Basy Sterlinga

[groza]

Zależy od sztuki. Na sterlingach grałem czterech kiedyś (były w sklepie akurat), jeden był zajebisty, trzy spoko ale słabsze. Z musicmanami podobnie - mam teraz w domu sr5 z 1992 roku, z lakierowanym gryfem - nie ma chuja we wsi na niego, brzmi zajebiście i do tego jest bardzo lekki jak na piątkę.

[Husky]

(...) i całkiem nowego MM Stingraya 5.

Z tego co słyszę po testach i opiniach ludzi - to tu jest przyczyna

[fęder]

(...) i całkiem nowego MM Stingraya 5.

Z tego co słyszę po testach i opiniach ludzi - to tu jest przyczyna

Mozliwe, a nawet bardzo   ,ale Sterling też przecież stary nie był, a bił tego MM na głowe 

Zależy od sztuki. Na sterlingach grałem czterech kiedyś (były w sklepie akurat), jeden był zajebisty, trzy spoko ale słabsze. Z musicmanami podobnie - mam teraz w domu sr5 z 1992 roku, z lakierowanym gryfem - nie ma chuja we wsi na niego, brzmi zajebiście i do tego jest bardzo lekki jak na piątkę.

Ten Sterling to seria Classic Active taki za lakierowanym na wysoki połysk gryfem, naprawde bardzo mi się podobal i manualnie i brzmieniowo, choć kolega mówil, że po zakupie wymagał dopracowania u lutnika, konkretnie wyrównanie prgów robił. Troche przyzwyczajenia wymaga korektor aktywny bo nie ma srodkowego kliku w potencjometrach. 
Co do starych MM to potwierdzasz to co mówią wszyscy 
Ktoś się orientuje może do którego rokcznika MM lakierował gryfy?

[groza]

Preamp ten bez punktu 0 jest fajny, wziąłem sobie do nowego mayo taką wersję nordstranda, robią niby kopię 1:1. Mam wrażenie, że to ważna część TEGO brzmienia.