Ankieta: Co słyszysz?
Próbka pierwsza lepsza - MXR
3.70%
1 3.70%
Próbka pierwsza lepsza - kopia Pinia
7.41%
2 7.41%
Próbka druga lepsza - MXR
3.70%
1 3.70%
Próbka druga lepsza - kopia Pinia
3.70%
1 3.70%
Pierwsza próbka lepsza, ale nie obstawię co to
22.22%
6 22.22%
Druga próbka lepsza, ale nie obstawię co to
18.52%
5 18.52%
Jeden ch*j - nie słyszę różnicy
40.74%
11 40.74%
Razem 27 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Pinio vs. MXR - test na ślepo
#31
No, to już wiem, o co będę Piniowi truł, jak będę kasę miał na efekty.

Brzmienie naprawdę podobne, choć Piniowy troszkę "suchszy" mi się wydawał - ale to nawet dobrze, poza tym chyba kwestia pokręcenia gałami. BTW, dałoby się dorobić jakiś blend czystego?
Tradycyjny J-BASS B-HOOD member no. 2
Broda B-hood #11


(03-11-2013, 11:07 PM)Brylant napisał(a): [Bisq_mode=on]
Ale wszystko jest chujowe...
[Bisq_mode=off]
Odpowiedz
#32
To może ja kilka słów od siebie.

Jeszcze raz dziękuję Koledze za sporządzenie tego karkołomnego wątku oraz Wam za zaangażowanie w dyskusję Wink Emotka_2403

Bardzo byłem ciekaw zarówno samych nagrań jak i Waszych spostrzeżeń. Cieszę się, że porównanie wypadło jak wypadło. Też zauważyłem, że jest nieco bardziej suchy. Wiadomo, że użyte komponenty to nie 100% to samo (producent, typ) co w oryginale. Sam potencjometr może (i na pewno) się różnić charakterystyką i dany "punkt" może być o 1/10 obrotu w innym miejscu (nie mówię, że da się je idealnie tak samo ustawić). Z resztą oryginał jest w technologii SMD (takie mini elemenciki jak w nowoczesnych konstrukcjach), a klon jest na klasycznych elementach.

Bywają takie efekty, do których już nie produkowane są dane podzespoły (lub są trudne do dostania, czytaj cholernie drogie). Zastąpienie zamiennikiem czasem daje niespodziewanie dobry efekt lub wręcz odwrotnie... sama frajda Wink

Znaczy to, że ludzie zaangażowani w ruch uwolnienia gitarzystów od sporych wydatków nie nabijają nas w butelkę i rzetelnie podchodzą do tematu. Ja im zaufałem i włożyłem w ten efekt (jak i każdy inny) sporo pracy i serca. Opłaciło się (i nie chodzi tu o finanse). Myślę, że oryginalni wytwórcy nie mają co się obrażać, bo: jak ktoś nie ma kasy to i tak nie wyda 1kzł do amatorskiego grania za jeden efekt oraz, często te konstrukcje są modyfikowane (nawet tak bardzo, że ciężko stwierdzić czy to ten sam efekt) - później producenci korzystają z naszych doświadczeń Wink

Miło mi również, że pytacie o coraz dziwniejsze i trudniejsze zabawki. Staram się na bieżąco odpowiadać. Następne będą nie tylko przestery ale i boostery, envelopery, loopery i inne bajery. W miarę moich skromnych możliwości ogarniam tematy.

Blenda da się zrobić do wszystkiego. Jestem w trakcie opracowywania takiego dość uniwersalnego rozwiązania. Coraz więcej osób o to pyta. Może nawet będzie jakiś li tylko blend w kosteczce.

Mazdah - dobrze gadasz dwa posty wcześniej. Ja na przykład jestem bardzo zadowolony z mojego brzmienia i w ogóle nie zwracam uwagi na FP. Za to basista z zespołu, z którym mieliśmy grać koncert po naszej próbie powiedział, że zabiera też swoje graty, bo ten dźwięk to nie jego bajka.
Tak samo sprawa ma się z dźwiękami płynącymi z przesterów. Jeden woli gruz inny siarkę, a jeszcze inny lekkie pobzykiwanie. Może się okazać, że dla jednego wada będzie dla innego zaletą.

