Zdjęcia Sprzętu!
(04-26-2011, 08:00 PM)groza napisał(a):
(04-26-2011, 07:54 PM)☼☼☼ napisał(a): [Obrazek: 5781_523a.jpeg]

TAK.

hahaha! mistrz! :MRGREEN:

ALBERCIE, NASTRÓJ BAS, JADĘ GRAĆ MUZYKĘ Z WYKROKIEM.
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
(04-26-2011, 08:00 PM)groza napisał(a):
(04-26-2011, 07:54 PM)☼☼☼ napisał(a): [Obrazek: 5781_523a.jpeg]

TAK.

PIP.
Odpowiedz
Chce!

Odpowiedz
(04-26-2011, 06:56 PM)Dex napisał(a): Najśmieszniejsze jest to, że kopie z tymi logami często gadają lepiej od oryginalnych wyrobów wielkich wytwórców.

Ja mam same złe doświadczenia z lutniczymi wiosłami... Wszystko na czym gralem rodzimej produckji nie mialo charakteru, jakos dziwnie leżało w łapie i nawet meksykański fender standard byl czyms do czego fajnie sie wracało.

Wszystkie te wiosla mialy jeną wadę. Po 1-2 latach zawsze dzialo sie cos z gryfem. Takich podstawowych wad (mokre drewno) nie maja nawet chińskie Squiery...

Moze akurat mialem pecha a moze to typowa "Polska".
-
Odpowiedz
(04-26-2011, 06:56 PM)Dex napisał(a): Najśmieszniejsze jest to, że kopie z tymi logami często gadają lepiej od oryginalnych wyrobów wielkich wytwórców.

A ja powiem Ci dlaczego Big Grin

No bo wszystkie firmowe wiosła sprowadzane do naszego kraju to wybrakowane głuchacze których masowo pozbywają się kolesie z cywilizowanych krajów!
Wszystkie Musicmany i Fendery u nas to same najgorsze egzemplarze - nic tylko porąbać i do kominka bo do niczego innego się nie nadają!!
No i nie wspomnę o Spectorach i Warwickach, bo te już schodząc prosto z taśmy nadają się tylko na rozpałkę... Spectora od biedy można trochę odratować jeśli wywalisz z niego preamp (bo EMG i TonePump to gówno!) i aktywne picki (znowu te gówniane EMG...) - bo nie ma szans żeby zabrzmiał na fabrycznej elektrowni.
Do tego musisz kupić jedyny słuszny i najlepszy wzmak na świecie i ... wywalić z niego pół części, bo też się do niczego nie nadają (a jeśli do czegokolwiek się nadają, to na pewno nie do wzmacniaczy)

Wink

Nie twierdzę, że kopia musi być gorsza. Ale bardzo nie podoba mi się umieszczanie nieswojego loga na swoich wiosłach. Chociaż w zasadzie to jeśli chodzi o wiosło to nikt nie powinien dać się nabrać - widziałem z bliska prawdziwą Foderę z najtańszej serii - nasze lutnicze kopie chowają się pod względem dopieszczenia szczegółów i ogólnego wykonania. Tak więc ten motylek to chyba tylko dla estetyki tam jest a nie żeby kogoś wprowadzać w błąd Wink
Odpowiedz
Przypominam, że temat nosi nazwę ZDJĘCIA sprzętu. Wink Proponuję przenieść rozmowę o jakości wyrobów lutniczych rodzimych zakładów oraz logach firm do innego tematu. Bo zaraz przyjdzie mroku i powie, że ma 5 fenderów, w tym 6 z nich to kopie i grają lepiej niż wszystko. Wink

Odpowiedz
Tylko prośba do mod'a, żeby nie wywalał dyskusji tylko ją wyciął i przeniósł do nowego tematu, bo w sumie dużo tu ciekawych opinii a i sam temat dość interesujący. Szkoda by było by to wszystko w diabły poszło...
Fender JB MIJ '92 -> BOSS ME50B/BOSS ODB-3 -> Digitech Jamman -> Markbass LittleMark 250 -> Hartke 410TP / David Eden RB1 (AMD Athlon)
Odpowiedz
(04-26-2011, 08:08 PM)Pecu napisał(a): hahaha! mistrz! :MRGREEN:

ALBERCIE, NASTRÓJ BAS, JADĘ GRAĆ MUZYKĘ Z WYKROKIEM.
Również mistrz mrgreen mrgreen


edit:
PIP!
Odpowiedz
(04-26-2011, 09:43 PM)mazdah napisał(a):
(04-26-2011, 06:56 PM)Dex napisał(a): Najśmieszniejsze jest to, że kopie z tymi logami często gadają lepiej od oryginalnych wyrobów wielkich wytwórców.

A ja powiem Ci dlaczego Big Grin

No bo wszystkie firmowe wiosła sprowadzane do naszego kraju to wybrakowane głuchacze których masowo pozbywają się kolesie z cywilizowanych krajów!
Wszystkie Musicmany i Fendery u nas to same najgorsze egzemplarze - nic tylko porąbać i do kominka bo do niczego innego się nie nadają!! ...


