Monitory douszne (IEM)
#1
Jakie macie doświadczenia ze słuchawkami zamiast standardowych monitorów? Które słuchawki dokanałowe dadzą radę z basem, nie będzie go za mało, ani za dużo, będzie odpowiednio selektywny?
Odpowiedz
#2
Od czterech lat stosuję CREATIVE ZEN AURVANA
Jestem z nich super zadowolony.
Brzmienie określam jako bardzo neutralne (bez zbędnego podbicia częstotliwości), dzięki czemu słyszysz niuanse jakich wcześniej nie byłeś w stanie usłyszeć podczas gry.
Nie mam mowy o tym że jest za mało basu. Na mikserze mam ustawienie "na zero".
Do prempu słuchawkowego mam wpięty miks i na preampie korekcja również "na zero".
Kolejny plus to duża izolacji hałasu z zewnątrz. Dzieki temu mozna mieć ustawioną głośność na dość niskim poziomie i nie męczysz się hałasem.

Rocznie używam ich na ok. 30 dżobach, trwających wiele godzin. Po tym wszystkim nie mam zmęczonego słuchu, ani małżowiny. Super komfort gry.

Powyższe może też świadczyć o ich trwałości. Koledzy z zespołu kupowali jakieś tanie Senheisery i po pewnym czasie im padały.

[Obrazek: zestaw.jpg]

Odpowiedz
#3
Ja mam coś takiego
http://allegro.pl/koss-pathfinder-spark-...60277.html
wpinam w mikser słuchawkowy i wszystko gra. zagrały ze mną 2,5 sezonu. w większości imprezy po 12h...i dają radę.
ładnie wszystko wytłumiają, tylko trzeba je dobrze włożyć - tak,żeby pianka dobrze się "rozeszła" po uchu i graSmile

pytanie za 100 punktów
gdzie można zrobić takie słuchawki??takie lub przezroczyste. i ile by to mogło kosztować??
[Obrazek: tumblr_lztes6g6WO1qlv4gno1_500.jpg]
MusicMan Bongo 5 HS ->WARWICK X-TREME 5.1 ->2xWCA 211
Odpowiedz
#4
hetwieldbass, trzeba iść do audiologa musi zrobić Ci odlew ucha i na tej podstawie będziesz zamawiał custom IEM Smile
Odpowiedz
#5
no to, to ja wiem;]mrgreen

tylko czy znacie jakąś sprawdzoną firmę co się zajmuje robieniem customowych IEM;]
MusicMan Bongo 5 HS ->WARWICK X-TREME 5.1 ->2xWCA 211
Odpowiedz
#6
AKG K324p
Odpowiedz
#7
Ja niestety nie znam, ale możesz poszukać na internecie Smile A potem wpisujesz <firma> opinie i masz Big Grin I musisz dobrać dwie dobre rzeczy, audiologa i firmę. Bo jak jeden z nich skopie to pupa.
Odpowiedz
#8
(03-10-2012, 10:13 PM)hetwieldbass napisał(a): no to, to ja wiem;]mrgreen

tylko czy znacie jakąś sprawdzoną firmę co się zajmuje robieniem customowych IEM;]
http://www.spiralear.com/pl/

Audiolog w sumie każdy powiniene Ci zrobić odlew.
W sumie nawet można samemu zrobić takie cudo (oczywiście wersja chałupnicza).
Tu masz tutoriala...
http://www.howtogeek.com/57481/how-to-ma...-monitors/

Odpowiedz
#9
(03-11-2012, 10:55 AM)Vortuks napisał(a): A potem wpisujesz <firma> opinie i masz Big Grin

nie no, dzięki - nie wiedziałem;]Tongue

a tak na serio, to to wiem. Pytałem, czy możecie polecić z doświadczenia jakąś firmę??

no dobra, wszystko cacy, tylko który model "mi wystarczy" - 2drożne?5drożne czy 28drożne?

dodam, że nie jestem audiofilem ani pedofilem;] tylko basistą i paczebne mi to jest do odsłuchuSmile
MusicMan Bongo 5 HS ->WARWICK X-TREME 5.1 ->2xWCA 211
Odpowiedz
#10
W wiekszosci słuchawek/monitorów 'zwykłych' jest jeden przetwornik, więc teoretycznie dwa armaturowe zawsze bedą lepsze, itd. Najlepiej pomyśl czego potrzebujesz i uderz na maila do tej firmy, sądzę, że raczej doradzą Ci zgodnie ze stanem faktycznym a nie po to by Ci opchnąć najdroższe Wink

Odpowiedz
#11
(03-12-2012, 09:14 AM)hetwieldbass napisał(a):
(03-11-2012, 10:55 AM)Vortuks napisał(a): A potem wpisujesz <firma> opinie i masz Big Grin

nie no, dzięki - nie wiedziałem;]Tongue

a tak na serio, to to wiem. Pytałem, czy możecie polecić z doświadczenia jakąś firmę??

no dobra, wszystko cacy, tylko który model "mi wystarczy" - 2drożne?5drożne czy 28drożne?

