Zdjęcia Sprzętu!
[Obrazek: 70834_l.jpg]
BTB z EMG 40DC, ciekaw jestem jak brzmi Smile
Odpowiedz
(05-01-2011, 10:19 AM)elteha napisał(a): [Obrazek: FenderiStingray1.jpg]

Bardzo piękne, oba Smile
Odpowiedz
(05-01-2011, 07:20 AM)solartron napisał(a):
(04-30-2011, 03:32 PM)Bolem napisał(a):
(04-30-2011, 03:18 PM)mazdah napisał(a):
(04-30-2011, 02:33 PM)Bolem napisał(a): No już nie przesadzaj, w instrumencie za TAKĄ kase takie "niedopatrzenie" jest niedopuszczalne. Tym bardziej ze sprzedający pokazuje to na zdjeciach

Ja mam nadzieję, że zapomniałeś emoty dopisać na końcu zdania i tak naprawdę nie myślisz tak na powaznie Tongue
Takie papiery są chyba w każdym fenderze od zawsze. Jedyna różnica jaką zauważyłem to to, że teraz szlifują/polerują (nie wiem czy we wszystkich - u mnie jest przejechane na gładko) kieszeń gryfu a tu wygląda jakby cały korpus był pomalowany i po prostu przykręcono do niego gryf.
nie, nie zapomnialem dodać emoty.

Nie będę próbował tutaj robić "wykładu" na temat tego jak postrzegam wpływ basu i jego elementów na brzmienie (1. jestem niekompetentny 2. nie ten topic), na pewno taki lakier i inne papiery nie wpływają pozytywnie na połączenie (co za tym idzie przewodzenie drgań) deska/gryf. Sam miałem bas upackany lakierem i po wyemilinowaniu tego błędu odezwał się dużo lepiej. To że tak fender robi w każdym instrumencie to dla mnie żadne wytłumaczenie, mimo że wymyślili najbardziej sprawdzające się konstrukcje nie są nieomylni.

Moim zdaniem w instrumencie za takie pieniądze ta kwestia powinna być rozwiązana.

No, chyba że ktoś gdzieś udowodni pozytywny wpływ lakieru i papierów pod gryfem na brzmienie. Nie sądzę żeby tak się stało, raczej mija się to z logiką.

Chociaż, jak juz pisałem, nie jestem ekspertem

Co do papierów, kartoników itp. w kieszeni to racja. Spada dynamika instrumentu i koniec. Właśnie leży u mnie bas poprawiany przez lutnika, który jak kiedyś twierdził - on potrafi tak podłożyć papierek że będzie git. Od tamtej pory przestałem go brać na poważnie a zwłaszcza jego barwne opowieści o instrumentach. No i właśnie dostałem w pewnym basie efekty jego "papierkowej" roboty i aż mi się żal robiło tego dobrego instrumentu, który jest teraz do poprawki po onym lutniku.
Jeśli chodzi natomiast o farbę to tu sprawa nie jest już tak oczywista. Pomalowana kieszeń= więcej góry. Jeśli ktoś gra na sprzęcie gdzie góra to 3,5k to różnicy nie usłyszy - czyli ogromna część użytkowników tego forum. Różnicy nie usłyszy nie dlatego, że głuchy ale tak przenosi jego tor audio Wink . Natomiast w przypadku gdy od brzmienia basu oczekujemy więcej, niż tylko tego że "zmienia się dźwięk buczenia" mrgreen , to forma wykończenia kieszeni w bolt on ma spory wpływ na brzmienie. I jedni producenci w zależności od gatunków drewna celowo je malują a inni nie.

