Aval:
Wiesz, żebym jeszcze grać umiał.
Ale z brakiem umiejętności ciągle walczę.
Regularnie i codziennie.
Pecu:
RBI RBI. Bardzo sobie chwalę, jak się zrobi żeby sterował końcówką ampega* JEST MIAZGA.
(wiosło->preamp ampega->wyjście z pętli efektów->sans->wejście końcówki mocy - level sansa steruje głośnością, a na czystym mamy sam preamp svt3pro, tylko jakoś mniej anemicznie).
A Pakę polecam, całą sprawę załatwił wzorowo, ja bym z tymi debilami z urzędów nie miał cierpliwości się użerać.
miklo:
Umówmy się, do pracy poszedłem tylko i wyłącznie po to żeby mieć kasę na sprzęt grający (student jestem itp blablabla)
Szpej już jest, a nawyk roboty pozostał. Nie narzekam.
Bajur:
Rockwood by Hohner LX90B. Pierwsza gitara, odkupiona od forumisia Ozzborna, co mnie bakcylem woobie zaraził.
Generalnie słabo grywalna, ale trzymam, bo ładnie wygląda i to ta "pierwsza".
pea::
Dobry spec nie jest zły, o!
Acz ten mój jakoś dużo grania nie dostaje ostatnio. Thumb mi na główne wiosło wleciał.
Zawsze chorowałem na to 'chujowe' brzmienie.
Jabłecznik:
Nie cfaniakuj! ;d