I całe szczęście, bo świat byłby nudny!

Odpowiedz
#33
o fajnie, wygrałem Big GrinBig GrinBig GrinBig Grin
obrazki się zesrały.

Odpowiedz
#34
Parę słów komentarza: http://basoofka.net/node/33113

Cytat:Nadeszła wreszcie pora, żeby rozliczyć się z Piniem – zaległe porównanie jego kopii niedawno recenzowanego przeze mnie MXR El Grande z oryginałem samo się nie zrobi, a już leży i czeka Polish Envy. Jakiś czas temu zaproponowałem Wam zabawę w porównywanie nagrań obu pudełek: http://basoofka.net/node/32725 Jak nagrania mają się do rzeczywistości i co sądzę o kopii, nazwanej El Loco, jako użytkownik oryginału? Zapraszam do przeczytania paru słów opinii... Smile

Pierwszy "problem", to ilość gałek. Przecież MXR ma tylko dwie i jeden pstryczek. O co chodzi? Otóż Pinio postanowił "wyciągnąć" na wierch ukryte w El Grande przełącznik i potencjometr. Dzięki temu mamy swobodny dostęp do ustawień wzmocnienia podbicia dolnych częstotliwości jak i wyboru tychże. W sumie nie używałem tego w swoim MXRze, ale jak już jest na wierchu, to pewnie bym pokręcił, pomysł zdecydowanie dobry.

Podejrzewam jednak, że sam twórca był trochę zmuszony do takiego zabiegu ze względu na to, że swoją kopię tworzył z wykorzystaniem części pełnowymiarowych, a nie w technologii SMD (czyli z małych odpowiedników tychże elementów). To także wpłynęło niewątpliwie na wagę kopii Pinia – jest duuużo cięższy od oryginału. Jednak nie wiem czy to wada, w końcu efekt leży na podłodze, a do transportu taka różnica nie sprawi większego problemu. Sama puszka efektu jest wykonana bez zarzutów – solidna, nie każe na siebie uważać. Na tym polu wygrywa nawet z i tak już solidnym El Grande.

Idąc dalej – różnicy w odsłuchu na żywo nie ma. Ciężko stwierdzić, który jest który, charakter efektu jest jak najbardziej zachowany. Jedyna różnica, którą i tak wychwyciłem dopiero dzięki nagraniom, to różnica w podbiciu dolnych częstotliwości – kopia Pinia podbija je bardziej. Jednak łatwo zniwelować tę różnicę za pomocą gałki boost, którą tu mamy pod ręką. Smile Kolejnym stwierdzeniem co do różnicy między MXRem a klonem jest to, że "podróbka" jest trochę bardziej matowa. Faktycznie – wsłuchując się uważnie w nagrania można odnieść wrażenie, że przester wydobywający się z El Loco jest odrobinę mniej soczysty. Jednak wątpię, żeby miało to jakiekolwiek znaczenie w pracy na scenie.

Podsumowując: kolega Norbert wykonał kawał świetnej roboty. Jeżeli nie jesteście purystami nie przeszkadzają wam trochę topornie wyglądające gałki, czy odwrotnie zamontowane gniazda jack (in z lewej strony) – nie macie co się zastanawiać, tylko musicie dać zarobić biednemu elektronikowi z Bełchatowa parę groszy. Ja sam już czekam na kolejną kopie efektu – tym razem Demeter Compulator, niech to będzie odpowiednią oceną. Jak już go dostanę na pewno opisze. Smile

Na poparcie powyższych wypocin linki:

TEST MXRa

IDENTYCZNY TEST EL LOCO

A z racji tego, że nie pamiętam, czy użyłem tych samych kodeków przed wgraniem testów na YT - próbki w mp3 do ściągnięcia:

KLIKAMY TUTAJ PO MP3

EWENTUALNIE TUTAJ GDYBY WCZEŚNIEJSZY NIE DZIAŁAŁ

Zalety:

-uczciwie zrobiona kopia
-różnice praktycznie nie do wychwycenia
-solidne pudło
Wady:

-waga (?)
-minimalnie bardziej matowy, co wychodzi dopiero na nagraniach
-odwrócony względem standardu in & out (utrudnia życie w pedal boardzie)

Tyle ode mnie. Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości