Liczba postów: 4297
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
9
(07-09-2014, 08:28 AM)herp napisał(a): (07-09-2014, 07:44 AM)mazdah napisał(a): Zamiast drugiego kanału widziałbym dobry kompresor.
+ milion! Może nawet na lampie!
Ale jak to na lampie?
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
07-09-2014, 09:42 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-09-2014, 09:43 AM przez groza.)
(07-08-2014, 02:05 PM)Lacki napisał(a): Czy faktycznie chcielibyście mieć możliwość wstawienia wzmacniacza do pedalboardu i czy dwa kanały w takim wzmacniaczu byłyby istotną funkcją?
Masa basistów gra w więcej niż 1 składzie - znam przynajmniej trzech którzy mają zestaw A i zestaw B mobilny. Zazwyczaj w małych jest to markbass w pokrowcu na bass/walizeczce i paka 1x12 / 2x10.
Dwa kanały miałyby sens wyłącznie gdyby był to clean/dirty Z MOŻLIWOŚCIĄ MIESZANIA i osobnym eq - ale to już dosyć niszowa opcja i ja wolałbym jeden kanał ale np. dużo mocniejszą końcówkę mocy. Przestery i tak sobie sam ogarniam i tak - odnajdę się na dowolnym znośnym tranzystorze.
Za czymś schowanym w pedalboardzie na pewno przemawia ilość rzeczy które trzeba przenieść - mały head to jednak zazwyczaj dodatkowa walizeczka - jakby była mała i lekka, to jednak dodatkowa rzecz do niesienia. Wolałbym pedalboard o pare kg cięższy z szansą zabrania wszystkiego co potrzebuję za jednym razem.
Wasz Qube jest dobrym punktem wyjściowym ale niestety dla mnie jest zbyt cichy - napierdalam strasznie głośno (taurus rozkręcony na granicy limitera końcówki mocy).
Liczba postów: 142
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
1
07-09-2014, 05:28 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-29-2014, 06:11 PM przez ******.)
(07-08-2014, 02:05 PM)Lacki napisał(a): Czy faktycznie chcielibyście mieć możliwość wstawienia wzmacniacza do pedalboardu i czy dwa kanały w takim wzmacniaczu byłyby istotną funkcją? Jak dla mnie (dodam, ze jestem często podróżującym basista ) 2xNIE.
(07-08-2014, 09:02 PM)Sobas napisał(a): Ja osobiście to bym chciał paczkę podobna do EBS NEO 112, która podobnie by naparzała, podobnie ważyła, ale zacnie mniej kosztowała. I żeby można było na niej położyć kjuba. podrasować TF112 i będzie ok, wymiary już są zachęcające
(07-09-2014, 08:28 AM)herp napisał(a): (07-09-2014, 07:44 AM)mazdah napisał(a): Zamiast drugiego kanału widziałbym dobry kompresor. + milion! Może nawet na lampie! Popieram, nawet niekoniecznie na lampie, ale dobry, lub może raczej dobrze ustawiony, bo mialem stycznosc z waszym TUXem i byl naprawde ok, ale za to pokładowa wersja jednopokrętlowa co siedzi w THD450T powoduje u mnie nerwicę .
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
Koniecznie w takim przypadku XLR z symulacją kolumny. Nie ma letko, musi być wtedy coś takiego, żeby to miało IMO sens.
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
07-11-2014, 06:37 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2014, 06:40 AM przez Sebastian-J.)
Pomysł ciekawy.
Lampa mile widziana.
Drugi kanał do przesterowania również.
Wyjście na tuner z mute switchem.
Pętla tyż.
Może od razuu sterowanie MIDI?
Tak myślę minimum 500W @ 4ohm ze speakonami.
Widzę to jako ultimejt pedalbord, a za plecami sama paka 8x10.
Taki kaprys.
Liczba postów: 171
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
0
07-11-2014, 10:32 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2014, 11:13 AM przez Lacki.)
(07-08-2014, 09:02 PM)Sobas napisał(a): Ja osobiście to bym chciał paczkę podobna do EBS NEO 112, która podobnie by naparzała, podobnie ważyła, ale zacnie mniej kosztowała. I żeby można było na niej położyć kjuba.
