klonowa podstrunnica jest wklejona (nie tak jak np. w musicmanach czy fenderach które miałem, gryf i podstrunnica to jeden kawałek drewna);
- elektronika, a raczej jej wykonanie, nigdy nie spotkałem się z tak cichą gitara, po puszczeniu strun nie słychać żadnego brzęczenia z gitary, szok! jedyne co słychać to wzmacniacz lekko brumiący w tle.
- hipshotowe klucze jak na otwarte sprawują sie idealnie, bardzo precyzyjne, zawsze myślałem, że tylko olejowe mogą być tak wygodne - myliłem się!
- połączenie drewna z elektroniką - kozak. dynamika urywa tyłek. po podłączeniu gitary do stack'a wszystkim opadły szczęki, przy rozkręceniu gainu na 12:00, vol na max nie dało się wysiedzieć, perkusista powiedział, że grając czuje bas na klacie
Minusy:
- siodełko strasznie wysokie, pierwsze progi ciężko się łapie (ale to chyba da się poprawić ustawiając lepsza krzywiznę gryfu, ewentualnie zmieniając siodełko na lepsiejsze)
- krzywizna gryfu druga sprawa, lakladowska łódka strasznie mi nie leży - setup obowiązkowy
- sam gryf wydaje się wygodny, jednak "twardość" strun już mniej - trochę są toporne... ale to już chyba taki charakter gitary
- wysoko ustawione pickapy, ale to już poprawiłem
- przewlekanie sznurków przez korpus zabija sustain
No i to co na początku sprawiało banana (siła sygnału), teraz trochę mnie wkurza.
Już mówię o co chodzi, przy skręconym vol w gitarze na 50%, gitara odzywa się swoim charakterkiem. Gdy vol jest na full jest wielkie BUMMM, które zagłusza laklandowsky sałd, orientujecie się czy da się to jakoś ustawić?
Edyta: znalazłem na stronie laklanda http://www.lakland.com/tech-docs/LH-3%20...204-07.pdf , czy 'input gain' ustawia mi sygnal jaki wchodzi do preampu?
-----
Edyta2: brodarek - fota!!
Edyta3: suvv, rozwiń temat JO
No to jedziemy z przemyśleniami!
Plusy:
- gitara jest strasznie lekka, nawet nie wiem czy nie za lekka?
- klonowa podstrunnica jest wklejona (nie tak jak np. w musicmanach czy fenderach które miałem, gryf i podstrunnica to jeden kawałek drewna);
- elektronika, a raczej jej wykonanie, nigdy nie spotkałem się z tak cichą gitara, po puszczeniu strun nie słychać żadnego brzęczenia z gitary, szok! jedyne co słychać to wzmacniacz lekko brumiący w tle.
- hipshotowe klucze jak na otwarte sprawują sie idealnie, bardzo precyzyjne, zawsze myślałem, że tylko olejowe mogą być tak wygodne - myliłem się!
- połączenie drewna z elektroniką - kozak. dynamika urywa tyłek. po podłączeniu gitary do stack'a wszystkim opadły szczęki, przy rozkręceniu gainu na 12:00, vol na max nie dało się wysiedzieć, perkusista powiedział, że grając czuje bas na klacie
Minusy:
- siodełko strasznie wysokie, pierwsze progi ciężko się łapie (ale to chyba da się poprawić ustawiając lepsza krzywiznę gryfu, ewentualnie zmieniając siodełko na lepsiejsze)
- krzywizna gryfu druga sprawa, lakladowska łódka strasznie mi nie leży - setup obowiązkowy
- sam gryf wydaje się wygodny, jednak "twardość" strun już mniej - trochę są toporne... ale to już chyba taki charakter gitary
- wysoko ustawione pickapy, ale to już poprawiłem
- przewlekanie sznurków przez korpus zabija sustain
No i to co na początku sprawiało banana (siła sygnału), teraz trochę mnie wkurza.
Już mówię o co chodzi, przy skręconym vol w gitarze na 50%, gitara odzywa się swoim charakterkiem. Gdy vol jest na full jest wielkie BUMMM, które zagłusza laklandowsky sałd, orientujecie się czy da się to jakoś ustawić?
Edyta: znalazłem na stronie laklanda http://www.lakland.com/tech-docs/LH-3%20...204-07.pdf , czy 'input gain' ustawia mi sygnal jaki wchodzi do preampu?
-----
Edyta2: brodarek - fota!!
Edyta3: suvv, rozwiń temat JO