Tylko bas.
Żadnej z prupek nie poprawiałem dodatkowymi zabawkami.
Różne basy, więc i różna elektronika, całkiem pasywnie w Fender/GMR lub z bateryjką w Alembic/Lakland
To nagranie to nowy nabytek. Zamiana za Laklanda. Podpowiem, że z bateryjką
goly
Lista wyłączonych to osoby które w różny sposób dowiedziały się o zamianie Laklanda na...
Jak myślisz o Mikael'u to dobrze kombinujesz. Kupiłem od niego preamp Sadowskiego, ale w tym nagraniu ten preamp nie brał udziału - że to tak ujmę
Podpowiedź:
Do którego z wcześniej nagranych basów ta prupka jest podobna? Chodzi o charakter brzmienia.
Tylko nie mówcie, że nie słychać różnicy, bo charakter brzmienia GMRa i Fendera są różne.
Fakt, że te próbki są podobne, bo niestety jestem na tyle popsuty, że każdy bas mi podobnie brzmi - jak słusznie zauważył Groza. Taka skaza czy cuś
Liczba postów: 402
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Precel ?
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.
Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Liczba postów: 4241
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Gruby, czy Mikael ma w takim razie z tym, ekhm, wiecej wspolnego, niz tylko Sadowsky? :O
(06-04-2010, 09:08 AM)goly napisał(a): Gruby, czy Mikael ma w takim razie z tym, ekhm, wiecej wspolnego, niz tylko Sadowsky? :O
Nie, Mikael nie i żaden z forumisiów.
jabłecznik
Nie, to nie precel
Liczba postów: 1060
Liczba wątków: 34
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
06-04-2010, 09:28 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-04-2010, 09:33 AM przez Paweł Wszołek.)
Myśle że to może byc fender.. tylko jaki?
edit: albo cos jazzo podobnego.
Bardzo trafne spostrzeżenie.
Bazuje na konstrukcji Jazza, w zasadzie jest Jazzem z dopalaczem, ale nie Fender
Liczba postów: 1060
Liczba wątków: 34
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
06-04-2010, 09:38 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-04-2010, 09:39 AM przez Paweł Wszołek.)
To czy jest jeszcze produkowany?
Edit: SADOWSKY?
BINGO
http://www.sadowsky.com/stock/view/m3911.html
Dokładnie taki
Zdjęcia własnego egzemplarza pokaże w przyszłym tygodniu.
Liczba postów: 1060
Liczba wątków: 34
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
06-04-2010, 09:44 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-04-2010, 09:44 AM przez Paweł Wszołek.)
Zajebiscie brzmi, ale pod Twoimi paluchami rzeczywiscie ciezko rozroznic.
Po tej probce przekonalees mnie troche w strone sadowszczaków.. miodzio..
Sam się przekonałem do nich, bo kiedyś z lekką rezerwą podchodziłem.
Ale jestem zadowolony. W weekend test prawdy na... weselu.
Wiem wiem, cfaniaki mogą się śmiać, ale 12 godzin grania powie prawdę o instrumencie.
Jedną próbę projektu dubowego grałem i chłopakom podobało się.
Liczba postów: 1060
Liczba wątków: 34
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Kadzy kto kupil sadowskiego to raczej sie z nim nie rozstaje, ale zeby go kupic to po pierwsze trza miec troche money, a po drugie trzeba w koncu sie do nich przekonac
Jak bedziesz mial czas, to nagraj jakas samodzielna probke i moze cos z innym podkladem dla porownania.
Samodzielną nagram, bo podkładów nie mam innych niestety.
Liczba postów: 402
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
@Gruby, trzeba było przywalić coś charakterystycznego dla klonu plus jesionu Gratki, chociaż ja jakoś się nie mogę przekonać do sadowszczaków...
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.
Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Fabian
Zaraz pozamiatałeś, to instrument tylko. Też kiedyś sobie kupisz
jabłecznik
Nie bardzo wiem co masz na myśli z tym charakterystycznym, podpowiedz mi
Ja też jeszcze nie wiem czy jestem przekonany. Na razie działa "wow factor"
Potrzebuję kilku miesięcy, żeby wiedzieć czy pasuje mi czy nie. Generalnie to zawodowy instrument, podobnie jak Lakland za którego go zamieniłem. Oba są tak samo dobre, ja zmieniam bo marudny jestem, a raczej nie zostawiam wszystkich co mi się podobają, bo mnie na to nie stać.
Poza tym doszedłem do wniosku, że trzymanie instrumentów w szafie, po to żeby raz na miesiąc pograć jest bez sensu.
Liczba postów: 178
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(06-04-2010, 09:43 AM)Gruby napisał(a): BINGO
http://www.sadowsky.com/stock/view/m3911.html
Dokładnie taki
Zdjęcia własnego egzemplarza pokaże w przyszłym tygodniu.
Kurwa napisałem wcześniej posta ,że to Sadek i ni chuja się nie pojawił. Przez pojebaną neostradę, która na końcu trwania umowy mi się zaczęła jebać! Teraz od 2 dni mam Netię więc nie będzie problema
Gruby wielki plus za zabawę!
Fender Jazz Bass Ventures Limited Edition -> Ampeg SVT III-> Deathmanufacture-> Ibanez LU 20 -> Ernie Ball Strings
|