Liczba postów: 1292
Liczba wątków: 26
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
1
ktos powiedzial ostatnio, ze w ciagu paru lat nastapiła niezla ewolucja na forum - porownywano Asha do Hartke, teraz dysktuje sie o Ampegach i Mesach.
Smialo moge potwierdzic, Mateusz dal foto basow za jakies 20k (ciezko okreslic, jak sa dupa odwrocone), a odpowiedzia sa dwie strony podniety nad stojakiem z rurek PCV
outreband.com
Liczba postów: 663
Liczba wątków: 9
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
+1  Rozwaliłeś mnie trafnością spostrzeżenia
FEnDER SRENDER!
Liczba postów: 5661
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
01-21-2012, 09:49 PM
A podobno kryzys jest
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
jeszcze pamietam jak wujek pochwalil sie pierwszym starym jazzem, ostatnio wkleil fote starego precla z usa i juz takiego wrazenia to nie robilo;d
Liczba postów: 5661
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
01-21-2012, 10:08 PM
Kiedyś zakup takiego wiosła jak MM czy Yamaha TRB to był ślinotok itp. Obecnie podobnie reagujemy już tylko na wiosła pokroju WAL-a  Co będzie za 5 lat?
Liczba postów: 3066
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
5
Za pięć lat nie będzie niczego, bo panbuk otworzy bramy piekieł, aby martwi pozjadali pysznych żywych.
Liczba postów: 5661
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
01-21-2012, 10:23 PM
(01-21-2012, 10:21 PM)sledz napisał(a): Za pięć lat nie będzie niczego, bo panbuk otworzy bramy piekieł, aby martwi pozjadali pysznych żywych.
Od sierpnia na widok "martwych" laski będą piszczały i chciały ich zaciągnąć do łóżka przez genialne pomysły ludzi z Holywood...
Liczba postów: 751
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
pamietacie niebowood  ? bas z niebowoodu ;p
(01-21-2012, 10:08 PM)Brylant napisał(a): Kiedyś zakup takiego wiosła jak MM czy Yamaha TRB to był ślinotok itp. Obecnie podobnie reagujemy już tylko na wiosła pokroju WAL-a Co będzie za 5 lat?  A jak to się ma do zarobków, które z tego wynikają czy do rangi w świecie show biznesu?  Jest jakieś przełożenie? Może za 5 lat przeciętny basista z tego forum stanie się synonimem słowa idiota?
Liczba postów: 5661
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
01-21-2012, 11:22 PM
(01-21-2012, 11:22 PM)Brylant napisał(a): Chyba od złej strony do tego podchodzisz. Po prostu ekipa na forum jest dość stała od ładnych paru lat, a co za tym idzie, wraz z nabijającym się wiekiem, najzwyczajniej w świecie, stać w większości nas na lepszy sprzęt, co IMO jest pozytywnym zjawiskiem.
Może i tak - a może to zwykły brak dystansu do tych spraw, o których wspomniałem wyżej...
Liczba postów: 2419
Liczba wątków: 36
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Alembic? Wal? 90% z nas nie potrafi w ogóle grać. Owszem budujemy utwory, coś tam plumkamy, ale do półki pro to brakuje lat ćwiczeń i nabierania doświadczenia. Sprzęt pro już niektórzy mają. 3-4 lata temu jak ktoś kupił 3500 to były brawa, że fajny sprzęt, jak ktoś miał svt3pro to był już mega gość. Dziś już tylko liczą się sumy 5 cyfrowe, żeby zdobyć poklask większości z forum.
Z jednej strony dobrze, że się napędzamy gasem na lepszy sprzęt, robimy ruch w sprzęcie i szukamy brzmienia. Nie to co większość gitaruli, który w życiu nie słyszał na żywo sprzętu, ale chce jcm 900 bo wszyscy to mają. Jednak czasem myślę, że za daleko to zabrnęło i na forum są osoby które przesadzają (w tym chyba ja) jeśli chodzi o wkład w sprzęt vs. umiejętności. Niekoniecznie musi to być złe zjawisko (patrz przykład Mateusza), dobry sprzęt motywuje do grania na nimi do rozwoju swoich umiejętności.
Czy zabrnęliśmy za daleko?
Ale przybudziłem z rana
Liczba postów: 16401
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
(01-22-2012, 08:12 AM)DEFENCE napisał(a): Alembic? Wal? 90% z nas nie potrafi w ogóle grać. Owszem budujemy utwory, coś tam plumkamy, ale do półki pro to brakuje lat ćwiczeń i nabierania doświadczenia.
Gram na nerwach.
Liczba postów: 998
Liczba wątków: 10
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
01-22-2012, 09:32 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-22-2012, 09:33 AM przez JAACA.)
Ja nie uważam wcale ze sprzęt musi iść w parze z umiejętnościami.Kazdy sam zarabia na siebie.Jezeli ktoś chce grać na preclu-gra na nim, jeżeli ktoś chce grać na ricku-zbiera kasę na ricka.Nie mam parcia na zawodowe muzykowanie-przede wszystkim dlatego ze jestem za cienki, po drugie mam swoje życie którego wcale tak bardzo nie chciałbym zmieniać.Bas to moja pasja i tyle. Posiadanie fajnej gitary - mimo nie bycia zawodowcem jest dla mnie tym samym co dla innych kupowanie fajnej sportowej fury tylko po to by przejechać się nią po bułki do marketu w weekend  kit z tym ze nie wykorzystuje się potencjału - grunt ze się ma z tego radość  Ja właśnie do tego tak podchodzę- Wal moze leżeć u mnie w kejsie pod łóżkiem a ja się będę slinic na sama myśl o tym ze mogę go pomacac  Żyje się po to by spełniać swoje marzenia- to wszystko w temacie
![[Obrazek: masthead.jpg]](http://s18.postimg.org/esnsftsp5/masthead.jpg)
________________________________
Dużo sprzętu - mało talentu
|