Efekty, Pedalboardy - zdjęcia, testy, opinie

[Brylant]

No i z racji, iż wkurza mnie wolne miejsce w pedalboardzie, to czas zacząć się rozglądać za kolejnym przystankiem, którym jest chorus Macie jakieś dobre propozycje tak do ok. 500 zł ? Wszelkim subtelnym podziękuję, gdyż jazzu nie gram Ogólnie interesujący mnie charakter chorusa można usłyszeć w intro (jakoś nie mogę znaleźć nigdzie info, jakiego chorusa używał basista APC):



Jak ogólnie słychać: mocny, metaliczny. Póki co biorę pod uwagę takowe sprzęta (oczywiście wszelkie dodatkowe propozycje mile widziane):
- DigiTech HardWire CR-7
- EHX Stereo Clone Theory
- Ibanez CS9
- T-Rex Sweeper
- Tc Electronic Corona Chorus
UniChorusowi i CEB-3 od razu podziękuję: nie są to złe sprzęta, ale średnio pasuje mi charakterystyka ich brzmienia. Reszty podanej nie ogrywałem, ale wyszperałem je z masy tematów na TB i każdy z nich miał po parę rekomendacji. Z góry dzięki za pomoc

EDIT: No dobra: tego TC dodałem trochę na siłę, bo niby nowość, ale sam nie wiem

[Burning]

EDYTA: Przy okazji spytam a nóż ktoś coś wymyśli, macie pomysł jak można uzyskać tak przeładowany bas?
http://www.youtube.com/watch?v=YBkOfY4tIRQ

To raczej dobry, stary tranzystor ustawiony ciut za głośno jak dla podstawionego do niego mikrofonu

[Drewniak]

Pany czy gain w multicompie działa tylko jako volume czy dodaje brudu w skrajnych ustawieniach?

EDYTA: Przy okazji spytam a nóż ktoś coś wymyśli, macie pomysł jak można uzyskać tak przeładowany bas?

http://www.youtube.com/watch?v=YBkOfY4tIRQ

Jedyne co mi na razie przychodzi do głowy to stary, analogowy mikser z odkręconym gainem ale chciałbym uzyskiwać takie brzmienie live więc kupno miksera jako efektu raczej mija się z celem

grube flaty, tony na zero, 15cali i duzo mocy we wzmaku, grac przy gryfie. powinno byc w miare blisko

[Brylant]

Brylant =>
Jeordie White używał rackowego Lexicon MPX G2, wiec pewnie ten chorus też wyciągnał z niego.

No to jestem w dupie

[OMSON]

Z talkbass na temat gratów Billy Goulda:

"Billy got my shop backstage passes to their show at the Warfield last week. My boss asked Billy about his tone, and Billy said this:

"Fulltone Bass Drive. I can play through ANY rig and have my tone. My entire setup varies except for that pedal."

For the record, Billy used his one Zon bass, an Ampeg 8x10, and a Genz-Benz head (which looked like it was set flat), and the Fulltone sitting on top of one of the cabs. He didn't turn the pedal off once the whole set."


Piszą jeszcze, że używa PSA-1...
http://www.talkbass.com/forum/f28/billy-...me-190317/

[Viking]

a ostatnio (w Gdyni i na paru koncertach po) miał 810 Ampega, Peaveya Tour 450 i Sansampa PSA

[Wilbass]

EDYTA: Przy okazji spytam a nóż ktoś coś wymyśli, macie pomysł jak można uzyskać tak przeładowany bas?
http://www.youtube.com/watch?v=YBkOfY4tIRQ

To raczej dobry, stary tranzystor ustawiony ciut za głośno jak dla podstawionego do niego mikrofonu

Znając technikę dubowania wszelakie efekty dodawane są do gotowych, czystych ścieżek - na mikserze - ale pomysł ciekawy gdyby tylko dało się skorzystać live..

grube flaty, tony na zero, 15cali i duzo mocy we wzmaku, grac przy gryfie. powinno byc w miare blisko

Wszystko się zgadza, do tego jeszcze precel ewentualnie jazz ale jak uzyskać tak charakterystyczne przesterowanie a la "za mocny sygnał, zapala się czerwona dioda"? Wiem że na Jamajce rozkręcali wiele gratów na maxa aby uzyskiwać brudne brzmienia więc pewnie można pokombinować np z kompresorem czy z czymś z tym że ja właśnie mam słabe pojęcie na temat efektów i jedyne co mi przychodzi do głowy to stary analogowy mikser ale to byłoby mało użyteczne live

[snowblind]

Brylant =>
Jeordie White używał rackowego Lexicon MPX G2, wiec pewnie ten chorus też wyciągnał z niego.

No to jestem w dupie

http://www.youtube.com/watch?v=a_3QEsqH70M
od 1:40
rzekomo ten pan używa bossa ps-2 pitch shifter/delay, właśnie jako chorusa. przydałoby się sprawdzić tą opcję.

[sledz]

Pinio wykonał dla mnie kopię Maestro FuzzTone FZ-1S, z przełącznikiem tranzystorów i dodatkową gałką tone. Ten Fuzz jest zajebisty, po zmianie kondensatorów w ogóle nie obcina dołu nawet z miksem ustawionym maksymalnie w prawo i dobrze siedzi z zespołem; żadnej siary, piachu, szumów i zgrzytów, jeno czysty i klarowny brud Do tej pory grałem na swoim stacku na hamerykańskim Big Muffie, IgorFace, Bogdanie Brassmaster, Fenderze Blenderze i tymże Pi-estro, jest zdecydowanie najlepszy (IMHO i mojego zespołu HO). Za jakiś czas skrobnę więcej i nagram parę kosmicznych dźwięków.

[Brylant]

Brylant =>
Jeordie White używał rackowego Lexicon MPX G2, wiec pewnie ten chorus też wyciągnał z niego.

No to jestem w dupie

http://www.youtube.com/watch?v=a_3QEsqH70M
od 1:40
rzekomo ten pan używa bossa ps-2 pitch shifter/delay, właśnie jako chorusa. przydałoby się sprawdzić tą opcję.

O! Dzięki Trzeba będzie się rozejrzeć, szkoda tylko że dziad dość ciężko dostępny jest.

EDIT: Jeszcze muszę pomyśleć nad Bossem CE-5. Ponoć z basem sprawuje się naprawdę dobrze, a możliwości kreowania brzmienia ma naprawdę spore. No i sam Justin go używa

EDIT 2: Choć jeszcze ciekawi mnie MXR Micro Chorus Tylko jedna gała i to lubię

[srolin]

a może takie cos analogowe?

[Brylant]

Wolę coś, co jest trochę łatwiej dostępne. Poza tym znając takowe chorusy oldschoolowe będzie on bardzo subtelny, ciepły itp. a ja potrzebuję czegoś całkowicie odwrotnego Póki co wygrywa Boss CE-5.

Tak wracając do innego tematu, gdyż dostałem parę PW z zapytaniami, jak RAT się sprawuje. Po kolejnych paru dniach i próbowaniu przeróżnych ustawień, połączeń itp. już mi wpadł pomysł, aby spieniężyć Sansa i kupić drugiego RAT-a (oczywiście nie zrobię tego, gdyż Sansa również bardzo lubię), niemniej już on sam + neonki + Sandberg grzmi. Fakt iż wycina trochę dołu, jednak liczyłem się z tym i całkowicie mi to nie przeszkadza Próbek niestety nie mam jak nagrać, ale przy całym EQ na płasko i RAT-cie ustawionym: Dist - godz. 13 Fil - godz. 7 i Vol - godz. 13 brzmi to identycznie jak w bas w tym intro (IDENTYCZNIE!) Co niezmiernie mnie cieszy, gdyż dość dawno temu bardzo owe brzmienie mi się podobało Największym problemem było wyrównać poziom głośności pomiędzy RAT-em, a Sansem, gdyż nie używam ich razem (no dobra używam... ale to już jest ekstremalne ustawienie).

[glupirobal]

Brylant =>
Jeordie White używał rackowego Lexicon MPX G2, wiec pewnie ten chorus też wyciągnał z niego.

No to jestem w dupie

http://www.youtube.com/watch?v=a_3QEsqH70M
od 1:40
rzekomo ten pan używa bossa ps-2 pitch shifter/delay, właśnie jako chorusa. przydałoby się sprawdzić tą opcję.

O! Dzięki Trzeba będzie się rozejrzeć, szkoda tylko że dziad dość ciężko dostępny jest.

Przeczytawszy powyższe udałem się do sąsiedniego pokoju w celu zapytania mego gitarzysty czy jeszcze posiada PS-2. Odpowiedź była twierdząca. Chwila testów w domowym zaciszu i powiem, że całkiem fajne to ustrojstwo. Na wstępie zaznaczam, że w każdym trybie mamy dostepny feedback i balance. Lecimy od najgorszego: tryb +1 octave ssie, brzmi jakby ktoś nam na klawesynie dogrywał. -1 octave zdecydowanie lepiej, chociaż basowe oktawery brzmią lepiej, jest jednak dość ciekawy. Delaye całkiem przyjemne nie męczące ucha 30ms-2s a więc spory range i w połączeniu z innymi zabawkami (mam w tym momencie podpiętego smallclona, bossa bf-2 i taurusa bigara) daje ciekawe efekty i fajną zabawę w psychodelie. Na koniec najlepsze: manual pitch shift. W skrajnych położeniach brzmi jak +/- octave w mniej skrajnych jak whammy zostawione w spokoju, natomiast w położeniu zerowym przy odpowiednim feedbacku wychodzi chorus niemal identyczny jak w w/w linku. Ważne żeby ustawić jak najmniejszy detune. Jak dla mnie brzmi kapitalnie, szczególnie grany kostką i dopalony minimalnym drivem.

[Brylant]

Brylant =>
Jeordie White używał rackowego Lexicon MPX G2, wiec pewnie ten chorus też wyciągnał z niego.

No to jestem w dupie

http://www.youtube.com/watch?v=a_3QEsqH70M
od 1:40
rzekomo ten pan używa bossa ps-2 pitch shifter/delay, właśnie jako chorusa. przydałoby się sprawdzić tą opcję.

O! Dzięki Trzeba będzie się rozejrzeć, szkoda tylko że dziad dość ciężko dostępny jest.

Przeczytawszy powyższe udałem się do sąsiedniego pokoju w celu zapytania mego gitarzysty czy jeszcze posiada PS-2. Odpowiedź była twierdząca. Chwila testów w domowym zaciszu i powiem, że całkiem fajne to ustrojstwo. Na wstępie zaznaczam, że w każdym trybie mamy dostepny feedback i balance. Lecimy od najgorszego: tryb +1 octave ssie, brzmi jakby ktoś nam na klawesynie dogrywał. -1 octave zdecydowanie lepiej, chociaż basowe oktawery brzmią lepiej, jest jednak dość ciekawy. Delaye całkiem przyjemne nie męczące ucha 30ms-2s a więc spory range i w połączeniu z innymi zabawkami (mam w tym momencie podpiętego smallclona, bossa bf-2 i taurusa bigara) daje ciekawe efekty i fajną zabawę w psychodelie. Na koniec najlepsze: manual pitch shift. W skrajnych położeniach brzmi jak +/- octave w mniej skrajnych jak whammy zostawione w spokoju, natomiast w położeniu zerowym przy odpowiednim feedbacku wychodzi chorus niemal identyczny jak w w/w linku. Ważne żeby ustawić jak najmniejszy detune. Jak dla mnie brzmi kapitalnie, szczególnie grany kostką i dopalony minimalnym drivem.

Hmmm ciekawy jestem, czy owy efekt udało by się powtórzyć na zwykły pitch shifterze również w pozycji zerowej tj.



EDIT: O KUR...! Jakie to drogie To lepiej może czegoś innego poszukam

[Brylant]

Brylant - popytaj czy koleżka nie ma Whammy - na ustawieniu funkcji Detune też można uzyskać ciekawy pseudochorus.

No tak... tylko to miało być do 500 zł, a nie 800

Fabian:
Ano całkiem fajna Dawno temu była mi ją pokazała.

EDIT: Hmmm Boss PS-2 dość często się na allegro pojawia i to w całkiem niezłych cenach Chyba trzeba będzie uruchomić tryb polowania