Solarton oczywiście ma racje polecam słuchać...
Jeśli chodzi o wpływ lakieru w kieszeni we wszystkich fenderach mam lakier pozdzierany w kieszeni i w stopce gryfu zawsze robiłem nagrania porównawcze przed i po

Wnioski:

Zdecydowanie bardziej organiczne brzmienie - pasma nie odklejają się od siebie, instrument brzmi spójniej. Mniejsze różnice między brzmieniem poszczególnych strun i mniej słyszalne tzw wilki. Pojawia się więcej warczącego środka. Góry pasma jest rzeczywiście odrobinę mniej ale brzmienie po zdarciu lakieru jest jakby żywsze w tym paśmie - góra jest ładniejsza i "szersza" lepiej reaguje na dynamikę gry. Bas brzmi jakby śpiewniej. Sustain instrumentu jest minimalnie lepszy. Tak wygląda sprawa w basach z klasycznych materiałów w przypadku egzotyków albo bardzo miękkiego drewna na korpusie np lipa zostawienie zalakierowanego gniazda gryfu może mieć sens... ale zwykle to "lakierowanie" to nierówne pozostałości lakieru tzw góry i doliny albo w przypadku instrumentu vintage o zgrozo złogi miękkiego nitro które właściwości akustycznych oprócz tłumienia drgań za bardzo nie posiada...
Jeśli ktoś kupuje instrument jako lokatę kapitału musi to zostawić i najlepiej grać na szlifach i ampegu B15 - nie będzie słychać różnicy (uwielbiam to brzmienie ale ono rządzi się swoimi prawami) Jeśli ktoś kupuje instrument dla starego rezonującego drewna i niewytanionych lakierów i oczekuje nowoczesnego pełnopasmowego brzmienia polecam modyfikować na dobrych HiFi gratach słuchać każdą różnicę.

@ Groza brzmienie MM jest tak zdominowane przez elektronikę i skompresowane na wyjściu samego instrumentu (nie oceniam tego - stwierdzam fakt), że subtelności o których tu mówimy będą słyszalne prawdopodobnie jedynie w studiu.

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
Ja mówiłem o brzmieniu na sucho - ono jeszcze preampem skompresowane nie jest Smile
Odpowiedz
(05-01-2011, 12:48 PM)Domo napisał(a): [Obrazek: 70834_l.jpg]
BTB z EMG 40DC, ciekaw jestem jak brzmi Smile

tak
Odpowiedz
Dosyć nędznie, BTB555 z tymi przetwornikami pewnie tak samo by zagadał.
Odpowiedz
(05-01-2011, 01:44 PM)groza napisał(a): Ja mówiłem o brzmieniu na sucho - ono jeszcze preampem skompresowane nie jest Smile

Michał - kilka dni temu pisałeś, że świat jest piękniejszy bo nie słyszysz tego czy owego w pewnych instrumentach (choć ja wiem, że słyszysz doskonale tylko nie chcesz słyszeć Wink ) a tu z "mańki" wyjeżdżasz z oceną elektrycznego instrumentu bez podłączenia mrgreen W takich wypadkach mawiam - urządzenia elektryczne lepiej działają gdy się je do prądu włączy chytry Nawet takie "cuś" jak MM mrgreen
A tak mniej poważnie, to argument o brzmieniu na sucho dosyć suchy jakiś .... Wink
Wiele fajnych basów miałem w ręce, dopóki ich nie podłączyłem - potem emocje opadały. Miałem i takie, które od razu odkładałem na bok, a gdy posłuchałem na wzmacniaczu - udawałem głupa, że to nie ja je odkładałem Big Grin
groza - na sucho to dobrze mogą zabrzmieć instrumenty akustyczne.... Elektryczne to do prądu raczej są ...
Odpowiedz
(05-01-2011, 09:30 PM)solartron napisał(a): Michał - kilka dni temu pisałeś, że świat jest piękniejszy bo nie słyszysz tego czy owego w pewnych instrumentach (choć ja wiem, że słyszysz doskonale tylko nie chcesz słyszeć Wink ) a tu z "mańki" wyjeżdżasz z oceną elektrycznego instrumentu bez podłączenia mrgreen W takich wypadkach mawiam - urządzenia elektryczne lepiej działają gdy się je do prądu włączy chytry Nawet takie "cuś" jak MM mrgreen
A tak mniej poważnie, to argument o brzmieniu na sucho dosyć suchy jakiś .... Wink
Wiele fajnych basów miałem w ręce, dopóki ich nie podłączyłem - potem emocje opadały. Miałem i takie, które od razu odkładałem na bok, a gdy posłuchałem na wzmacniaczu - udawałem głupa, że to nie ja je odkładałem Big Grin
groza - na sucho to dobrze mogą zabrzmieć instrumenty akustyczne.... Elektryczne to do prądu raczej są ...

