A ja stałem się ostatnio właścicielem PF 500, napędzam nim "słynną" MAGówkę Ashdowna 4x10, którą udało mi się kupić baardzo tanio.
Gniecie konkretnie, przebija się całym pasmem. Cholernie selektywny zestaw, w jazgocie gitar i bębnów słychać nawet brzęczenie i pomruk ze strun obijających się o pojedyncze progi. Hifi nie jest, ale można pokręcić. Ogromny headroom, nic się w dole nie zatyka. Przy dropped D chodzi nawet lepiej niż w E. Telepie budynkiem ale nie muli.
Głowę polecam mocno mocno, jest mała i poręczna i stosunkowo tania. Zrobiona bardzo solidnie. Przyniosłem do salki w plecaku, zero kejsów, racków na ważące miliard kilogramów wzmaki.
A paczka? Miałem już kieeeedyś taką... Teraz kupiłem ją tylko ze względu na cenę i z zamiarem wymiany za kilka miesięcy na coś lepsiejszego. A po wczorajszym graniu coś mi się wydaje, że długo ona zostanie

. Full zaskoczenie.
Grane na Laklandzie 4402.