To, co wcześniej się pojawiło z Levine'em to:

http://www.futuresonics.com/

To jest topowa firma w tej chwili. Jedyna ich sensowna konkurencja to Ultimate Ears, Westone już się tak nie liczy (ludzie narzekają na sound). Także najbardziej polecam Futuresonics, testowałem tego trochę, przez 4 lata grałem tylko w odsłuchu dousznym. Ostatnio nie używam, ale trzymam rękę na pulsie, jakby trzeba było wrócić do tematu Smile

Z tego, co wiem, to zabawa z odlewem i dwudrożnym modelem zaczyna się od 2500zł, a można zapłacić i 8k za takie słuchawki (audiofilskie).

Dwudrożny wystarczy, trójdrożny to bajka.

Jeżeli nie stać cię na taki wydatek, to polecam ten model:

http://www.futuresonics.com/FSatrios.html

a dokładnie MG7. Testowałem, dla basisty bajka. Koszt to około 180$.
-------------------------------------

Kliknij, aby posłuchać mojej debiutanckiej EPki!

[Obrazek: dsc_3190_cover%20photo_300.jpg]

www.facebook.com/bartozziofficial

www.bartozziproject.com

www.facebook.com/bartozziproject
Odpowiedz
#12
no i w końcu konkretSmiledzięki Bogu, albo dzięki BartozziSmile

zdaję sobie sprawę, że to dość duża inwestycja, ale raz na długie lata. a w przypadku ciągle wypadających słuchawek na graniu ich wartość staje się bezcenna...Smile

Przypuszczam, że te 4 lata grania były a Pana A;]
Z ciekawości, miałeś tylko swoje słuchawki, a cała stacja nadawczo-odbiorcza była w riderze??czy ze swoimi zabawkami jeździłeś?

Ostatnimi czasy odsłuchy douszne to standard. Wielu jest takich co gani to rozwiązanie, bo "jak to?? przecież z pieca muuuusi napierdalać".Tongue

Przed pierwszym graniem ze słuchawkami myślałem podobnie, ale już po nim nie. wszystko cacy i jak mam możliwość wybierać to gram na uszach;] jedyny mankament to jakość słuchawek - i po to ten temat;]
MusicMan Bongo 5 HS ->WARWICK X-TREME 5.1 ->2xWCA 211
Odpowiedz
#13
Od niedawna gram próby z uchem. Komfort pracy jest niesamowity.

Używam Shure e2c. Bardzo dobrze trzymają się w uszach, mają wymienne końcówki, można dobrać do własnego ucha.
No i wykonanie pancerne.
Odpowiedz
#14
(03-31-2012, 06:51 AM)hetwieldbass napisał(a): no i w końcu konkretSmiledzięki Bogu, albo dzięki BartozziSmile

zdaję sobie sprawę, że to dość duża inwestycja, ale raz na długie lata. a w przypadku ciągle wypadających słuchawek na graniu ich wartość staje się bezcenna...Smile

Przypuszczam, że te 4 lata grania były a Pana A;]
Z ciekawości, miałeś tylko swoje słuchawki, a cała stacja nadawczo-odbiorcza była w riderze??czy ze swoimi zabawkami jeździłeś?

Ostatnimi czasy odsłuchy douszne to standard. Wielu jest takich co gani to rozwiązanie, bo "jak to?? przecież z pieca muuuusi napierdalać".Tongue

Przed pierwszym graniem ze słuchawkami myślałem podobnie, ale już po nim nie. wszystko cacy i jak mam możliwość wybierać to gram na uszach;] jedyny mankament to jakość słuchawek - i po to ten temat;]

A prysz Smile

Zgadza się, Luka Kowalski wywalczył, że jeździł z nami mikser cyfrowy w racku i realizator monitorowy znający nasze upodobania Smile Większość nadajników była w racku z miskerem, ale ja woziłem swój ze sobą - używałem wtedy preampu rackowego i wcisnąłem tam nadajnik Sennheisera G2.

Powiem Ci jednak, że bezprzewód to wygoda, ale soundowo nie ma wypasu. Zdecydowałem się na to, bo bałem się o swój jedyny kabel do odsłuchu i doprowadzenia sygnału z instrumentu - miałem spięte 2 przewody o długości 12 metrów Smile Jednak sound po tak długim kablu nadal miał więcej dynamiki i dołu, niż sygnał z odbiornika na pasku... Jednak kiedy grasz an więcej niż jednym instrumencie podczas koncertu, okazuje się to potrzebne.

