01-31-2011, 02:44 PM
My na szczęście rozdzielamy obowiązki. Jeden nagłaśnia mały zestaw bezprzewodowy "za stoły", ja kręce na dechach, ktoś inny robi światła i dymy, i tak to jakoś w 2 godziny z ustawieniem się starcza. Jest nas 4 facetów + laseczka.