Jakąś odpowiedzią jest TS112N. Jest co prawda cięższy ale moim zdaniem nieporównywalnie bardziej wygodny w noszeniu dzięki dwóm rączkom. Te parę litrów więcej odbija się też na brzmieniu IMHO chociaż przyznaje bez bicia, że dużo dobrego słyszałem o ebs, a osobiście mam z nim bardzo niewiele doświadczeń. Jeśli chodzi o cenę to sugerowany detal kolegi ze Szwecji to 2688pln, natomiast cena kolegi z Sopotu to 2430pln.
Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że waga i że rozmiar i z drugiej strony Taurus ma większą moc i jest wyższy co lepiej sprawdza się wśród ludzi którzy nie mają uszu na kostkach.
Mamy pewne plany na zmianę oferty kolumn ale tym razem nie będziemy bić się w wadzę lekkiej.
link do strony: http://www.taurus-amp.pl/bass/cabinets/t...-112n.html
(07-09-2014, 07:44 AM)mazdah napisał(a): (07-08-2014, 02:05 PM)Lacki napisał(a): Witam,
Od jakiegoś czasu dostajemy sporo zapytań na temat tego czy zamierzamy wypuścić basową wersję naszego gitarowego wzmacniacza Stomp-Head.
tutaj kilka informacji na temat podłogowego wzmacniacza do gitary:
http://www.taurus-amp.pl/aktualnosci/sto...intro.html
Czy faktycznie chcielibyście mieć możliwość wstawienia wzmacniacza do pedalboardu i czy dwa kanały w takim wzmacniaczu byłyby istotną funkcją?
Od dawna uważałem to za dużą lukę w ofercie, ale ja nie wiem czy mam rację, bo na Ampegu gram i reszta dla mnie może nie istnieć
Drugi kanał - niekoniecznie, bo nie do końca wiadomo co tam wsadzić. Przester? Niewielu używa, autowah? Chorus? Meh.
Zamiast drugiego kanału widziałbym dobry kompresor.
Tylko czy pakowanie kompresora na pokład jest po linii oszczędzania miejsca. Poza tym Oferta byłaby kierowana do posiadaczy pedalboardów więc szansa jest spora, że zainteresowany ma już jeden w zanadrzu. Jeżeli drugi kanał nie jest potrzebny to chyba wystarczyłoby zrobić Qube450 z gałkami od góry i odpowiednią wentylacją...
(07-09-2014, 08:28 AM)herp napisał(a): (07-09-2014, 07:44 AM)mazdah napisał(a): Zamiast drugiego kanału widziałbym dobry kompresor.
+ milion! Może nawet na lampie!
Czy lampa faktycznie potrzebna? Jak ten kompresor miałby brzmieć, tzn. co robić z soundem?
(07-11-2014, 06:37 AM)Sebastian napisał(a): Pomysł ciekawy.
Lampa mile widziana.
Drugi kanał do przesterowania również.
Wyjście na tuner z mute switchem.
Pętla tyż.
Może od razuu sterowanie MIDI?
Tak myślę minimum 500W @ 4ohm ze speakonami.
Widzę to jako ultimejt pedalbord, a za plecami sama paka 8x10.
Taki kaprys.
Tylko wtedy cena i rozmiar mogą nie być do końca atrakcyjne. Wyjście na tuner z footswitchem mute ma sens? Ja mam wyjście na tuner ale z niego nie korzystam od kiedy mam tuner z bypassem który podpięty od frontu służy właśnie jako mute
I jeszcze moje odwieczne pytanie. Co podłączacie w pętle? Zdaje sobie sprawę z zasadności używania pętli w gitarowym wzmacniaczy ale w basowym? Serio?
Liczba postów: 121
Liczba wątków: 20
Dołączył: Oct 2010
Reputacja:
0
joł... no mam kilku takich zapalańców którzy to lubią. Generalnie jest tak, że jak nie ma to ludzie kwękają, że nie ma a jak już jest to z niej nie korzystają ( dane własne poparte kilkunastoletnim handlem gratami hehe )
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(07-11-2014, 10:32 AM)Lacki napisał(a): Wyjście na tuner z footswitchem mute ma sens?