lekki offtop bedzie, ale zapytam-czy to ze bas dobrze brzmi z dechy ma w ogóle jakies znaczenie?

btw: słucham tego btb, okropny plastik
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
zasadnicze
Odpowiedz
Cytat:btw: słucham tego btb, okropny plastik

brzmi jak typowy NTB na EMG czyli tak jak napisałeś

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
(05-01-2011, 09:59 PM)Alfik napisał(a):
Cytat:btw: słucham tego btb, okropny plastik

brzmi jak typowy NTB na EMG czyli tak jak napisałeś

[Obrazek: japierdole.jpg]
Odpowiedz
(05-01-2011, 09:30 PM)solartron napisał(a): groza - na sucho to dobrze mogą zabrzmieć instrumenty akustyczne.... Elektryczne to do prądu raczej są ...

Wszystko się zgadza - ale akurat sustain i dynamikę to słychać pięknie i akurat ten sr5 nie zmieniał się ani na jotę. Ten bas już bez pieca robił pod koniec duże wrażenie. Fender na sucho po poprawie łączenia brzmiał jak kompletnie inny bas - możesz mi wierzyć na słowo. Różnica była większa niż po zmianie pickupów z SD na EMG i na Fendery Smile

Soundu instrumentu bez podpięcia się ocenić do końca nie da to fakt, ale to czy jest to kołek głuchy, czy nie - to raczej i owszem. I wszelkie takie drobne modyfikacje dla mnie nie są do końca do przewidzenia - w przeciwieństwie do rzetelnego setupu i dobrej artykulacji - ta działa zawsze i wszędzie.

Nawet na nędznym EMG-NTB Smile
Odpowiedz
(05-01-2011, 09:59 PM)Alfik napisał(a):
Cytat:btw: słucham tego btb, okropny plastik
brzmi jak typowy NTB na EMG czyli tak jak napisałeś

Ja mniej słyszę, ale dla mnie brzmi jak typowy bas puszczony przez pakę z gwizdkiem.
Czyli zgadzam się z przedmówcami że kicha Wink

EDYTA: A tak na serio - jeszcze mi się żaden bas nie spodobał na paczce z gwizdkiem Wink
Odpowiedz
(05-02-2011, 06:20 AM)groza napisał(a): Soundu instrumentu bez podpięcia się ocenić do końca nie da to fakt, ale to czy jest to kołek głuchy, czy nie - to raczej i owszem.

Powiem więcej, czasami po uderzeniu w strunę, czuje się jak instrument rezonuje. I już bez podłączania gitary się wie, że na wzmaku (na 90%) zabrzmi bardzo dobrze.
Fender Jazz Bass Deluxe FMT5 => MM Stingray5 => Cort GB5 Custom => Aguilar TH700 + PTC Audio Lil'B 115 + 112


Odpowiedz
(05-02-2011, 08:11 AM)crazy napisał(a):
(05-02-2011, 06:20 AM)groza napisał(a): Soundu instrumentu bez podpięcia się ocenić do końca nie da to fakt, ale to czy jest to kołek głuchy, czy nie - to raczej i owszem.

Powiem więcej, czasami po uderzeniu w strunę, czuje się jak instrument rezonuje. I już bez podłączania gitary się wie, że na wzmaku (na 90%) zabrzmi bardzo dobrze.

Zgadza się, dobry sound z dechy to 3/4 sukcesu mrgreen i tyle samo charakteru tego co usłyszymy po podpięciu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 34 gości