Fender B-HOOD
Bywa. Ale wymień ten mostek ^^
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.

Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Odpowiedz
Jabłecznik - a niby po co wymieniać mostek, jeśli wszystko brzmi dobrze?
ja myślałem o zmianie, żeby łatwiej zmieniać struny w Preclu, ale.. założyłem flaty Big Grin
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
Bur, a czyścisz czasem podstrunnicę mrgreen?
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.

Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Odpowiedz
Po ostatnich moich próbach czyszczenia i konserwacji podstrunnicy wiosło wymaga prawie 250zł inwestycji... więc jeśli Bur nie czyści, to po najbliższej wizycie u pana Kameckiego dołączam do burningowego obozu ;d
Wymieniać mostek w Fenderze? Po co? Przecież oryginalne mostki to najlepsze co może być Smile
Odpowiedz
jabłecznik- po co mam wymieniac mostek , mi wszystko w nim leży jak należy Smile . Nie widzę potrzeby ingerencji, takiemu wiosłu lepiej w oryginale jest.
Odpowiedz
Mazdah - co w koncu robisz z ta podstrunnica ze 250zł cie wyjdzie?
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.

Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Odpowiedz
Najpierw delikatny szlif, później sprzężone powietrze, później dokładne mycie w pewnie jakimś odpowiednim rozpuszczalniku, następnie parę dni w podgrzewanym "rękawie" podczas których to autorska mieszanka olejków i innych cudów będzie wnikać głęboko w podstrunnicę. Może uda się bez szlifu (choć wątpię) i wtedy taniej.
Odpowiedz
A w ogóle co tej podstrunnicy dolega ,masz może jakieś zdjęcia?
FIESTA RED
[Obrazek: 1yqvso.jpg]
--------------------------------------------------
Kupię przetwornik 'Mudbucker' oraz gryf do Pb/Jb
Odpowiedz
Nie wiem czy uda się uchwycić, spróbuję zrobić.

EDYTA: Udało się
Te siwe przebarwienia to nie odbicia od lampy - to naprawdę tak wygląda pod światło. Dodatkowo widać jakby taką popękaną skorupę. Trochę oryginalnego impregnatu zachowało się pod strunami - tak (a nawet sporo lepiej) powinno
to wyglądać. Ponadto podstrunnica nie wchłania żadnej oliwki - nawet jeśli schnie parę dni, to po 5 minutach grania wszystko jest na palcach i na strunach. Wygląda paskudnie. Załatwiłem ją rok czy dwa lata temu we wakacje, kiedy to było sucho, gorąco i dużo koncertów i chciałem, żeby była "ładnie zakonserwowana". No i mam :/
Odpowiedz
Goły, chodź wybierzemy się do Wujka, zawsze chciałem ograć coś drogiego i porównać precla z preclem moim, bo do tej pory same jazzy wokółBig Grin

Uncle, Piękne rzeczy posiadasz, bój się, bo nadciągniemy jeszczeWink
[Obrazek: 10cqjrd.jpg]

(04-05-2011, 12:22 PM)Floyd napisał(a): Aj dąt lajk najs songs abałt flałers in jor her
Aj lajk somting lajk...you noł... fak de łorld mrgreen
Odpowiedz
Mazdah:
Ja tam bym to olał i grał sobie dalej nie przejmując się niczym ,od tego jest kurde bas a nie od chuchania i czyszczenia...
BTW.
Bardzo ładny kawałek palisandru się ci trafił.
FIESTA RED
[Obrazek: 1yqvso.jpg]
--------------------------------------------------
Kupię przetwornik 'Mudbucker' oraz gryf do Pb/Jb
Odpowiedz
Nie ma szans żebym to olał. Jestem gotów olać syf, każde obicie, obdarcie, wytarcie, zmatowienie... ale nie to. Boli mnie to okrutnie ... i zauważyłem, że coraz częściej zaczynam się łapać na tym, że nie chcę brać do ręki tego basu, albo chcę kupić inny, albo ten sprzedać. I to jest właśnie przez tą cholerną podstrunnicę. Pan Kamecki przywróci jej właściwy wygląd a później nie będzie chuchania, dmuchania i czyszczenia, tylko "jamersonowe" zbieranie brudu. W tej chwili razi mnie to okropnie.

EDIT: Zwłaszcza, że to faktycznie jest całkiem niebrzydki kawałek palisandru a i wiosło nie kosztowało 500zł.
Odpowiedz
(04-13-2010, 09:26 PM)mazdah napisał(a): Później nie będzie chuchania, dmuchania i czyszczenia, tylko "jamersonowe" zbieranie brudu. W tej chwili razi mnie to okropnie.
Hell Yeah!
Czuj się zobowiązany do wstawienia tu foty tego precla za jakieś 20lat Wink
FIESTA RED
[Obrazek: 1yqvso.jpg]
--------------------------------------------------
Kupię przetwornik 'Mudbucker' oraz gryf do Pb/Jb
Odpowiedz
A tak w ogóle to się muszę pochwalić, bo UWAGA

Dziś odnotowałem pierwszy odprysk lakieru do drewna na korpusie! Yeah Big Grin
Odpowiedz
(04-13-2010, 09:58 PM)mazdah napisał(a): A tak w ogóle to się muszę pochwalić, bo UWAGA

Dziś odnotowałem pierwszy odprysk lakieru do drewna na korpusie! Yeah Big Grin

Było znaleźć ten kawałek lakieru i oprawić w ramkę ;D
Który to rocznik?
Aż sprawdziłem moja podstrunnicę, i wszystko ładnie i ślicznie Big Grin
Raz czyszczona przeze mnie przy okazji prania strun, czyli po roku jakoś Tongue nie wiem jak poprzedni właściciel, ale chyba za dużo się nie bawił w takie czyszczenie Tongue To mówicie żeby nie czyścić za dużo palisandru? Big Grin
Braderhud of NIE KUPUJ W RIFFIE & Fenderowcy #3
Fender Jaguar
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 14 gości