Jak dla mnie ma - im mniej w łańcuszku kabli tym lepiej.
Mi za każdym razem brakuje w headach mutowania z footswicha. Jeśli wyjście na tuner jest, to przeważnie trzeba go mutować z palca... bezsens...
A może rozwiązanie trzysutkowe?
1. mute z wyjściem
2. przełącznik kanałów clean/overdrive
3. przełącznik pętli, żeby za jednym kliknięciem włączyc: octaver/envelop czy co tam w niej jest i mieszać z czystym i przesterowanym kanałem
albo
1. mute z wyjściem
2. jedna pętla z przełącznikeim on/off
3. druga pętla z przełącznikeim on/off
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2014
Reputacja:
0
07-12-2014, 01:32 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-12-2014, 10:14 PM przez Sobas.)
(07-11-2014, 10:32 AM)Lacki napisał(a): (07-08-2014, 09:02 PM)Sobas napisał(a): Ja osobiście to bym chciał paczkę podobna do EBS NEO 112, która podobnie by naparzała, podobnie ważyła, ale zacnie mniej kosztowała. I żeby można było na niej położyć kjuba.
Jakąś odpowiedzią jest TS112N. Jest co prawda cięższy ale moim zdaniem nieporównywalnie bardziej wygodny w noszeniu dzięki dwóm rączkom. Te parę litrów więcej odbija się też na brzmieniu IMHO chociaż przyznaje bez bicia, że dużo dobrego słyszałem o ebs, a osobiście mam z nim bardzo niewiele doświadczeń. Jeśli chodzi o cenę to sugerowany detal kolegi ze Szwecji to 2688pln, natomiast cena kolegi z Sopotu to 2430pln.
Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że waga i że rozmiar i z drugiej strony Taurus ma większą moc i jest wyższy co lepiej sprawdza się wśród ludzi którzy nie mają uszu na kostkach.
Mamy pewne plany na zmianę oferty kolumn ale tym razem nie będziemy bić się w wadzę lekkiej.
W złych miejscach sprawdzasz ceny, u Maczosa 2150 aktualnie .
Dzięki za odzew. Generalnie nie chodzi o to, żeby "się bić z konkurencją", albo odchudzać aktualne linie paczek (acz czemu nie, na bazie tego co jest zrobić coś innego...), tylko wymyślić produkt dodatkowy jako uzupełnienie oferty.
Bo paczkę większą, mocną, nieźle brzmiącą (i przy okazji lekką ;P) już mam, obecnie GK MBE 212 - 600 waciaków i waży z 15 kilo przy dwóch 12" głośnikach, a kosztowała mnie coś koło tysiaka za nówkę u Hansa niestety.
I też już z tą paczką na dżoba tramwajem jechałem, hehe.
Mi chodzi zdecydowanie o maleństwo, gdzie brzmienie będzie kompromisem wobec gabarytu. Wiadomo, że nogawki nie będą łopotać od podmuchu przy tej paczce, chodzi o fajny odsłuch. Ten EBS to genialne wyjście na grania folkowe, akustyczne, małe dżoby - choć jeden nasz kolega opędza na tym chałtury z żywym bębniarzem i niczego nie brakuje.
Paczka jest mocna i skuteczna (300W/100dB), nieźle brzmi, ładnie wygląda no i jest wybitnie kompaktowa. 13 kilo przy tym gabarycie zdecydowanie umożliwia bycie samobieżnym basistą, o ile się ma head Qube450 i futerał na bas z szelkami i kieszenią, w której się mieści kjub .
Generalnie jest chyba lekkie ssanie na takie paczki u pracujących basmanów, bo i basman, który gra z Gabą Kulką i Karoliną Cichy taką ma, słuchałem ostatnio, i znakomity Krzysiek Wyrwa z Krakowa nawet na plener z Kasprzyckim przyjechał z podręcznym agillarem 112, który tez waży pewnie koło 10 kilo.
Więc to nie ma być ZASTĄPIENIE ciężkich paczek basowych maleństwem, ale dodatkowy oręż mobilnego basmana .
Czego wam życzę, na razie chyba jednak będę musiał zacisnąć zwieracze i kupić Szweda .
Słyszałem też sporo dobrego o paczkach od Adriana,
http://www.public-peace.de/index.php/bas...2q-cabinet
Jak widać też 13 kilo i 300 waciaków, ale kurde nie mam gdzie obmacać.
Czyli się da .
W przypadku paczki Maruszczyka boję się jedynie basreflexu w tył. Jak się grywa chały w dziwnych salach, gdzie trzeba czasem pod ścianą w rogu się upchać w kącie za perkusją, to jednak bywa to poważnym problemem.
EDIT. Jest w ofercie TF112. Zdjąć parę kilo, popracować nad skutecznością, i spowodować, że będzie z 30 % tańsza niż EBS detalicznie....
(07-11-2014, 10:32 AM)Lacki napisał(a):
(07-09-2014, 08:28 AM)herp napisał(a): (07-09-2014, 07:44 AM)mazdah napisał(a): Zamiast drugiego kanału widziałbym dobry kompresor.
+ milion! Może nawet na lampie!
Czy lampa faktycznie potrzebna? Jak ten kompresor miałby brzmieć, tzn. co robić z soundem?
Lampa to nie wiem, bo się nie znam, ale kompresor to niegłupi pomysł, zwłaszcza, że ta funkcja pojawia się i w tańszych headach od konkurencji.
Kompresor najlepiej żeby nie brzmiał, tylko wyrównywał i dodawał talentu, jak się nie ćwiczy .
Czyli wyrównywał przede wszystkim dynamikę grania, jeśli tego się oczekuje w danym numerze.
Nie znam się, i nie ćwiczę, ale jakiś czas temu zagrałem chałturę na pożyczonym kombo warwicka, w którym był taki kompresor/limiter, i zauważyłem, że to może być przydatne. Nawet mam pomysł, żeby sobie kompresor (Taurusa? ) zewnętrzny kupić, ale mi szkoda kasy, hehe.
Jakby był w głowie, to by było git.
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
07-13-2014, 08:12 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-13-2014, 08:13 PM przez Sebastian-J.)
Coraz bardziej podoba mi się pomysł head'a w pedalbordzie...
Liczba postów: 11867
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2010
Reputacja:
1
Mały target na to będzie. IMO kompletnie niepotrzebne.
Liczba postów: 171
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
0
07-14-2014, 08:34 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-14-2014, 08:35 AM przez Lacki.)
(07-12-2014, 01:32 PM)Sobas napisał(a): (07-11-2014, 10:32 AM)Lacki napisał(a): (07-08-2014, 09:02 PM)Sobas napisał(a): Ja osobiście to bym chciał paczkę podobna do EBS NEO 112, która podobnie by naparzała, podobnie ważyła, ale zacnie mniej kosztowała. I żeby można było na niej położyć kjuba.
Jakąś odpowiedzią jest TS112N. Jest co prawda cięższy ale moim zdaniem nieporównywalnie bardziej wygodny w noszeniu dzięki dwóm rączkom. Te parę litrów więcej odbija się też na brzmieniu IMHO chociaż przyznaje bez bicia, że dużo dobrego słyszałem o ebs, a osobiście mam z nim bardzo niewiele doświadczeń. Jeśli chodzi o cenę to sugerowany detal kolegi ze Szwecji to 2688pln, natomiast cena kolegi z Sopotu to 2430pln.
Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że waga i że rozmiar i z drugiej strony Taurus ma większą moc i jest wyższy co lepiej sprawdza się wśród ludzi którzy nie mają uszu na kostkach.
Mamy pewne plany na zmianę oferty kolumn ale tym razem nie będziemy bić się w wadzę lekkiej.
W złych miejscach sprawdzasz ceny, u Maczosa 2150 aktualnie .
Dzięki za odzew. Generalnie nie chodzi o to, żeby "się bić z konkurencją", albo odchudzać aktualne linie paczek (acz czemu nie, na bazie tego co jest zrobić coś innego...), tylko wymyślić produkt dodatkowy jako uzupełnienie oferty.
Bo paczkę większą, mocną, nieźle brzmiącą (i przy okazji lekką ;P) już mam, obecnie GK MBE 212 - 600 waciaków i waży z 15 kilo przy dwóch 12" głośnikach, a kosztowała mnie coś koło tysiaka za nówkę u Hansa niestety.
I też już z tą paczką na dżoba tramwajem jechałem, hehe.
Mi chodzi zdecydowanie o maleństwo, gdzie brzmienie będzie kompromisem wobec gabarytu. Wiadomo, że nogawki nie będą łopotać od podmuchu przy tej paczce, chodzi o fajny odsłuch. Ten EBS to genialne wyjście na grania folkowe, akustyczne, małe dżoby - choć jeden nasz kolega opędza na tym chałtury z żywym bębniarzem i niczego nie brakuje.
Paczka jest mocna i skuteczna (300W/100dB), nieźle brzmi, ładnie wygląda no i jest wybitnie kompaktowa. 13 kilo przy tym gabarycie zdecydowanie umożliwia bycie samobieżnym basistą, o ile się ma head Qube450 i futerał na bas z szelkami i kieszenią, w której się mieści kjub .
Generalnie jest chyba lekkie ssanie na takie paczki u pracujących basmanów, bo i basman, który gra z Gabą Kulką i Karoliną Cichy taką ma, słuchałem ostatnio, i znakomity Krzysiek Wyrwa z Krakowa nawet na plener z Kasprzyckim przyjechał z podręcznym agillarem 112, który tez waży pewnie koło 10 kilo.
Więc to nie ma być ZASTĄPIENIE ciężkich paczek basowych maleństwem, ale dodatkowy oręż mobilnego basmana .
Czego wam życzę, na razie chyba jednak będę musiał zacisnąć zwieracze i kupić Szweda .
Słyszałem też sporo dobrego o paczkach od Adriana,
http://www.public-peace.de/index.php/bas...2q-cabinet
Jak widać też 13 kilo i 300 waciaków, ale kurde nie mam gdzie obmacać.
Czyli się da .
W przypadku paczki Maruszczyka boję się jedynie basreflexu w tył. Jak się grywa chały w dziwnych salach, gdzie trzeba czasem pod ścianą w rogu się upchać w kącie za perkusją, to jednak bywa to poważnym problemem.
EDIT. Jest w ofercie TF112. Zdjąć parę kilo, popracować nad skutecznością, i spowodować, że będzie z 30 % tańsza niż EBS detalicznie....
(07-11-2014, 10:32 AM)Lacki napisał(a):
(07-09-2014, 08:28 AM)herp napisał(a): (07-09-2014, 07:44 AM)mazdah napisał(a): Zamiast drugiego kanału widziałbym dobry kompresor.
+ milion! Może nawet na lampie!
Czy lampa faktycznie potrzebna? Jak ten kompresor miałby brzmieć, tzn. co robić z soundem?
Lampa to nie wiem, bo się nie znam, ale kompresor to niegłupi pomysł, zwłaszcza, że ta funkcja pojawia się i w tańszych headach od konkurencji.
Kompresor najlepiej żeby nie brzmiał, tylko wyrównywał i dodawał talentu, jak się nie ćwiczy .
Czyli wyrównywał przede wszystkim dynamikę grania, jeśli tego się oczekuje w danym numerze.
Nie znam się, i nie ćwiczę, ale jakiś czas temu zagrałem chałturę na pożyczonym kombo warwicka, w którym był taki kompresor/limiter, i zauważyłem, że to może być przydatne. Nawet mam pomysł, żeby sobie kompresor (Taurusa? ) zewnętrzny kupić, ale mi szkoda kasy, hehe.
Jakby był w głowie, to by było git.
Odnośnie ceny- patrzę w dobrych miejscach. Napisałem, że chodzi o sugerowany detal czyli taką cenę w miarę obiektywną i porównywalną.
Rozumiem zupełnie dobrze pewne zapotrzebowanie na tego typu paczki. Tym bardziej taka kolumna będzie użyteczna z jeszcze mniejszym od pierwotnej wersji Qubem300.
Cenna uwaga.
Liczba postów: 159
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
1
Liczba postów: 11867
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2010
Reputacja:
1
05-30-2015, 12:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-30-2015, 12:29 PM przez Dex.)
Wg zaleceń basscity
TR 410 oj brałbym z miejsca.Ceny gdzieś mayo?
|