...Tak więc ten motylek to chyba tylko dla estetyki tam jest a nie żeby kogoś wprowadzać w błąd Wink

Napisałeś z takim sarkazmem, ale niestety z 80-90% sprowadzanych F i MM to wybrakowane głuchacze, które jednak w naszym kraju wytrzymują konkurencję innych powszechnych głuchaczy Wink , a zanim właściciel dowie się, że ma "klocka" minie sporo czasu nim trafi na dobry model i wtedy jego przekonanie o "zajefajności" swojego drastycznie spada. Potem pozostaje allegro i opis, że "z bólem muszę rozstać się z tym niesamowitym instrumentem, wybieranym spośród miliardów egzemplarzy" ...
Oczywiście czasem miewamy wyjątkowe szczęście i rzeczywiście trafia się coś fajnego za rozsądne pieniądze (mówię o F i MM).

Nieważne co tam robi ten motylek i że podróba wykonana jest gorzej niż oryginał. To jest nie w porządku i tyle.
Kopia - git
Podróba (nieważne fajna czy nie ) - be
Odpowiedz
(04-27-2011, 06:45 AM)solartron napisał(a): Napisałeś z takim sarkazmem, ale niestety z 80-90% sprowadzanych F i MM to wybrakowane głuchacze, które jednak w naszym kraju wytrzymują konkurencję innych powszechnych głuchaczy Wink

No błagam.... W GUSie pracujesz i zaczęli robić nowe statystyki ? Straszną manipulację tutaj robisz, tak naprawdę nie masz pojęcia ile jest na polskim rynku F i MM, ile z nich brzmi dobrze, normalnie, a ile jest bublem. Albo przedstaw konkretne dane liczbowe, albo napisz chociaż, że jest to twoje zdanie, że większość F i MM w Polsce nie brzmi.

Co do tego, że kopia - git, a podróbba - be zgadzam się w 100%
Odpowiedz
(04-27-2011, 06:45 AM)solartron napisał(a): Napisałeś z takim sarkazmem, ale niestety z 80-90% sprowadzanych F i MM to wybrakowane głuchacze, które jednak w naszym kraju wytrzymują konkurencję innych powszechnych głuchaczy Wink ,
No nie wiem. Nie znam może za dobrze realiów, ale czytam sporo Talkbass i tam... no kurde nie spotkałem się jeszcze z takimi określeniami jak u nas. Fender Hwy-1 = głuchacz, Warwick = gówno. Tam albo nikt nie mówi o swoich (i czyichś) wiosłach źle, albo my - Polacy - wolimy pier**ić farmazony zamiast grać.
Mało tego - tam sobie można iść do sklepu i wybrać spośród kilku egzemplarzy najlepszy. Albo kupić przez neta i odesłać po miesiącu jak nie pasuje. A 16 latek na stingraya zbiera we wakacje - tak jak to pisał jeden na TB - miesiąc w macu i dwa tygodnie wyprowadzając psa sąsiadom.

(04-27-2011, 06:45 AM)solartron napisał(a): a zanim właściciel dowie się, że ma "klocka" minie sporo czasu nim trafi na dobry model i wtedy jego przekonanie o "zajefajności" swojego drastycznie spada.

To jest właśnie Polska. Przychodzi ktoś i mówi "Twój MM/Fender/Rickenbacker nie brzmi jak MM/Fender/Rickenbacker".
No kurde jak to jest możliwe? MM zawsze będzie brzmiał jak MM, bo to jest MM. Są lepsze, gorsze, albo może nawet inaczej - są takie które spodobają się jednemu, są takie które spodobają się drugiemu i są niestety takie które nie spodobają się nikomu ale no ... łażę po sklepach i w większości sobie macam tanie gitarki - jak to jest możliwe, że praktycznie nie ma w polsce głuchych Squierów, a Fenderów i MM jest taka masa? Przecież do nas idzie to samo (a niektózy twierdzą że gorsze) niż na rynek USA.
(04-27-2011, 06:45 AM)solartron napisał(a): Nieważne co tam robi ten motylek i że podróba wykonana jest gorzej niż oryginał. To jest nie w porządku i tyle.
Kopia - git
Podróba (nieważne fajna czy nie ) - be

Podpisuję się pod tym obiema rencyma.
I wrzucam fotki sprzętu, bo ostatnio nikt nie skomentował Tongue
[Obrazek: p4150007.jpg]
Odpowiedz
(04-27-2011, 10:55 AM)mazdah napisał(a): I wrzucam fotki sprzętu, bo ostatnio nikt nie skomentował Tongue

kto ci będzie głuche badyle komentował? Wink
Odpowiedz
Fajny wzorek na firance, tylko zdaje się trochę krótka Tongue
Odpowiedz
Widzę ciekawy grzejnik masz mrnigger
[Obrazek: 2gsir0w.jpg]

Odpowiedz
(04-27-2011, 11:19 AM)DEFENCE napisał(a): kto ci będzie głuche badyle komentował? Wink

Toćto nasze, krajowe. W sensie nie ściągane z USA Wink

(04-27-2011, 11:21 AM)yarzenioova napisał(a): Fajny wzorek na firance, tylko zdaje się trochę krótka Tongue

Najchętniej w ogóle bym wywalił, ale babcia mi powiedziała, że firanki są vintage więc wisi Wink

(04-27-2011, 11:23 AM)wtf napisał(a): Widzę ciekawy grzejnik masz mrnigger

Ee gówniany jest, mosiądz rulez (mosiądz mam w kuchni) Tongue


Wiedziałem kurde że mozna na Was liczyć Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 146 gości