Gitarzyści od Andrzeja - Tomek "Orzeł" Rząd i Kuba Chmielarski (Orzeł kupił ode mnie mój system sennheisera jak odchodziłem Smile kupili sobie właśnie MG7 i są zadowoleni. Luka, szef zespołu, ma MG5 lub MG6 pro (nie pamiętam) z odlewem i bardzo chwali - jedynie wspominał, że muzyki nie da się na tym słuchać, ale odsłuch jest bajeczny.

Najważniejsze na koniec - nie ma sensu, żeby basista miał ucho jako jedyny w bandzie. Skończy się tak, że wszystkim będzie ryczał bas z odsłuchów, a Ty będziesz miał przesłuchy ze sceny (jak będzie bardzo głośno) i straci to sens. Najlepiej, jak grają na uchu wszyscy - ze sceny hałasu wtedy nie ma, więc i realizatorowi łatwiej ukręcić sztukę.

Używasz jakiegoś preampu z DI, czy samej głowy?
-------------------------------------

Kliknij, aby posłuchać mojej debiutanckiej EPki!

[Obrazek: dsc_3190_cover%20photo_300.jpg]

www.facebook.com/bartozziofficial

www.bartozziproject.com

www.facebook.com/bartozziproject
Odpowiedz
#15
(04-01-2012, 11:54 PM)bartozzi napisał(a): A prysz Smile

Zgadza się, Luka Kowalski wywalczył, że jeździł z nami mikser cyfrowy w racku i realizator monitorowy znający nasze upodobania Smile Większość nadajników była w racku z miskerem, ale ja woziłem swój ze sobą - używałem wtedy preampu rackowego i wcisnąłem tam nadajnik Sennheisera G2.

Powiem Ci jednak, że bezprzewód to wygoda, ale soundowo nie ma wypasu. Zdecydowałem się na to, bo bałem się o swój jedyny kabel do odsłuchu i doprowadzenia sygnału z instrumentu - miałem spięte 2 przewody o długości 12 metrów Smile Jednak sound po tak długim kablu nadal miał więcej dynamiki i dołu, niż sygnał z odbiornika na pasku... Jednak kiedy grasz an więcej niż jednym instrumencie podczas koncertu, okazuje się to potrzebne.

Gitarzyści od Andrzeja - Tomek "Orzeł" Rząd i Kuba Chmielarski (Orzeł kupił ode mnie mój system sennheisera jak odchodziłem Smile kupili sobie właśnie MG7 i są zadowoleni. Luka, szef zespołu, ma MG5 lub MG6 pro (nie pamiętam) z odlewem i bardzo chwali - jedynie wspominał, że muzyki nie da się na tym słuchać, ale odsłuch jest bajeczny.

Najważniejsze na koniec - nie ma sensu, żeby basista miał ucho jako jedyny w bandzie. Skończy się tak, że wszystkim będzie ryczał bas z odsłuchów, a Ty będziesz miał przesłuchy ze sceny (jak będzie bardzo głośno) i straci to sens. Najlepiej, jak grają na uchu wszyscy - ze sceny hałasu wtedy nie ma, więc i realizatorowi łatwiej ukręcić sztukę.

Używasz jakiegoś preampu z DI, czy samej głowy?


A to różnie. Z jedną kapelą, gdzie podejście jest dość konserwatywne gramy z piecy, ale każdy ma uszy...czyli masło maślane wychodzi, ale z ta różnicą, że po nogawkach bas mruczySmilenie przeforsuje tego, żeby grać bez pieców, bo "jak to kapela gra i nie ma gratów???"Big Grin
tutaj normalny sygnał z pieca ze stołu zbierany.

Z drugą, ale to już bardziej eventy i małe kluby, to mamy mikser cyfrowy. Każdy ma ucho, i to w dodatku każdy swój tor odsłuchowySmiletakże mogę mieć tyle basu ile chce a gitary bądź klawisza ilości szczątkowe....aaaa wokalu tyci tyciSmile - bezcenny wynalazek.
i tutaj jest zgoła inaczej - na scenie "cisza", bo bębny za plexi (albo elektroniczne, zależy od rangi imprezy), gitara z line 6 a ja w takich przypadkach mam w podłodze line 6 - i wbrew malkontentom, to działa;]
tutaj już nie ma "ale pociągnęło basem po jajach";] no przynajmniej na scenie nie ma. i pewnie fanów lodówek Ampega 8x10 nie przekonam, ale mnie to nie przeszkadza.

A na uszach mam Koss'y na kablu. kumpel ma tego G2 i sobie baardzo chwali i właśnie myślałem, czy w przypływie gotówki sobie nie sprawić. no ale to w późniejszej kolejności, najpierw porządne słuchawkiSmile
MusicMan Bongo 5 HS ->WARWICK X-TREME 5.1 ->2xWCA 211
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości