G&L L2000 Tribute
#1
[Obrazek: gilq.jpg]
Nierówno, ale za to nieczysto.

Dzisiaj założone struny Ernie Ball 105.

Strojenie do D, więc musiałem grać inaczej niż w tabach.

Cyferki przy nazwach oznaczają numer nagrania- universal 1 albo 2.

Nagrywane bezpośrednio w kompa i z opóźnieniem, które probowałem naprawić przesuwając ścieżkę, przez co całość ogólnie nie jest równo. Ale chyba nie o to chodzi. Z basu da się wyciągnąć jeszcze więcej, zmieniałem pickupy i tryb aktywny/pasywny, do tego dochodzi jeszcze szeregowo/równolegle i aktyw z podbitą górą. Gdybym chciał nagrywać na każdej możliwej konfiguracji pstyczków (bez tonów) byłoby po 12 próbek na jeden podkład.

Dodatkowo wrzuciłem parę kawalków bez podkładu.

Rageagainst to "podróż" przez większość ustawień basu prócz regulacji tonów i czegoś tam (czyli jest tego jeszcze więcej). Slap to jakiś tam slap nagrany paru ustawieniach, Sweet Child i King Nothing to piosenki zagrane na jednym ustawieniu.

Moje ulubione brzmienie to brzmienie na dwóch przystawkach w trybie aktywnym, a więc próbki z "activeboth" w nazwie.

G&L L2000 tribute by Jelcz
fender -> fender -> fender
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości